Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak sobie radzicie z placzem niemowlaka

Polecane posty

Gość gość

Takim ze trudno odgadnac co mu jest i tylko noszenie pomaga??ja nerwowo wysiadam i fizycznie. Jak nie placze to jestem szczesliwa ze go mam ale takie npady bozen.ma 4mce skonczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciesz się, że noszenie pomaga i noś ;-) ja swoją nosiłam i była histeria...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak rpzestaniesz nosic to znowu płacze? pewnie jest nauczone noszenia i będzie coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A utorka: czasem poplakuje po histerii jeszcze na rekach.. macie rade ?nosilam go tylko jakbwydawalo mi sie ze ma kolke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscnew
ja kladlam małom na bżuchu i czekalam pnięć minutów i przestawywałą płakać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja włączam suszarke, i lekko na brzuszek kieruje z odległości, 5 min i śpi:)) młody ma 5 mc i działa ten system od urodzenia:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na mojego też działa suszarka. Nawet nie kieruje jej na brzuszek. Po prostu sam dzwięk uspokaja. i usypia też Mój generalnie nie płacze. Pomógł ustalony harmonogram dnia. Wiadomo, że jak nakarmiony, przewinięty i płacze, to pewnie jest zmęczony i chce spać. Dużo osób popełnia ten błąd i płaczące dzieci stara się zabawic, tarmosić, podnosić w różnych kierunkach w celu uspokojenia. A to jeszcze gorzej działa.... Niestety, jak dziecko jest za bardzo zmęczone to nie potrafi zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojemu nawet noszenie nie pomagało. Ciągle wył. Okazało się, że nie potrafi do dziś puścić bąka bez płaczu. Ma bardzo słabe jelitka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dostajecie p*****lca od tych suszarek? Autorko nie noś dziecka. Będzie coraz gorzej! nie reaguj na płacz i tyle- przyzwyczai sie do normalnego zasypianai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko :o ta ostatnia rada okropna, może jeszcze niech dziecko w ogródku zakopie, co za ludzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba to przeżyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra rada,nie nos dziecka,ja tak robilam i teraz kregoslup mi siada bo moj maly ma 10 miesiecy,wazy 11 kg i chce non stop na rekach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast nosić na rękach kup chustę, dziecko lubi Twoją bliskość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej niech dziecko leży i ryczy aż przestanie samo, do noszenia się przyzwyczai...Ludzie czy Wy macie pojęcie co piszecie? Poczytajcie sobie jaki wpływ na rozwój mózgu ma pierwszy rok życia dziecka. Płacze bo chce być utulone i potrzebuje bliskości, 4 msc niemowlę niczego nie wymusza bo nie ma takich zdolności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn ma teraz 6,5 mca od jakiegoś czasu-wyrósł z kołyski-nie potrafi zasnąć sam w dzień i tak właśnie płacze. Często pomaga herbatka i położenie na wersalce, a ja się kładę obok niego. Z noszeniem g... prawda!!! Mojego syna ciągle noszę na rękach, na spacerach póki był przodem do mnie w spacerówce też płakał, więc brałam na ręce i był spokój, każdy powtarzał, że tak nauczyłam, przed nami wizja zmiany spacerówki i będzie zwykła, więc będzie przodem do kierunku jazdy, naszą też zaczęłam tak ustawiać i efekt? Jeśli wszystko w porządku (sucho w pieluszce, nie jest głodny ani spragniony) cały spacer-2 lub 3 godziny siedzi bez problemu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak poswiec swoj kregoslup dla bzdurnej hipotezy o wplywie noszenia na rozwoj mozgu,nikt tu nie mowi o pozostawieniu dziecka samemu sobie 24h/dobe,umiar!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest bzdurna hipoteza, jak ty dziecko brałaś na ręce i odstawiałaś za chwilę, to nic dziwnego że się darło, jak miło poczuć się bezpiecznie. Takie malutkie ma poczucie porzucenia i dlatego się drze, a nie że mu się podobało i się przyzwyczaiło, co za bzdura. Ja noszę cały czas, a jak odstawiam to nie ma problemów. Zresztą mów co chcesz i rób jak chcesz, ja robie jak czuję a nie jak się ''komuś'' z forum wygaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas czasami pomaga włączony okap kuchenny a czasami tylko rączki i trzeba nosić najgorzej jest nocą mały od 2do 5właśnie ma taki czas by płakać nosić itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×