Jak odnowic relacje z rodzina

j.w Ja rodzicoe nie mam juz ale mam 2 ciotki. Ja np. nie potrafie sie przelamac i np, sama zadzownic spytac sie co u nich. Zawsze sie jak spotkamy to tylko temat kasy, pracy co kto ma. ze ktos tam ma super wesele- oczywsice dzieki bogatym rodzicom. a ja czuje sie przy nich gorsza. zarzucanie ze jestem zla matka. Czy jest sens to zmieniac te relacje?

Zrób obiad albo grilla i sproś wszystkich, na których ci zależy. Temat do rozmowy zawsze się znajdzie. Nie gadaj o innych tylko o obecnych z nimi samymi, pytaj o samopoczucie, zdrowie, dzieci, sprawy dotyczące bezpośrednio ich i was, a nie osób trzecich i piątych. Powodzenia.

ale ja nie mam za bardzo o czym znimi rozmawiac.

mam wrazenie ze oni tylko podtrzymuja kontakt ze wzgledu na moja corke.

kobitko wez się w garść- na koncu naszej drogi okqazuje się że tylko rodzina jest wazna. Miałam podobna sytuacje bo mój tato był skłócony z całą swoją rodzina. Zmarł, wszyscy przyjechali, ofiarowali pomoc. od tamtej pory mam znimi lepsze relacje niz on kiedykolwiek. Kompletnie nie mam pojecia o ich zyciu z przed czasu pokoju, wiec mi opowiadają - i nawet sie nie dziwia ze nie wiem - bo takie były ralacje. Wyjdz na przeciw! poprostu zadzwon, nie ma sie czego bać! Tylko w ten sposób mozesz zweryfikowac z kim mozna podtrzymac relacje. Powodzenia i odwagi!!!

ale u mnie w rodzinie jest ciagle teamt kasy. a zeby nie mamy dobrej pracy a to ze jestem zla matka bo nie moge dac wszytkiego dziecku. kasa kasa i kasa.