kiedys mnie odtracil a teraz chce ze mna byc

Ktoś kto ma naście lat i siedzi na kafe, dając rady dojrzałym ludziom, niech usiadzie za parę lat gdy przeżyje kawałek życia. Wy tak samo będziecie mieć 30, 40, a może nawet i 100, kto wie....

do co mam robić....... TO PO CO ZAKŁADAŁAŚ TOPIK ? O CO CI WŁAŚCIWIE CHODZI ? Ludzie ci odpisują na to co podajesz. Sama jakoś to wszystko gmatwasz. Wpierw piszesz że ty mu coś tam, teraz że to on poczuł chemię. Coś motasz.

a moze to problem jest w tobie? :-O nawet przeczytac ze zrozumeiniem nie potrafisz 1 zdania???? wierz mi,z e nie czekam na twoje rady ani innych tepoli tobie podobnych

Na początku w pierwszym poście piszesz że to ty poczułaś chemię i mu to powiedziałaś, ale on cię odtrącił teraz piszesz że było odwrotnie. On poczuł chemię ale ty nie byłaś gotowa. Zdecyduj się kto komu wpierw i co powiedział. Kręcisz coś. Czy ty w ogóle masz faceta ?

No nie. Dziewczyno. To ty masz problem. Kręcisz coś albo jakąś bajkę zmyśliłaś. To nie ten film nam opowiadasz. :) Kiepska jesteś z tą prowokacją.

:P ale jaja. Ona się z was nabija. Lalka o której kończysz lekcje ?

to kto i kiedy poczuł tę chemię ?

To jakaś chora z urojenia.

chora czy nie, takie sytuacje się chyba zdarzają. osobiście nie chciałabym takiego faceta. miałabym myśli typu - dobija do pewnego wieku, wie, że coś kiedyś czułam, więc uderza z braku lepszych opcji. nie umiałabym brać go na serio, podejrzewałabym podstęp jakiś i w nic nie uwierzyła. a bez zaufania mowy nie ma o związku. myślcie ludzie. jak raz mówicie NIE, to już się tego trzymajcie.

Spotykałam się z jednym panem 2 miesiące....takie tam spotkania...smski... po 2 miesiącach nasz 1 raz....i wiecie co ?? Nastąpiła cisza... Ja się nie odzywałam on też nie. Po 4 dniach dostałam sms-a " ;)" nic nie odpisałam . Było mi przykro przez te 4 dni tak bardzo tą jego ciszą :( Czułam się dziwnie :( Stwierdziłam ,że to nie to czego szukam i nie chciałam mieć już z nim kontaktu.... po 3 dniach zadzwonił i spytał dlaczego się nie odzywam... Tematu nie poruszałam , rozmawialiśmy normalnie... Teraz minęły 3 dni i tak sobie milczymy

wy naprawdę jesteście debilami do kwadratu! dla mnie wszystko jest jasne! nie wiem co musiała by napisać żebyście debile zrozumieli :-O wtedy była chemia, ale nie chcieliście się wiązać, nie byliście gotowi na związek, ty być może chciałaś spróbować i wyjawiłaś uczucia a on ich nie odwzajemnił i zapewne spadł ci kamień z serca, bo tak naprawdę tego nie chciałaś i dlatego tak łatwo pogodziłaś się z tym. potem coś on zrozumiał, dojrzał i poczuł coś do ciebie, takie rzeczy się zdarzają.

