Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malamela

Czy w moim wieku mogę jeszcze czekać

Polecane posty

Gość malamela

Witam! Wiem, że 32 lata, to jeszcze nie taki późny wiek, jednak czas niestety tak pędzi, że dosłownie przelatuje mi przez palce. Jeszcze niedawno liczyłam na to, że się zakocham, założę rodzinę i będę mogła mieć dzieci, ale teraz zaczynam w to wątpić. Problem mam taki, że od roku biega za mną pewien facet. Po pierwszej "randce" zgodziłam się na drugie spotkanie, bo pomyślałam, że zawsze warto komuś dać szansę, tylko że i po drugim spotkaniu nic się nie zmieniło i mam totalną antypatię do niego. Po prostu zupełnie mi się nie podoba. Nie lubię z nim gadać, nie lubię na niego patrzeć, denerwuje mnie jego sposób bycia, nie wyobrażam sobie, żebym miała go pocałować, a gdzie dopiero coś więcej. Wciąż dzwoni, pisze i prosi mnie o spotkanie. Wymawiam się brakiem czasu, ale ostatnio zastanawiam się, czy się nie przemóc i nie zacząć się z nim widywać "na siłę". Chodzi mi o to, że być może nie będę miała już szansy na to, żeby mieć dziecko. Nie zwiążę się z nim na pewno, jednak zastanawiam się, czy nie zacisnąć zęby, zamknąć oczy i wdać się z nim w romans po to, aby zajść w ciążę. Wiem, że tak nie powinno być, ale ja naprawdę tracę nadzieję na przyszłość, która nie będzie samotna. Jeszcze 3 lata temu miałam nadzieję na miłość, teraz czas tak pędzi, że coraz bardziej wątpię. W ogóle nie wiem, czy bym potrafiła zrobić tak jak piszę... ciągle o tym myślę. Moje życie nie było samotne, tylko jakoś tak dziwnie się potoczyło, że nie trafiłam na swoją drugą połówkę. Najlepsze jest to, że jestem naprawdę ładna, wyglądam na dwadzieścia parę lat, a nikt nie chce mnie bliżej poznać. Wszyscy panowie wolą się na mnie pogapić, ale chyba boją się ze mną rozmawiać, bo taka laska to pewnie kogoś ma. Jestem nieśmiała, ale zawsze uśmiechnięta i wydaje mi się, że wygadana. Musiałabym sama ich zagadywać, jednak nie mam odwagi. Dlatego właśnie zastanawiam się nad tym gościem. On jest we mnie wpatrzony jak w obrazek i wciąż ponawia prośby o spotkanie. Często spotykamy się przypadkiem i gadamy, więc to nie są tylko te dwie randki, gdzie miałam z nim kontakt. Jak myślicie, czy na moim miejscu czekalibyście na coś, co być może nie nastąpi? Bardzo chciałabym mieć dziecko i cudnie byłoby mieć je z kimś, kogo się chce i kocha. Ale jeśli ten ktoś się nie pojawia, to czy mam przez to rezygnować z macierzyństwa? Trudne to dla mnie, bo mogę się zakochać przecież nawet w wieku 50 lat, ale wtedy będzie za późno na dziecko. Pewnie część z Was uzna mnie za totalnego samoluba, bo jak można powoływać do życia człowieka, który nie urodzi się w pełnej rodzinie... Tylko, że ja mam wspaniałą rodzinę, która by mnie w tym wszystkim wspierała. Jaka jest Wasza opinia na ten temat? Jak Wy byście postąpili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To najgorsxy pomysl ever.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie jeszcze czas. Jesli do 35 nic sie nie wydarzy, rozwaz to jeszcze raz. Sama mam 31 lat. Nie mam dzieci i mam podobna rozkminke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie moze nie najgorszy pomysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa
