Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brat mojego chłopaka mnie okradł

Polecane posty

Gość gość

Mój chłopak, który jest wiecznie niczego nieświadomym debilem, dał się wykorzystać bratu do tego żeby obrobić mój komputer. Było to już jakiś czas temu jak przyłapałam go klęczącego przy moim komputerze. Podawał swojemu bratu przez telefon mój klucz windows ! Jego brat dobrze wie że mój chłopak jest głupiutki i wykorzystuje go do wszystkiego, do czego tylko można. A on zawsze słucha co jego psychiczna rodzinka mu każe robić. Wczoraj okazało się że klucz windows nie działa. Wyświetla się komunikat o tym że został użyty na innym komputerze. To był Windows 7 proffesional. Nie znam sie na komputerach ale to nie sa tanie rzeczy. Mój chłopak chce teraz odkupić tego windowsa, tyle że jak patrzyłam po internecie to takie oprogramowanie kosztuje ponad 1000 zł, on nawet nie ma takich pieniędzy. Nienawidze jego brata, tego ch,,ja, dziada, sk,,,syna. Mam ochote mu skasować ryj za to że ukradł mi ten klucz i porozdawał kolegom.Co za ch..j. Nie chce mieć nic wspólnego z kochaną rodzinką mojego chłopaka. Jak bedziemy robić jakieś przyjęcie weselne albo cokolwiek to nie chce tych sk,,synów widzieć. Co teraz zrobić ? Da się jakoś odzyskać dostęp do tego oprogramowania ? Iść z tym na policje ? pomogą mi tam ? Bardzo bym chciała żeby kontrola naszła jego brata, i żeby słono za to zapłacił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patologiczna rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej mnie wkurza że mój chłopak jest im taki posłuszny,oddaje prawie całą swoją wypłatę na rachunki, wspomaga ich we wszystkim, ostatnio musiał dopłacić do nieudanego wyjazdu brata na szparagi, bo tamtem po czterech dniach pracy stwierdził że mu sie nie chce. Ja pier.,,,,le. Po prostu nie naweidze tego gnoja. Jak jechał na te piepszone szparagi wziął bez pytania nowe skórzane sandały które mój chłopak sobie kupił. I przez te 3 dni pracy przy szparagach rozwalił je. Kosztowały ok 170 zł. Pieniądze oddała mamusia. Mamusia zawsze za swojego kochanego synka nadstawia karku. Tyle że od mojego chłopaka oczekuje opłaty rachunków, a tamtemu +jeszcze daje kieszonkowe, żeby sobie miał na piwo z kolegami. No kur,,,,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie lepiej szukać innego chłopaka?Szkoda czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak.. wszyscy mi to mówią, a ja wiem że źle robie, -ale kocham go. Jesteśmy ze sobą dwa lata, jestem do niego bardzo przywiązana, zmiana chłopaka nie wchodzi w gre. Jest durniem, ale go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytaj ne elektroda.pl tam Ci pomogą tu pewnie nie znajdziesz kompetentnej osoby, możesz zadzwonić też na infolinię microsoftu i się dowiedzieć tam może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aktywacja Produktów Microsoft 00 800 12 11 654 – międzynarodowy numer bezpłatny* w godzinach 8-20 w dni robocze. Wsparcie techniczne oraz informacja handlowa i licencyjna 801 802 000 lub 22 594 19 99

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale zakładanie takiego tematu i sposób w jaki o tym pisze tylko o Tobie świadczy. Skoro chłopaka nazywasz durniem to jaka mądra Ty jesteś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadzwoń na ten drugi numer tam powinni Ci pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój brat już próbowął do nich dzwonić, mówił że graniczy to z niemożliwością. podobno sekretarka się włacza i takie pitolenie. Ale podam mu te telefony i spróbujemy jeszcze raz ,o ile nie bedziemy musieli zapłacić kosmicznego rachunku za telefon.Młodszy mówił że bedzie sie z nimi kontaktował przez mail. Dzięki za wskazówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwa ostatnie numery to numery do Polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat załozyłam właśnie dlatego że nerwy mnie noszą na to wszystko. Uwierz że mam z***bista cierpliwość do mojego chłopaka. Ale to do czego jego brat sie posunął przechodzi wszelkie pojęcie. No jak tak można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to co Ci się stało z komputerem ? przestał działać windows czy robiłaś reinstalację systemu i klucz nie działa czy jeszcze coś innego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brat robił chyba reinstalację systemu. On się zajmuje komputerem, ja nie mam żadnego rozeznania w komputerach. Ostatnio komputer wolno chodził i chciał od nowa zainstalować. Nie zaakceptowało klucza. Potem wyświetlił się komunikat z jakimś tam kodem, z którego wynikało że ktoś na innym komputerze wpisał ten klucz i został zablokowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może tak się też zdarzyć jak robisz reinstalacje systemu nawet jak nikt inny nie użył tego klucza też taki komunikat może być, możesz nawet do nich zadzwonić i nic im nie mówić nawet że ktoś wykorzystał klucz tylko że robiłaś reinstalacje i klucz nie działa ale nie wiem czy sami nie będą widzieli że ktoś już też go użył, zrób jak zechcesz ale te numery są ze strony microsoftu http://answers.microsoft.com/pl-pl/windows/forum/windows_vista-windows_install/skradziony-klucz/c91937ae-3547-4bbd-ae7f-8c07ffb10ab4?msgId=653a5a4b-b0cb-41ed-a7f1-60cfdf811020

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje że pomogą. Jeśli mój chłopak będzie musiał zapłacić to będzie kiepsko. Oby to coś dało.. Mój M sie bardzo tym przejął, od wczoraj chodzi struty i sie martwi. Tym bardziej że wpadłam w szał i wydarłam sie na niego na cały głos. Po prostu nie wytrzymuje.. Staram sie być spokojna ale jak zaczne myśleć o jego bracie zaraz mnie nosi nerwa i zaczynam po nim jechać. Nie moge pojąc jak on mógł mi zrobić coś takiego. Ale znam go już troche i wiem że jest bardzo, bardzo naiwny. A jego brat, jaki jest to już wiadomo. Musze sie jakoś uspokoić wiec swoje wyżalenia wylewam na kafeterii,, mój chłopak już wystarczająco się osłuchał. Za miesiąc wyjeżdzam do Anglii. Jak uda mi sie tam przetrwać i jakoś żyć to wróce tu i go wezme ze sobą. Z dala od tej jego rodzinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×