rosnaca flustrascja i zlosc przez zycie erotyczne

Mam faceta, dogadujemy sie dobrze, troszczy sie o mnie, mieszkamy razem ok pol roku. wszystko byloby w porzasdku gdyby nie to,ze w lozku zadowalamy tylko jego, ja tylko jestem zeby on szczytowal on mnie nawet nie dotyka,chodxze ciagle nierozladowana, coraz bardziej sie dusze przez to;/mamy po 30 lat nie chce tkwic w zwiazku gdzie nigdy moje potrzeby nie bedas rozladowane;(taka sytuacja trwa juz pol roku od czasu jak zamieszkalismyb razem;/

da f**k is flustrascja?!

przejezyczenie;/dzieki za wnoszacacos w zycie odpowiedz

idź sobie "wyflustruj" idiotko

jedna taka jaa - mogę ci lizać aż do skutku , chyba że mi język pęknie :)))

rozmowa podstawa kazdego zwiazku zatem do dziela kobieto

zastosuj zasadę że nie wejdzie w ciebie dopóki nie zadowoli cię palcami, językiem itp. jeśli jest egoistą i ma twoje potrzeby w d***e to ty też go nie zadowalaj

rozmawiam z nim o tym, potem jest jednorazowa poprawa i znowu to samo;/najgorsze jest to jak on zasypia zaspokojony, a ja leze na boku znowu niezaspokojona ani troche;/ dziwi mnie,ze ktos nazywa mnie idotka przez zwykle przejezyczenie...jednak podlosc ludzka nie zna granic:)

nie zna :D a tak na serio... po co Ci taki ćwok. Bo lepiej nie będzie, nie licz na to

zmien chłopa i zaczniesz jęczeć w nocy a nie w ciągu dnia :D

juken-trafny komentarz;)wiem,ale chyba na razie zrezygnuje z seksu, moze to go ocknie!ale myslicie ze mu sie nie chce, czy ma gdzies moje zadowolenie?

taaa nitz mu nie mów tylko zacznij go karać :D typowa baba:O przedstawiasz sprawę jasno , prosto z mostu albo zaczyna Cię zaspokajać albo wypierrdala , wtedy jest szansa że zrozumie :)

ale wymuszac na facecie zeby mnie zaspokajal, zawsze mialam tak,ze faceci sami z siebie mnie zaspokajali;/ a ten tylko lezy i czeka na orgazm;/