dlaczego panowie typu bears mają branie a szczupli nie

to jest chore :O

Gówno prawda wolę szczupłych z kaloryferkiem niż bearsów bo bearsi mają brzuchy piłki i dwa lub nawet trzy podbródki :)

wczoaj widziałem szczupli nigogo nie mieli a panowie z brzuszkami posiadali atrakcyjne panny

cream wy.pier.da.laj idz do kosciolka i pomodl sie za siebie:o

i jeszcze musze sie za siebie modlic a panowie typu bears wtym czasie bedą sie seksic z fajnymi pannami :O

zawsze mozesz ksionca wyrochac:o :D

Dobij z 10 kg do wagi i cacy . Zacznij od zaprzestania onanizmu to mniej energii zużyjesz .

:O

Ja też wolę szczupłych

pewnie dlatego ze jestescie grubaskami , tylko grubaski leca na szczupłych :O

Nie oglądałeś Kubusia puchatka ? Bo pomimo że potrafia wyrywać setki kg na siłowni to : są fajni,ciapowacii,niezaradni,miluśni...a kobietki to lubią ... a niektórzy mają jeszcze dobrze w głowie poukładane i już !! Przepis na sukces Brachu ...

pan typuu bears nie widział na oczy siłowni , ofacet który cwiczy nie moze byc misiowaty to sie wyklucza

kobiety biorą panów bears bo przy nich zawsze będą wyglądać jak szczupłe. A jak face ma płaski brzuch to nie ma brania bo tu może kobieta wpadać w kompleksy chyba, że facet ma płaski brzuch z kaloryferem.

No to widzisz że się jednak mylisz .... ja widzę siłownię od kilku dobrych lat i jestem misiek ....taka budowa i jedzonko, a oglądałeś strągmenów ? Widziałeś u nich wszystkich kaloryfer ??? Chyba taki żeliwny na plecach jak go nosili ...

ja jestem szczupla i panowie -misie to moi faworyci a jeszcze jak maja duze meskie rece to juz ich kocham. Do tego sa czesto zaradni, opiekunczy, , zabawni.Chudych nie lubie.

kobiety wolą leniwych tłuściochów niż aktywnych fajnych facetów.

a najbardziej boli to ze one wrecz dbają o swoją sylwetke po to aby sie tym brzuchatym facetom podobac

Zadrośnik :P

Spotykalam sie z chudym.Jak go rano zobaczylam w majtkach,ta chuda d*pcia i nozki..To nieprawdziwy facet! Obecny ma sile mnie nosic na rekach,w domu cos ciezkiego przesunie,a takie chuchro sie tylko spoci.Obroni mnie zawsze,jakby mial mnie kto obrazic,to on,jak ryknie-wszyscy glowy w dol.Sama jestem drobna i potrzeba mi silnego faceta,a nie chuda lamage.

lepiej facet z wylewającym się tłuszczem niż zadbani silni mężczyźni.

Masa is masa. Wiadomo, że lepiej jak facet ma masę w mięśniach, ale lepsza masa niż brak masy.

mi ostatnio tez spodobal sie taki "misiek" i strasznie jara mnie jego sylwetka i budowa ciala, nie jest otyly ale jest sie "do czego przytulic" a jak mnie bierze na kolana to czuje sie taka drobniutka bo mam 160cm a on ponad 190 i dla mnie to jest strasznie krecace... :)

Ja mam 180 i tylko 80 kg. gdybym miał te 95- 100 kg to byłbym atrakcyjny :( Ale mi nie podoba się zwisający brzuch.

widzę, że tylko cream ciągnie to forum

Gruby facet kiedyś to był wizerunek bogatego bo ma żarcia tak dużo. Gruby a wręcz obrzydliwie gruby, spasiony z wylewającym się sadłem facet to wzór i ideał kobiet na całym świecie w afryce się spytajcie choćby.

W Afryce to nawet grube kobiety lubią. Moja koleżanka ze szkoły wyjechała na wyspy (strasznie gruba) i związała się z Nigeryjczykiem.

uproszczając są 3 typy facetów: 1- chude tyki z dużą niedowagą (których prędzej kobieta podniesie niż on ukochaną ), z różnymi charakterami 2- mega ciacha, figura idealna i wszystko mega seksi ale przeważnie chamy i gnoje 3- grubaski z dużą nadwagą przy których kobieta wygląda jak piórko i czuje się przy nich bezpieczna ja z tych typów wybieram nr 3:)

jest 4 typ: z wagą w normie, przystojni, porządni, kulturalni i szanujący innych - nieatrakcyjni dla kobiet.

bo kobieta nie jest psem i nie zadowoli sie kośćmi, ktore moga sie polamac na dodatek w lozku, albo jak bedzie chcial przesunac stol w pokoju, co niby mialoby pociagac kobiete w chuderlaku o sylwetce chlopca z gimnazjum? sami sobie odpowiedzcie na to pytanie chlopaczki. Was pociagaja dziewczyny 12 letnie bez cyckow i szerszych bioder ?

Brzydzą mnie zapuszczeni faceci ! Sama dbam o siebie więc wymagam by mój partner także był wysportowany i szczupły, a nie z brzuszyskiem jak u świni.