Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc numer 12

Moje dziecko napilo sie troche piwa

Polecane posty

Gość gosc numer 12

Pilam dzis piwo male i nalalm sobie do takiej malej szklaneczki. Postawilam na stoliku w salonie i zadzwonil telefon z pracy, wstalam do torebki, a w tym czasie moja 4 latka wziela szklanke ta z piwem i sie napila:O Jeszcze jak jej zabralam to powiedziala, ze dobre i chce jeszcze. Wiem, ze od lyka piwa nic jej sie nie stanie, ale troche mi glupio, ze nie dopilnowalam. Sa tu mamy dzieci, ktore sprobowaly alkoholu bardzo wczesnie poprzez wasza nieuwage?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka migotała
czasem sie po prostu zapomni i tyle nie ma co sie obwiniac tlyko nastepnym razem będziesz o tym pamiętała. Od łyka czy dwóch nic dziecku nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc numer 12
nie pomyslalam po prostu, ze mala sie napije, bo miala swoje picie obok siebie gdzie ogladala bajke. Ale pewnie z ciekawosci chciala sprobowac co mama pije:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys u moich rodzicow bylo troche znajomych, niektorzy mieli piwo w szklankach, no i gadu gadu a ja nagle wpadam do pokoju podekscytowana (mualam niecale 3 lata): rybka sie koci, rybka sie koci. Wszyscy jak na komende polecieli do drugiego pokoju zobaczyc jak sie koci :D troche im zajelo przygladanie sie porodowi malych rybek, wracaja a ja spie pod lawa. Patrza a ja dopilam wszystkie piwa ze szklanek :D na szczescie kazdy mial juz tylko po trochu na dnie wiec duzo tego nie wypilam ale i tak mama miala stracha :) teraz minelo juz blisko 30 lat i mama co jakis czas jak zobaczy mnie z piwem, zaczyna sie smiac ze rybka sie koci :D Nic Twojej coreczce nie bedzie i nie obwiniaj sie, nie pomyslalas po prostu, na przyszlosc bedziesz pamietac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś się nawet piwo podawało, nie pamiętam na co :D ale nic strasznego się nie stało, aczkolwiek niepokojące jest że już jej smakuje :D no chyba że z soczkiem miałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc numer 12
piwo nie bylo soczkiem, ale smakowe i slabe wiec moze dlatego posmakowalo:) ja jak bylam mala to poszlam z rodzicami odwiedzic ich znajomych i dziecko ktore im sie urodilo. No i oni pili wino wtedy, bo dziecko spalo, a potem sie obudzilo i poszli rodice z nimi obejrzec malucha, a ja wtedy wzielam i tez wino z lampek pospijalam i polozylam sie na dywanie:D Rodzice wracaja, a ja leze i sie smieje sama do siebie:D Mialam wtedy 5 lat:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez sie kiedys napilam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja rok temu jak miała niecale 3 lata tez się napila kilka lykow piwa i nic jej nie było, teraz ma 4 i ojca meczy aby pianke dal jej liznąć z piwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Rób z piwa owoc zakazany lub strasz jak trucizną, a wychowasz osobę, która schla się do nieprzytomności, gdy tylko wyrwie spod opieki. U nas w rodzinie każde dziecko w tym wieku już dawno mogło spróbować (powąchać, umoczyć usta czy choćby wypić łyk), żeby miało szansę stwierdzić że alkohol smakuje tylko dorosłym i nie jest niczym szczególnym, oraz żeby mogło widzieć kulturę picia alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'' żeby mogło widzieć kulturę picia alkoholu'' Nie ma czegoś takiego, to slogan wymyślony, by pijący nie czuli się jak pijacy. Poczytajcie najpierw o tym nim się oburzycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Masz jakieś kompleksy. Współczuję wzorców i skojarzeń. Nie porozumiemy się skoro dla ciebie alkohol to to samo co upijanie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czegoś takiego, to slogan wymyślony, by pijący nie czuli się jak pijacy. Poczytajcie najpierw o tym nim się oburzycie. x x Buachachacha... Jeszcze nie czytalam durniejszej rzeczy na tym forum... Pewnie to jakies dziecko alkoholika, ze nie kuma co to kultura... Tylko współczuc... no ale w Polsce tej kultury jest mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byla jakas impreza rodzinna i moj kuzyn,wtedy trzylatek z zainteresowaniem przygladalsie jak wiekszosc pije cos z kieliszkow. Chial sprobowac ale kazdy,ze nie wolno. No i jak nikogo noe bylo w poblizu,to sam podszedl,chwycil za napelniony kieliszek i machnal sobie kielonka ;) skrzywil sie i przezyl. Wiecej nie prosil o sprobowanie. (Oczywiscie z.lyka wypil nie calego :P) Moj tata pil od swieta ale.zawsze.dawal mi sprobowac pianki. A mojej kolezanki tata,rownoez jak pil od swieta,to mieszal jej odrobinke z.cukrem i tez.dawal ta pianke. Ale to moze.lyzeczka byla a mialysmy po 6-7lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyżby? davidicke.pl/forum/wodka-technologia-rozpijania-ludzi-t12190.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozpijanie małoletnich to rpzestępstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nah

W Wigilię, piłam drinka, wódkę wymieszaną w sokiem, postawiłam go za kanapą, na parapecie. Sporo osób zamieszanie.  Siostrzenica rok i 10 miesięcy, bawiąc się  na kanapie, jakoś wdrapała sie na oparcie  wzięła i się napiła tego drinka. Nie dużo, może łyka. Ale jak to zobaczyłam miałam stracha, rodzice myśleli że to tylko  mój sok. Nie przyznałam się , że to drink, bo by mnie zabili chyba. Dziecku nic nie było, ale strach był. Rada na przyszłość, alkohol zawsze stawiać poza zasięgiem dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×