dla mnie to straszne co chcesz zrobic nie mowiac juz o kasie pewnie bardzo potrzebnej,dla wielu facetow juz tez mozesz nie stanowic smacznego "kaska" z tego wzgledu wlasnie ze bedzie musial dofinansowywac nieswoje i pewnie zechce miec tez swoje dziecko,a wtedy jest dwojka dzieci od dwoch ojcow i wszedzie musisz to powiedziec! w szkole i w przychodni, takie dzieci sie przewaznie nienawidza, widzialam na wlasne oczy jak male dzieci bily sie "na zabicie" wprawdzie nie w polsce to bylo, ale tak moze byc! wg.mnie same problemy najwazniejsze te finansowe !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak zrobiłam, bo 34 lata wybiło. Szybki ślub i teraz jedna wielka awantura, kłótnie spory, wolałabym być sama. Brak szacunku z jego strony, a dodatkowo przeprowadziłam się do miasta oddalonego od rodzinnego o 400 km i jestem zupełnie sama. Szkoda pisać. Chyba rozwód i zaczynać wszystko kod nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o banku słyszała, ale jak to wytłumaczyć rodzinie, a później dziecku. Ja potrzebowałam 2 osoby, to był błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa
ja mam odwrotny problem do twojego heeh, przyciagam od starego po malego a wcale juz mloda nie jestem,mam sporo wiecej wiosenek niz ty,piszesz ze jestes niesmiala, dobrze - ale gdy widzisz ze ktos sie na ciebie gapi to mozesz mu walnac komplement " niezle z ciebie ciacho zlociutki" i juz ! niby nigdy nic... i czekaj jak sie to rozwinie,mow zawsze spokojnie, dostrzegaj tylko zalety np. super masz opakowanie slodziuchny" patrz zawsze ze spokojem na wysokosc jego oczow, kontakt wzrokowy jest wazny, mi jeszcze nigdy nikt nie odmowil ani nie odszedl ode mnie dopuki tak na niego patrzylam, naprawde wielu musialam sie juz pozbywac na sile !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa
aaa miszcz_kozery sie pojawil ... a ty zlotko sam czy zajety ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa
komu mozesz zrobic autorce czy mi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa
aaaa jestes zajety przez ta sama czy zmiennie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa
a to teraz juz wiemy komu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa
autorko no i prosze - chcesz i masz ! miszcz_kozery otwarty na twoje propozycje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa
autorko no i prosze - chcesz i masz ! miszcz_kozery otwarty na twoje propozycje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa
autorko no i prosze - chcesz i masz ! miszcz_kozery otwarty na twoje propozycje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliputeczek
Wiesz, to niesamowite, ale myślę o swojej przyszłości tak samo jak Ty. Jestem młodsza, ale liczę się z tym, że mimo iż jestem w miarę atrakcyjna może mnie nie spotkać szczęście. A dziecko tak jak Ty chciałabym mieć. Dlatego to o czym piszesz nie jest mi obce, nie jest dla mnie pomysłem z kosmosu. Jedyne co jeszcze u Ciebie by mnie zastanawiało to wiek. Ja sobie daję granicę 35 na zrobienie czegoś takiego. Moim zdaniem powinnaś dać sobie szansę, pomóc losowi, a jeżeli w ciągu najbliższych 2, 3 lat się nie uda to wtedy podjąć ten krok. A pisząc o pomaganiu losowi mam na myśli właśnie zmianę podejścia o czym już tutaj któraś z dziewczyn pisała, zdobądź się na odwagę i spróbuj sama zaczepiać facetów, umów się na kilka randek z internetu, a jeżeli to nie pomoże w ciągu 2-3 lat to przynajmniej nie będziesz sobie wyrzucała, że nie próbowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa
noo wiemy - bo ty wiesz, autorka wie, no i ja i kto wie kto tam jeszcze wie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli swoje wątpliwości co do związku i małżeństwa na siłę przelewasz na czacie - to już znasz odpowiedź nie rób tego wyobrażasz sobie takie życie przez lat 25,30 lub 35 lat nie tego nie można sobie wyobrazić życzę Ci Miłości 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa
jednorazowa to znaczy ze jaka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa
jednorazowa to znaczy ze jaka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa
to moze tak jak w promocji- trzeba brac szybko albo podrozeje i bedzie za pozno heeeh !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×