Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto zaluje wyjazdu do Wielkiej Brytanii

Polecane posty

Gość gość

I dlaczego? Zamierzacie wracać do Polski bądź emigrować gdzieś indziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami zaluje, choc niby dobrze mi sie wiedzie. Ale tesknie za Polska. Choc z drugiej strony nie wiem jak by mi sie ulozylo zycie w Polsce gdybym tam zostala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A da się wyżyć i coś odłożyć? Ja mam taką sytuację, że z chłopakiem myślimy szukać czegoś za granicą, bo w Polsce nam nie wychodzi nic, no i musimy spłacić długi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie macie zawody, kwalifikacje, jak znacie angielski???? Jesli myslicie o pracach typu: zmywak, magazyn, fabryka, sprzatanie to przykro mi, ale takich prac juz nie ma! A nawet jesli pojawiaja sie ogloszenia, to i tak jest po 100/+ chetnych na 1 miejsce, wiec dostanie takiej pracy graniczy z cudem. No a poza tym nowi nie maja tu za bardzo czego szukac, bo wszedzie wymagane jest doswiadczenie i referencje z UK, wiec skad nowo-przyjezdny to wezmie??? Brytyjczycy bez pracy po studiach, Rzad redukuje zasilki i Ci, ktorzy do tej pory siedzieli na zasilkach musza teraz szukac zatrudnienia, wciaz przyjezdzaja tu nowi z calego Swiata, bo licza na to, ze tu nadal jest 'super'... Z jakakolwiek praca jest BARDZO ciezko!!! Nie ma juz tu po co przyjezdzac. Zycie cholernie drogie, stawki coraz gorsze, a za minimalna to bieda z nedza! Jesli ktos nie wierzy moze sam przyjechac i sie przekonac, byleby potem nie bylo placzu... Dobrze zyje sie tylko tym, ktorzy sa tu od sawna, maja dobry zawod, spore doswiadczenie, tutejsze referencje itd. Jesli ktos liczy na to, ze przyjedzie tu, bedzie super zyl, duzo odlozy to sie przeliczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana_1
jestem wściekła... mam 32 lata, sporo papierków i duże wykształcenie... a dla mnie roboty nie ma... moja siostra pracuje jako studentka... ma dwie roboty... i śmieje się, że nigdy niepracować nie będzie... jestem niepełnosprawna, więc pracy w barze czy na kasie nie dostanę... bo mam chorą dłoń... to śmieszne, ale w moim zawodzie, jako tłumacz, przez lata pracowałam za najniższą krajową... tyle ile zarabiają kasjerki czy sprzątaczki... nic nie mam do tych zawodów, bardzo je szanuję, ale w końcu ja przez tyle lat nad książkami siedziałam... a gdybym chciała iść do pracy z grupą to tylko na kasę (gdzi mnie nie przyjmą, bo paki, które trzeba przesuwać są zbyt ciężkie) albo do sprzątania... chciałabym wyjechać, ale boję się, że wrócę jeszcze bardziej z niczym.. mój facet jest po liceum, ale pracuje z komputerami, oboje jesteśmy webmasterami... on jeszcze zna się na programowaniu... do budowlanki go nie wezmą, bo się nie nadaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne ... znam kasjerke w pobliskiej Edece ktora ma niesprawna dlon, ciagle przykurczona, i w niczym jej to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jej sie nie chce robic i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×