Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OSTRY

Probowalismy prawie wszystkiego ona nigdy nie dostała orgazmu co robic

Polecane posty

Gość gość
Mysle ze u mnie wynika to z tego, ze ja sie na codzien bardzo siekontroluje i bardzo uwazam na swoje zachowanie, po prostu boje sie utraty kontroli, a o kontrole w czasie orgazmu trudno. ;) Ale jak to jest u niej niestety nie wiem. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OSTRY
Ale ona nie wie jak jest gdy dostanie orgazmu wiec rowniez nie wie co moze przezyc, doznac, jak zareaguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OSTRY
Skoro nie dostala NIGDY orgazmu wiec nie wie jak reaguje, co poczuje, jak sie zachowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie boj nic !! tez tak mialam ale niektore kobiety musza sie nauczyc przezywac orgazm... mi to zajelo jakies 1,5 roku wiec glowa do gory trzeba sie starac i starac :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1,5 roku?! o to widze dluga droga przede mna :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jakie piekne uczucie to jest gdy czekasz na nie poltora roku hihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja mam nadzieje. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tez nie miala nigdy.i tak to juz trwa 6 lat :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totyniewiesz ze
kobiety nie maja orgazmow wszystkie nie maja jesli nie dotykasz lechtaczki to jak go ma ???? jak mozna tego nie wiedziec nie ma czegos takiego jak orgazm pochwowy laski udaja orgazmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drobne uświadomienie dot. orgazmu kobiecego: orgazm to przyjemne rytmiczne skurcze mm. pochwy z lubricatio. Wg seksuologów, orgazmu kobieta musi się nauczyć i z reguły zaskakuje po 50-ciu zbliżeniach w optymalnych warunkach. Przez optymalne warunki rozumiem inne niż na ławce w parku podczas potliwej dyskoteki, czyli: kąpiel z pachnidłami, wygodne łóżko, nastrojowa muzyka, świece, lampka wina etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mineta zdziała cuda, polecam bardzo serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
genialna def. seksu: wild_wind (07-08-2005 11:55:00) Odpowiedz cytując Jeśli jest pozbawiony miłości,jest całkowicie nieseksualny, bo staje się wówczas np. ucieczką od samotności, zadośćuczynieniem, niby gwarancją wierności, głodem pożądania, który chcemy za wszelka cenę zaspokoić, potwierdzeniem własnej seksualnośći , dowartościowaniem się, wyładowaniem złości, zemstą, sposobem na nudę, służy dominacji i kontroli, wynikiem społecznej presji, sposobem na depresję, buntem, wypływa często z poczucia winy.... taki seks sprawia ból , upokarza, rozczarowuje. Jeśli te nieseksualne potrzeby zostawimy przed drzwiami sypialni , wtedy seks ma szansę stać się czymś pięknym, prawdziwym, pełnym rozkoszy i przyjemności. Stanie się sposobem wyrażania miłości, radości , zachwytu . Znikną niepokoje a seks będzie czymś dobrym, pożytecznym, pięknym, potrzebnym i oczywistym. Bo najpiękniejszy seks to ten bardzo ale to bardzo seksulany.:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cyt.: gość mineta zdziała cuda, polecam bardzo serdecznie VVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVV koment: gówno prawda, mineta jest dobra dla mających okaleczone zmysły węchu i smaku, no chyba, że jest się bezmyślnym zwierzęciem, któremu nawet gówno smakuje Fujjjjjj a o brodawczaku nie wspomnę. Przykładem amerykański aktor, który przyznał się do raka krtani wynikłego z seksu oralnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu od definicji...wklejasz te same mądrości we wszystkich tematach... Pisać Ci się nie chce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrocek35
Jestem niemal pewien że rozbija się o to, że za bardzo się staracie o ten orgazm i za bardzo się skupiacie na technice. Podchodzicie bez luzu do sexu. Każdy stosunek jest testem, próbą i na końcu jest analizowany. Byłem z kobietą długo ok. 2 lata i uprawialiśmy dużo sexu. Niestety był problem aby dostała orgazm. Zostawiła mnie (nie z powodu sexu - tak mówiła). Po pół roku przyszła koza do woza. Nie chciałem do niej wrócić i mi nie zalezało. Jakoś mnie namówiła. Pierwszy sex po tej przerwie (dla mnie od niechcenia) i było jej dobrze jak nigdy wcześniej. Nawet się jakoś nie przykładałem. Bardziej patrzyłem aby sobie zrobić dobrze a nie jej. Ewekt był zadziwiający. Kolejne nasze razy gdy byliśmy razem może nie dawały jej za każdym razem satysfakcji ale co któryś raz miała ze mną orgazm. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak męski orgazm=wytrysk spermy determinuje ilość i ciśnienie ejakulatu, tak z orgazmem kobiecym do tej pory nie wiadomo jak jest. A może chodzi o ilość i ciśnienie lubricatio/kobiecy wytrysk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrocek35
