Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak to mozliwe ze facet mowi

Polecane posty

Gość gość

swojej kobiecie, ktora nie jest w jego typie, ze jest najpiekniejsza ? To sie wg mnie logiki nie trzyma jak facet lubi np. typowe blondynki (jezeli chodzi o wyglad) a mowi taka rzecz typowej brunetce ? Moze ktos mnie oswieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very sad
mój mówi mi prawdę. Szalał za mną, ale d*psko mi urosło i mam schudnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy się kogoś kocha/lubi to odbiera się go inaczej. Mój mąż jest dla mnie absolutnie najpiękniejszym mężczyzną na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On twierdzi, ze zawsze mu sie bardzo podobalam, nawet jak totalnie nic nas nie laczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja usłyszałam od swojego, że na początku uważał, że ma trochę za duży tyłeczek, ale teraz twierdzi że jest świetny. Jestem szczupła i mam wielką d**ę, niby d**a mu się nie podobała, ale podbijał do mnie :p dziwnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to możliwe że facet w ogóle mówi? no szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedyś sie zakochałam w niewysokim, ładnym na buzi brunetem, ale w sumie takim sobie chłopaku. To się rozpadło, platoniczna miłość. potem był zupełnie inny "typ" wysoki blondyn o niebieskich oczach. Jego opiekuńczość i adoracja sprawiły, że przywiązał mnie do siebie, pokochałam. Dwa lata ze soba chodzilismy. Ale chyba bardziej kochałam własne wyobrażenie o nim, niz jego samego, bo okazał sie kobieciarzem i płytkim facetem. Od wielu lat jestem żoną przeciętnego urodą, ale bardzo odpowiedzialnego życiowo. I to jest dopiero to. Spokój, stabilizacja, dobrze rozumiana wolność, którą trochę musiałam sobie wywalczyć. Kiedyś łasa na komplementy, tutaj prawie ich nie otrzymuje i nie cierpie wcale z tego powodu. Życia trzeba się chcieć nauczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie jestem dla niego najpiekniejsza a jedynie uczucia go zaslepiaja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjrzyj sie czy to uczcucie czy też może zwykłe chucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki już los facetów, żeby wsadzić to się muszą nakłamać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo kłamie, żeby było Ci miło albo faktycznie uczucia go zaślepiają :p bo to dziwne, żeby nagle zmienił mu się gust.... ja tez całe zycie gustuję w brunetach i raczej zawsze bede miala do nich slabosc, nawet jak maz bedzie blondynem..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×