Czy słyszeliście kiedyś o przypadku żeby kogoś się rozchorował z zazdrości

bo ja mam kolezanke ktora autentycznie sie rozchorowala na nerwice + inne choroby, tzn żółć ją zalała, trafila najpierw do lekarza z wymiotami, bolescimi zolądka, sraczką, potem dal jej skierowani do szpitala...tego samego dnia w nocy jej matka zadzwonila na pogotowie :D narobili jej badań, mysleli na poczatku ze to wyrostek, zatrucie zolądkowe az dostala leki uspokajające i ktorys lekarz chyba wpadl na pomysl konsultacji z psychiatrą okazalo sie ze ma silną nerwice, dziewczyna 23 lata :D jej siostra wszystko mi powiedziala :D