Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amandaa2

czego w życiu bardzo żałujecie

Polecane posty

Gość amandaa2

żałuję i nie mogę sobie wybaczyć, że nie znalazłam dla niego czasu na glupią kawę.. a jak już miałam czas to jego już nie było. Na własnej skórze przekonałam się, że to banalna prawda, ale śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niczego. Jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdrady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ye jestem y facetem ktorego kocham ,ale pech go kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żałuję, że nie poszłam od razu do szkoły średniej wieczorowej po co się męczyc w dziennej, mniej czasu dla siebie a świadectwo identyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaluje,zaluje,zaluje ,ze dokonalam aborcji ponad 25lat temu :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że wsadziłem w tą dziewczynę co nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaluje, ze przyszedlem na swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze dalam mu sie znowu omamic :( kolejnemu juz a teraz jest u niego ta p***a :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby nie anonimowość pewnie w życiu bym się nie przyznała :p żałuje wielu rzeczy :( - tego że olałam swietnego chłopaka, jest naprawdę inny od reszty ale duma nie pozwoli się odezwać po tylu latach -byłam w 2 związkach jednocześnie, oni o sobie nie wiedzieli ale i tak mam wyrzuty sumienia -tego że najpierw robię, potem myślę... rzadko w odwrotnej kolejności i tak dzisiaj np powinnam sobie siedzieć na bibie a nie kafe, ale coz.. -że przez pewien czas zadawałam sie z fatalnym towarzystwem i zerwałam kontakt z bliską przyjaciółką -i najwazniejszej: odruchowo w nocy wyłączyłam telefon, gdy dzwonil bliski; nie wiedziałam że w tamtym momencie odbiera sobie życie -wielu głupot, niby takie prawa młodości ale jak o tym mysle to słabo mi:p ogólnie nie narzekam ale te rzeczy czasami doprowadzają mnie do szału rozpaczy i nedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze go nie przytulilam,nie przygarnelam,jak plakal nocami pod domem :( Chcialam mu pomoc,ale brakowalo odwagi.W koncu sie zabil.Zaluje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nic bo Twoje życie i tak się skończy :) bez względu na Twoje poczynania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze zostawilam bogatego faceta i pojechaam do pracy za granice a teraz klepie biede z biedakiem ....moglam sie ustawic a nie od mlodosci biedowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto sie zabil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giwittumibejbeahaha
Że gdy JEGO kolega powiedział mi, poważnie, że ON mnie kocha. Ja zaczełam przeklinać że mnie to jebie i nikogo nie kocham...a tak naprawdę myślę o nim dniami i nocami, tęsknie..lubię jego głos i klatę, kocham. Chciałam MU dać nauczkę a z*****am po całości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×