O to, to, to. Prawdę napisałaś. Widać ta chemia autorce wywietrzała. I jak tu wierzyć kobietom. One są jak motylki. Z kwiatka na kwiatek. Od jednego faceta do drugiego. Zero stabilności w uczuciach.

kolejny prostak do kompletu :-O nie! kobieta nie ma prawa do własnych uczuć i emocji! ma czuć tak, jak chce jaśnie kutas! :-O

on tez z kwiatka na kwiatek. bo wtedy nie chcial, pewnie mial na oku inna, a teraz mu sie odwidzialo. autorce tez sie odwidzialo i co? ma do tego prawo. wy skurwiale przystawki do kutasow :)

przystawki do kutasów? :-D dobre :-D tym własnie jesteście!

no jeszcze sa bankomatami. i dostarczycielami plemnikow. nie wolno o tym zapominac :P

:-D

""25.08.13 [zgłoś do usunięcia] gość kolejny prostak do kompletu pechowiec.gif nie! kobieta nie ma prawa do własnych uczuć i emocji! ma czuć tak, jak chce jaśnie kutas! pechowiec.gif "" x x No właśnie. O jakich uczuciach tej c**y piszesz ? Kogo ona kochała. Do d**y z tą jej miłością.

A te c**y głupie pozostają tylko workami na spermę.

przystawki do kutasow juz sie pluja :D

no jak musza bronic swojej dumy, tylko tyle mają no i jeszcze troszke w gaciach

Ja napiszę swoje zdanie. Miłość czy zauroczenie to jest coś takiego co zawsze pozostaje w sercu. Jeżeli ktoś pisze że mu uczucie przeszło to tak naprawdę nigdy nikogo nim nie obdarzył. Autorka pisze i jakiejś chemii. Gdyby ta chemia była, to teraz wróciłaby z podwójną siłą. Ona odrzuca to co on jej ofiaruje. Kieruje się żądzą odwetu. Wniosek prosty. Ona nigdy nic do niego nie czuła. A ta przyjaźń to takie zadowolenie że jest ktoś kto ją adoruje. Widać że więcej amatorów na tę śliwkę robaczywkę nie ma.:) I nie mam fistaszka więc na pewno nie jestem dodatkiem do niego. Dziwne tu kobiety wypisują teksty. Może są to chłopo-baby ?

no to zgodnie z twoja teoria, ten facet bedzie zywil do autorki uczucia az do smierci :D wiec nic mu nie zaszkodzi, jak troche poczeka na nia, tak, jak ona musiala czekac na niego. moze jej zauroczenie sie odrodzi, moze tylko zostalo przykryte warstwa bolu i upokorzenia/. prawda? :D :O

i nieprawda z tymi uczuciami. tzn. fakt, milosc czuje sie zawsze, ale oprocz tego mozna kierowac sie rozsadkiem. mnie facet zostawil bez slowa, po 2 latach wrocil i blagal, chcial wyjasniac, mowil, ze kocha. i chociaz go kochalam, nie przyjelam, nie odezwalam sie ani slowem. bo rozum nakazywal mi trzymanie sie od kogos takiego z dala. chociaz wciaz mam do niego uczucia, nie wybaczylabym mu gdyby od tego zalezalo jego zycie.

kolejny do kompletu :-D ty chłopie nawet fistaszka nie masz??? :-( biedny.. a co się stało? oczywiście palancie, ze zauroczenie mija :-O a miłości w ogóle nie ma, jest pożądanie przez jakiś czas

A co ty tego fistaszka przypinasz i facetom i kobietom ? Noże ty obojniak jesteś jak ten Grodziki/ka:P Jakaś chora z urojenia kompletuje siusiaki :)

do -->gość no to zgodnie z twoja teoria, x x Zgodnie z moją teorią autorka obudzi się z ręką w nocniku bo przyjaciela wyrwie jakaś młoda i chętna na niego. Wtedy autorce wróci chemia. Tylko wtedy będzie to musztarda po objedzie.:) Tyle teoretyzowania. A w praktyce jak kobieta ma 30 lat i wybrzydza to na 100 % zostaje starą panną.

'A w praktyce jak kobieta ma 30 lat i wybrzydza to na 100 % zostaje starą panną'- chyba tylko w tym zawszonym kraiku :D a tak na marginesie, naucz sie pisac, dziarga. "objedzie"- kto objedzie? cholerna troglodytka :D

odgrzewane uczucia sie ie sprawdzaja

Zalezy czy odgrzewamy z wypalonego uczucia (zwiazku) czy odgrzewamy z niezrealizowanej milosci:)