Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Andriu8

Prośba o pomoc

Polecane posty

Gość Andriu8

Szanowni Państwo! Proszę nie kasujcie maila od razu! Poświęćcie mi proszę pięć minut i przeczytajcie go!!!Nie jesteście Państwo pierwszymi do których piszę i proszę o pomoc.Odzew jest zerowy czemu wcale się nie dziwie gdzie w dzisiejszych czasach wszedzie same cwaniaki i oszuści ale ja nie należę do tej grupy choć pewnie czytając mojego maila tak właśnie Państwo pomyślicie. Tracę już nadzieję w ludzi.!!!! Choć zdaje sobie sprawę,że mail jest dość inny od wszystkich.Jeżeli jednak 1zł,2zł,5zł lub każda inna kwota nie jest dla Państwa dużym obciążeniem? Chcielibyście i możecie mi pomóc to bardzo Was proszę pomóżcie!! Wpadłem w sidła kredytowe i od ponad roku nie mogę sobie sam z tym poradzić. Zarabiam mniej a niżeli mam rat do spłacenia.Z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej .Od nowego roku mogę utracić pracę która jak do tej pory przynosi mi największy dochód i wtedy to już będzie koniec.Koniec sensu zycia. Poczyniłem już wszelkie możliwe cięcia wydatków.Sprzedałem samochód i parę innych jeszcze rzeczy które uznałem,że będę mógł sie bez nich obyć. Łącznie z wydatkami na jedzenie co w sumie wyszło mi na dobre bo schudłem 9kg.Nie mam nikogo w rodzinie kto mógłby mi pomóc. Na znajomych też nie mogę liczyć. Na konsolidacje kredytów też nie!Moje zobowiązania te najtrudniejsze dla mnie do spłaty sięgają kwoty ponad 300tys. złotych (3 kredyty i trzy karty kredytowe........i inne drobne jeszcze )i nie wiem jak sobie z tym poradzić?.Najgorsze są raty w kwocie 1700złotych,1121złotych,1433złote 650złotych i inne...Pracuje prawie 14godzin na dobę,powoli już nie daję rady.Zdrowie troszke odmawia posłuszenstwa. Bolące nogi a dokładniej stawy kolanowe,prawie codzienne krwotoki z nosa.....Nie wiem co mnie skłoniło, że w taki sposób proszę o pomoc? Chyba bezradność i desperacja. Pewnie tez w jakimś stopniu anonimowość. Myśl, że może w grupie siła,że może znajdzie się ktoś kto miał podobną sytuacje i choć w jakimś stopniu mnie zrozumie! Nic mnie nie cieszy.Czasami tak myśle po co żyć? Z wesołego tryskającego humorem faceta stałem się cichym i zamkniętym w sobie i przygnębionym człowiekiem. Brak ochoty na życie.Wiem, że to dziwne co Państwo czytacie ale w desperacji i bezradności człowiek zrobi wiele. Jak to mówią tonący brzytwy się chwyta.Nie chcę iść kraść.Zawsze żyłem zgodnie z prawem i tak zostałem wychowany. Półtora roku temu poznałem śliczną dziewczynę. Zakochałem się!!! Nie wie o moich problemach.Bardzo ją Kocham! Ma śliczną córeczkę. Rzadko się widujemy bo ja prawie ciągle pracuje.Z drugiej strony to co ja jej mogę zaoferować skoro nawet dziecku czekolady nie mogę kupić? Ciężko mi żyć od pierwszego do ostatniego.Nie daję rady! Gdybym mógł cofnąć czas byłbym najszczęśliwszym człowiekiem na świecie! ! !Czasami nawet wystarczy słowo od nieznajomego aby chociaż na sercu było lżej. Jeżeli ktoś z Państwa zechciałby wyciągnąć pomocną dłoń będę bardzo wdzięczny. Jeżeli trzeba będzie oddam pieniądze wpłacone w póżniejszym czasie ale już bez bankowych odsetek.Podaje numer konta na który jak ktoś z Państwa zechce może mi pomóc! ! ! 67 1560 0013 2320 2934 9000 0001 Za każdą okazaną pomoc z góry bardzo dziękuję nawet kilka ciepłych słów na maila; proszeopomoc2008@wp.pl Z wyrazami szacunku Potrzebujący pomocy Andrzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no co te kredyty brałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×