Zła pielęgnacja dziecka

Boję sie o dziecko siostry, to co ona robi z małym nie wydaje mi się normalne. Zamiast chusteczek nawilżanych przy zmianie pieluch wyciera go szarym papierem toaletowym, mały ma podrażnioną skórę. Smaruje go zwykłym drogeryjnym balsamem nawilżajacym Ziaja oliwkowa. Myje go zwykłym mydłem Arko, również głowe. Wiem, że nie chciała miec chłopca i była zła, jak się urodził. Jak przychodziła połozna to były wystawione pożyczone chusteczki nawilżane, pampersy a jak poszła to siostra wóciła do swoich praktyk.

Nie bój się nie zabija tak dziecka :D

Jak można wycierac dziecko papierem toaletowym!

A czym ty doope wycierasz?

Niemowlak 2-miesięczny to chyba jednak ma skórę narażoną na podrażnienia, bo lezy w obsikanych/obsranych pieluchach póki go ktoś nie przewinie :O

głupia ta Twoja siostra. Weź z nia poważnie porozmawiaj i powiedz co o tym myslisz

Te prowokacje teraz sa na zenujoco niskim poziomie :P

czyli ona to robi dlatego zeby w jakis sposob ukarac dziecko??to chore.w koncu zrobi mu krzywde.gdyby to byla dziewczynka kupowalaby chusteczki??? co za p******a osoba.i tacy ludzie maja dzieci.powiedz jej ze dziecko to nie zabawka,i nie mozna go karac za to ze nie urodzilo sie dziewczynka jak chciala p******a mamusia.tak to jest jak nieodpowiedzialne osoby maja dzieci.a co na to ojciec dziecka???moze ty jej kup chusteczki nawilzone i przybory do pielegnacji dziecka

Siostra ma problem ewidentny, stara się udawać normalną matkę ale jej uczucia do dziecka są letnie. Nie bawi sie z nim tylko go obsługuje - zmieni pieluche, nakarmi, wykąpie. Jej mąż jest zajarany że ma syna, czym tylko poglębia jej frustrację. Nie widzi problemu, ona przy nim się pilnuje i dotąd nie zauważył, że cos jest nie tak. Chusteczki mogę kupić ale to problemu nie rozwiązuje.

no ..i za chwile uslyszymy ze zabila swoje dziecko.ja bym od razu z tym poszla do opieki spolecznej.na spokojnie porozmawiala z kim trzeba i poprosila o pomoc dla siostry.moze jakiegos psychologa,bo to nie jest normalne zachowanie.lepiej dmuchac na zimne zanim zrobi malemu krzywde

Ale siostra jest dobra aktorką, nikt do tej pory się nie połapał, że nie lubi tego dziecka. Nawet mąż i położna środowiskowa. Jak wie, że ktoś przyjdzie to wszystko jest tak, jak nalezy a obcym, nieumówionym osobom nie otwiera.

to powiedz to w opiece spolecznej.niech przynajmniej maja to na uwadze.porozmawiaj z jej mezem.kurcze....ty tez sie ogarnij.chodzi o twojego siostrzenca.co ci tu mamy poradzic?????jesli sama nic nie zrobisz to kiedys moze byc za pozno.boze...szkoda dziecka

Przed wszystkimi gra, a przed siostrą kablarą nie! :D No tak matka niezrównoważona, papierem toaletowym dziecko podciera suka, do psychiatryka ją :D A nawet jeśli nie przejawia gorącej miłości, to jeszcze o niczym nie świadczy, może ma depresję poprostu.

Nie osądzaj tak pochopnie.Ja tak miałam przy pierwszym dziecku.Było planowane i wyczekiwane,ale dopadłą mnie depresja poporodowa ,tez podchodziałm do wszystkich czynnosci mechanicznie.Uczucie do dziecka przyszło po długim czasie.teraz mam dwójke i świata poza nimi nie widze.

husteczek sie nie powinno uzywac, są perfumowane co szkodzi skórze, naszaczone setka konserwantów i innych gówien, papier toaletwy znacznie lepszy, najlepiej sama woda - przemyc i wytrzec, ale tez nie za czesto

Szary papier toaletowy kretynko jest szorstki,podraznia skórę która u niemowlaka jest bardzo delikatna,poza tym mydło zwykle z kolei bardzo wysusza skórę,ja sama mydlem całego ciała nie myje a co dopiero takie dzieciątko,mydło bambino kosztuje tyle samo a jest delikatne.Biedne to dziecko...

A skąd wiesz jakich produktów używa :D mieszkasz z nimi?

I co do rzekomej szkodliwości chusteczek,moje dziecko nigdy po chusteczkach nie miało problemów że skóra,a jak raz ich zabrakło i przemylam skórę wacikiem z woda to pupa była zaczerwieniona

skora sie pzyzwyczaja do tego czy innego specyfiku, ale im mniej chemii tym lepiej. najlepsza sama woda