Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak uregulować kwestię decydowania o nauce szkole itp dzieci

Polecane posty

Gość gość

Eks widuje się z dziecmi nieregularnie,w tym roku odstęp między widzeniami to bagatela pół roku....po tym pół roku zabrał Je na 1,5 dnia do swojej matki i rodziny a potem przywiózł do miejsca zamieszkania i udał się prsto do szkoły córki żądając bezczelnie informalcji o jej nauce itp. nigdy nie interesował się niczym,nie był nawet raz w szkole wcześniej, nie odrobił z nią lekcji czy poczytał czytankę. I teraz po pol roku niewidzenia się z dziecmi wkroczył do szkoły i chciał pokazać jakim jest dobrym tatusiem. Czy ja mogę uniknąć takich sytuacji, czy mogę w jakiś sposób uregulować tę kwestię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ty chcesz regulować? W jakim celu? Po co? Zamiast sie ucieszyć że ojciec zaczął się interesować nauką dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw się.Ja ciągle mam takie jazdy.Ojciec nawet nie wystapił o widzenia a zgrywa bohatera,po prostu lubi uprzykrzac zycie innym.Teraz to się nazywa PRAWA OJCÓW.Bo Ty jako matka jesteś z dzieckiem non stop,a tatuś odezwie się jak ma czas,ochotę i chęć i i jeszcze się to szumnie nazywa,że się interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ojciec nawet nie wystapił o widzenia" Zdanie to świadczy o wyjątkowym prymitywiźmie jego autorki, która czuje się właścicielką tej rzeczy, która jej spod brzucha wypadła. Można tu chyba mówić o pewnym stopniu tłukowatości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkoooo
Rozumiem ciebie. Mozesz ograniczyc mu prawa rodzicielskie a jak bedzie przychodził z taka częstotliwoscia nawet go pozbawić. Zaznacz w sadzie że dzieci sie przez te wizyty stresuja bo tatus je ocenia nie dając w zamian nic poza swoimi żadaniami. Przy okazji załatw kwestie dowodów tymczasowych dla dzieci i paszportów-niech sad wyrazi zgode na ich wyrobienie-w życiu sa rówżne chwile-czasem dzieci beda jechały na wycieczkę i nie bedą miały paszportów a tatus moze np nie wyrazic na to zgody. Załatw to od reki. Ograniczenie władzy rodzicielskiej w decydowaniu o szkole czy w wychowaniu dostaniesz od ręki-tatus z wami nie mieszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkoooo
cyt:"gość A co ty chcesz regulować? W jakim celu? Po co? Zamiast sie ucieszyć że ojciec zaczął się interesować nauką dziecka?" hehe z czego sie cieszyc? zastanów sie prostaku!! cieszyc sie ze rodzic zainteresował się po pół roku swoimi dziećmi? Robienie wielkiej łaski nazywasz powodem do uciechy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miała problemu przez pół roku, bo się nie interesował. Problem pojawił się dopiero jak zaczął się interesować. Dziwne choć znamienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×