Mam na imię Witek, poczytajcie jak pisała o mnie moja kobieta: List młodej mężatki do koleżanki-wspomnienia z nocy poślubnej 20.08.09r Z pewnością jesteś na mnie rozgniewana, bo drugi tydzień już przechodzi a ja nie piszę jak mi się powodzi. Sądzę, że nie zrozumie Twoja główka mała, gdy tylko przeczytasz, żem Witkowi dała. Uczynię wszystko, co będzie w mej mocy opisując przebieg swej poślubnej nocy. Po całym weselu, hucznej zabawie, gdy wszyscy goście rozeszli się prawie, gdy tylko trzech zostało w bawialni, Witek mię pod rękę wiódł do sypialni. Zaczął się rozbierać i mię o to prosi. Objął bardzo czule, suknię ręką wznosi. Zgodziłam się w końcu, tylko go prosiłam, by zgasił światło, bo się rumieniłam. Prędziutko więc wszystko z siebie zdejmowałam, aż wreszcie w samej koszuli się ostałam. Witek podszedł do mnie bardzo roześmiany i szepnął: ach chodź skarbie mój kochany. Gdy się położyłam, przytulił się do mnie bardzo czule i zaraz zaczął zdejmować mi koszulę. Ja w bojaźni wielkiej drżąc się rozpalałam i jakiś twardy członek ciągle odpychałam. Gdy mi mą koszulę ściągnął Witek drogi, chwycił za kolana, rozłożył mi nogi, całym swym ciężarem legł na moim ciele, chciałam krzyknąć, ale oddechu nie stało mi wiele. I poczułam coś nagle między nogami. Coś to mnie ubodło jak diabeł rogami. Wkrótce potem czuję, jak owe narzędzie, stale coś szuka, dotyka mnie wszędzie. Aż wreszcie znalazł, tam się wpakowało, gdzie między nogami jest otwarte ciało. I ze strachu prawie nie zemdlałam, lecz w tym samym czasie dreszczy rozkoszy doznałam. Bo Witek mi cały swój członek wpakował i ustami swymi usta me całował. Wtenczas nogami chwyciłam Witka krzycząc: jeszcze, jeszcze, jeszcze Tak się rozczuliliśmy jak tłok samochodu, jak Witek do przodu, to i ja do przodu, jak Wicio do tyłu to i ja oczywiście, także swą d*pkę cofałam sprężyście. Wskutek tego tarcia, przyznam rozkosznego, po małej chwili pod d*pką poczułam coś mokrego. Witek chwilę sapał, aż wkrótce, że słabnie, odsunął się ode mnie i leżał bezwładnie. Ja wtedy członek do małej rączki wzięłam i ostrożnie do swej dziurki przytknęłam. Ten twardy instrument co się go tak bałam, teraz całkiem miękki w swej ręce trzymałam. Lecz po małej chwili dźwignął się do życia i Witek znów pchać zaczął do mego ukrycia. Witek mój kochany znów zaczął pracować i między moje nogi swój koniec kierować. Ja również Witkowi zręcznie pomagałam, gdy mi się wyśliznął sama sobie wkładałam. I tak sobie żeśmy dziesięć razy powtarzali, i choć chciałam jeszcze Witek nie mógł dalej. Dziś już proszę Witka z wieczora i rana, by czym prędzej kładł się między me kolana. Jego szept, pieszczoty ciągle słyszę, czuję, i choć jego przy mnie nie ma miłość w myśli knuję. Zresztą i Ty zaznasz tej słodyczy, gdy dasz swemu kochanemu. A tego Tobie z całego serca Twoja koleżanka życzy. Ania 👄🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z  19 z 2345
mój seks: Seks stulecia Sekret Staruszka :) Na czterdziestą rocznicę ślubu dwoje staruszków wybraliśmy się się do swojej ulubionej kawiarenki. Usiedliśmy przy stoliku i zaczęli prowadzić rozmowę: - Pamiętasz kochanie, to tutaj zaprosiłeś mnie ponad 40 lat temu, było tak wspaniale. - A ty pamiętasz jak było wspaniale, kiedy po wyjściu stąd poszliśmy w stronę parku? Kiedy mijaliśmy ogrodzenie, nagle wzięła mnie taka chcica, oparłaś się o płot a ja cię zerżnąłem. - Tak, pamiętam, a może by to powtórzyć? Ja jeszcze mogę, a ty? - Ja też, chodźmy szybko bo już zaczynam się podniecać. Po tych słowach niemal wybiegli z kawiarenki. Całą rozmowę usłyszał przypadkiem chłopak siedzący przy sąsiednim stoliku. Pomyślał sobie, że ciekawie będzie zobaczyć czy faktycznie dwoje staruszków odważy się uprawiać seks w parku. Poszedł za nimi i oto co zobaczył. Babcia podwinęła spódnicę i ściągnęła majtki, dziadek nawet nie fatygował się ze ściąganiem czegokolwiek tylko rozpiął rozporek, oparł babcię o płot i ostro zabrał się do roboty. Na to co nastąpiło potem, chłopak znał tylko jedno określenie: rżnięcie stulecia. Nie widział nigdy czegoś podobnego na filmie, żaden znajomy o czymś takim mu nie mówił no i nie znał tego z własnych doświadczeń. Dziadek posuwał babcię wręcz w fenomenalnym, iście olimpijskim tempie, tempie którego nikt by chyba nie wytrzymał. Byłby to niewątpliwie sprint, gdyby nie fakt, że dziadek pracował przez niemal godzinę nie przestając nawet przez sekundę i ani razu nie zwalniając tempa. Tyłek mu chodził niewiele wolniej niż kolibrowi skrzydełka. Dopiero po ok. godzinie zmęczenie kochankowie opadli na ziemię i ciężko oddychali przez kolejną godzinę. - Jaki jest jego sekret, gdybym ja tak posuwał to nie miałbym najmniejszego problemu z kobietami, muszę poznać jego sekret. - pomyślał sobie chłopak, zebrał się na odwagę i podszedł do wycieńczonej pary: - Przepraszam pana najmocniej - powiedział - ale musze poznać pana sekret. Jeśli potrafi pan tak ostro uprawiać seks w tym wieku, to 40 lat temu musiał być pan wręcz niesamowity! - Synu. 40 lat temu ten pieprzony płot nie był pod napięciem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z 19.08 z 23:45: widzisz cieciu, że wklejanie cytatów ma sens? Gdybyś chciał to napisać z pamięci, to byś pisał do zasranej śmierci, kumasz już teraz?🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×