Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dsdfssdsdfdfs

Seks z byłym

Polecane posty

Gość dsdfssdsdfdfs

Zastanawia mnie jedna rzecz, i z czego ona wynika. Tylko z moim byłym miałam naprawdę dobry seks. Przy nim nie miałam żadnych zahamowań (robiłam z nim to, czego nie zrobiłabym późniejszemu chłopakowi). Uwielbiałam każdy centymetr jego ciała, nie bałam się proponować różnych rzeczy, on natomiast też był na wszystko otwarty. Z czego może to wynikać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariczkaas
z tego ze on byl poprostu fajny facet..tez zalezy to od pocztkow budowania z kims relacji..mnie tez nie krepowalo nic co robilam z bylym a mam juz meza i to nie jest to co z tamtym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdfssdsdfdfs
Tzn. z tym kolejnym nie byłam skrępowana, ale to nie było też "to". Spotkałam się kilka razy z byłym na seks, i za każdym razem było coraz lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dwóch ludzi się dobrze dobierze, zgra ze sobą to seks wtedy jest wspaniały. Ważne by się nie krępować przy partnerze czuć swobodę i być na siebie nawzajem otwartymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdfssdsdfdfs
Potrafimy bzykać się godzinami. Coś wspaniałego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdfssdsdfdfs
Co jeśli już z nikim nigdy nie będę tak blisko, żeby nie mieć żadnych barier?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariczkaas
Ja tez tak mialam i wlasnie do dzis nawet z mezem nie czuje takiej swobodyy jak z bylym nic nie poradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdfssdsdfdfs
I wiecie co, on tak bardzo mnie pociągał... teraz schudł, ale kiedy z nim byłam miał trochę brzucha, nie był idealny. A dla mnie był najlepszy. I chyba mi to zostało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dlaczego wasze drogi sie rozeszly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdfssdsdfdfs
Nie wiem, tak wyszło... nic konkretnego się nie stało. Rozstawaliśmy się, i schodziliśmy. Ja muszę bardzo uważać mając z nim kontakt (po 7 miesiącach), bo wiem, że mogę zachcieć powrotu. Niestety, on ma teraz nowe życie. Nowy (lepszy) wygląd, dobrze się ubiera, ma nowych znajomych, w tym bardzo ładne dziewczyny, no i miał jakieś dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikaaaaaaaaaaaaaaaaaa
To nie rezygnuj z niego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak jest jeszcze wolny to ja bym sie nie zastanawiala tylko jak najlepiej bym jemu je poddala i jego przy sobie zatrzymala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A natura dala mu lepszy sprzed do zaspokojania ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdfssdsdfdfs
Miał mniejszego od tego drugiego chłopaka ;) Więc jak widać to nie o to chodzi Myślę, że on nie będzie chciał powrotu. W sumie jestem tego pewna. Oczywiście mogłabym go pourabiać tak, żeby tego zachciał (a przynajmniej spróbować), ale raz już się sparzyłam. Chciał do mnie wracać, potem mu się odwidziało, wiecie... Szkoda, że nie potrafię o nim zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na twoim miejscu bym nie rezygnowala tak odrazu tylko bym probowala innych podejsc a my kobiety mamy czym faceta przyciagnac jak chcemy i ty mi to wykorzystaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdfssdsdfdfs
Wiem, już raz tak było. Spotykaliśmy się, ja byłam dość obojętna i niedostępna, no i "podjął" wyzwanie. Po 2, 3 miesiącach chciał mojego powrotu. Teraz jest chyba inaczej. Oczywiście nie szkodzi mi spróbować, ale czy dam radę podnieść się po raz 3? To stąpanie po kruchym lodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stare przyslowie mowi:: do trzech razy sztuka i przypomij sobie wszystkie spojrzenia na miego po ktorych znim moglas robic co chcialas a jak juz bedziecie sami to zakrec sie sprytnie i proboj od dobrego dlugiego loda,a pozniej juz na pewmo bedzie z gorki to byl moj chwyt juz dosyc dawno i cel osiaglam i mojego misia do siebie przyciaglam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdfssdsdfdfs
On mi kiedyś powiedział, że seks to nie wszystko. Ale uważam, że pasujemy do siebie. Dużo się razem śmiejemy. Dużo rozmawiamy. Nie wiem dlaczego nie wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ognisko jeszcze calkiem nie zgaslo dozuc czegos swierzego zeby ogien podtrzymac to najwazniejsze a pozniej prubowac wiekszy ogien zrobic jak sie otworzysz to to zrobisz tylko uwierz w siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawca obrzydliwości kobiet
was zawsze ciągnie do byłych bardziej niż do obecnych bo lubicie to czego nie możecie mieć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdfssdsdfdfs
Do "nowszego" byłego nie ciągnie mnie w ogóle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zycze ci zebys przy sobie miala to co sie szczesciem zwie zebys kiedys do lozka wchodzila bardzo glodna a rano wychodzila pelna milosci i szczescia a twoja myszka zeby wiecznie spragniona byla tej meskosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×