Czy chłopak z trądzikiem może mieć kochającą dziewczynę

Witam Mam 23 lata,od 16 roku zycia mam trądzik. Wyspępuje on głównie w miejscu zarostu i trochę na plecach. Oczywiscie leczę go u dermatologa ale jest to jak walka z wiatrakami. Chce się dowiedzieć czy mily,kulturalny, czuły chłopak może znalazc sobie kochającą dziewczynę? Strasznie mnie ta choroba dołuje i czuję się gorszy. Nie jest on jakoś bardzo nasilony ale niestety jest tez dobrze widoczny :( Proszę o odpowiedz osoby najlepiej dziewczyny czy zwracacie na takiego delikwenta uwagę? Czy ma on u was szansę? Pozdrawaim

Nie ma się czym przejmować chłopaczyno :) Mój chłopak ma (w sumie miał, bo dzięki cudownej ręce swojej dziewczyny kosmetolożki nie ma już tego problemu) problem z trądzikiem na plecach. Spotkaliśmy się kiedyś, trochę czasu po zaczęciu związku. Jakoś się złożyło że było zimno, i zmarzły mi ręce:) Włożyłam mu je pod koszulkę i on od razu się speszył mówiąc, żebym się nie wystarszyła bo ma całe plecy w krostkach, ja zaczęłam się śmiać i powiedziałam mu jasno i dosadnie, że jesteśmy tylko ludźmi i nikt nie jest idealny, niech przestanie się przejmować...:) Jestem z nim 4 lata, sama dbałam o to, żeby w końcu przestał się tego wstydzić i robiłam mu przeróżne "zabiegi" by choć trochę to zmniejszyć. Efekt był odwrotny bo trądzik zniknął całkiem :) Także nie przejmuj się, na pewno trafisz na kogoś kto nie patrzy tylko na wygląd i wycackane ciałko jak z gazetki. :) To ludzka rzecz, a my za bardzo przywiązujemy do tego uwagę.

Ma szansę jeśli leczy ten trądzik i poza wyglądem ma coś co zaoferowania np. zainteresowania,humor,miłość ;). Ja dałabym szansę.

Z takim podejsciem do zycia, jak Ty, tak zakompleksiony i zadajacy takie durnowate pytania, stawiajacy takie dziecinne tezy majac lat 23, nie! :D

ania92 Dziękuję za miłe słowo. Dobrze wiedzieć że są na tym świecie takie osoby jak Ty. Powiem szczerze że podniosłaś mnie na duchu za co jestem bardzo wdzięczny. Wstydzę się tego i nic nie poradzę...Mam nadzieję ze efekt kuracji antybiotykowej ktorą teraz przechodzę da oczekiwany efekt. Twój chłopak to szczęściarz, że ma taką fantastyczną osobę przy sobie co go wspiera i jest z nim mimo wszystko. Jak ja trafie tak jak on to będę bardzo szczęśliwy. Chelina Chciałaś błysnąć? Tak mam taki kompleks jesli ci to pomoze i bedzie ci weselej - wstydze się tego. Ale co ty możesz wiedziec skoro pewni nigdy nie mialas z tym problemu a zycie opiera sie na zalosnych komentarzach.Mimo 23 lat sporo przeszedłem w zyciu miedzy innymi smierc bliskich osob. Jestem osobą wrażliwą i dlatego pytam o zdanie inne osoby. Zyj nadal w swoim wirtualnym swiecie.

daj spokój, nie odpisuj johnny internetowym trollom jak Chelina. Moim zdaniem może znaleźć. Tak naprawdę większość to siedzi Ci w głowie. To nie jest tak że wszyscy się gapią, wytykaja czy śmieją się. Uwierz mi że większość ludzi nie zwraca na to uwagi, a nawet jak zwróci to i tak po paru chwilach zapomni.

Jakim trollom? Sami piszecie, ze przesadza, ja to ujelam dosadniej, dla mnie to glupota, idiotyzm - powiazanie problemu tradziku ze - sami chyba powiedzieliscie do siebie, ze on glupi - znalezieniem kochajacej dziewczyny. Czyli co? - autor uwaza, ze tradzik jest w stanie sprawic, ze nie znajdzie kochajacej dziewczyny, czyli zeby dziewczyna kochala to nie moze byc tradziku? No wezcie, a wspieranie go w jego dziecinadzie na pewno mu nie pomoze, trzeba postawic sprawe jasno, jak on ma ruszyc z miejsca - niech zacznie korzystac z rozumu. "Chce się dowiedzieć czy mily,kulturalny, czuły chłopak może znalazc sobie kochającą dziewczynę?" - dla mnie to chlopak porazka, dolujacy sie, ktory szuka w dziewczynie sily do zycia, nie na tym ma to wszystko polegac. Poza tym co to w ogole za pytanie? :o

I po moim komentarzu johny mowisz do siebie "Biore sie za siebie" i bedzie dobrze, bo nie chodzi o to, zeby kazdy tutaj Tobie slodzil, pozytywna krytyka jest dobra jak nastapi odpowiednie dzialanie.

Oczywiscie,że konstruktywna krytyka jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Ja nie liczę na to że ktoś bedzie mi słodził. Ale chyba łatwiej jeśli ma się koło siebie drugą osobę ktora cię wspiera? Ja w swoim zyciu jestem twardy, stawiam czoła problemom sam bo nie moge liczyć w zasadzie na nikogo. Mimo to taka błachostka jak ww trądzik jest dla mnie sporym problemem. Macie racje - moj problem leży w psychice mam jakaś blokadę w głowie, będę probował sie tego pozbyć. Na bank nie bedzie to łatwe ale moze się uda. Chelina powiedz szczerze czy miałaś w swoim życiu taki problem jak ja?

leczyłam trądzik kilka lat, brałam antybiotyk + maść+ witamina PP pomogło

Oczywiście, że może mieć kochającą dziewczynę pomimo trądziku. Ja też kupę lat się z tym zmagałam- i od 10 lat mam kochającego, wspaniałego męża, który dzielnie leczy mnie z kompleksów i pomaga sobie z nimi radzić. A trądzik miałam naprawdę spory, na twarzy mniej, ale na dekolcie i plecach spory. Potem na długi czas się wyleczyłam, a wiosna tego roku nagle mnie wysypało tak, ze dosłownie nie było gładkiego miejsca na plecach- nie wiem skąd, może stres po utracie pracy, bo nic innego (w sensie dieta, nawyki) sie nie zmieniło. Kilka tygodni nie chciałam się plecami do męża odwrócić (starałam się dyskretnie, ale zauważył, że coś się kryję). Ślady po tym wysypie schodzą mi dopiero teraz, a cały ten czas słyszałam, że mam się nie przejmować, bo on też nie jest doskonały, też czasem coś go wysypie, on też nie jest doskonały, a ja przynajmniej brzuszka nie mam tak jak on:) tak więc głowa do góry, trądzik to nic przyjemnego, ale i nie koniec świata, naprawdę:)

Dziękuję za każde dobre słowo. Cieszę się że mimo tego ze niektore osoby maja to dziadostwo maja kochajace osoby ktore je wspieraja, super sprawa. Ja mam nadzieję że sobie z tym jakoś poradzę,że wszystko się ułoży. Dziękuję za odpowiedzi a zarazem zapraszam do dyskusji .