jak oduczyc moje dziecko tej durnej zabawy

już mnie to denerwuje. Córka ma 11 miesięcy. Od jakis dwóch tygodni znalazla sobie "uroczą" zabawę - plucie. Pluje w czasie jedzenia, co mnie najbardziej denerwuje, w czasie zabawy. Np. siedzi sobie na dywanie i pluje na niego, albo sobie na noge i się tym bawi :O w czasie karmienia patrząc mi w oczy wypluwa wszystko. Próbowalam ignorowac, karac, nic nie pomaga :( co mam zrobic? czekac aż jej się znudzi?

Ale dzieciak głupi hahahahahah:)))))

kretynski bachor. Zatluklabym jakby w moim domu plul. Na odstrzal smierdziel. Obrzydliwosc!

te ostatnie wypowiedzi to jakies dno pluje i nic nie poradzisz,dziecko jest za male,z czasem mu minie

Ci ktorzy nazywaja dziecko kretynskim bachorem itp. chyba przypadkiem znalezli sie na tym forum,bo nie wierze,ze jestescie matkami.Mam nadzieje,ze nimi nie jestescie.

oj nie przejmujcie się, gimnazjalisci jeszcze przeciez wakacje mają :D co do zabawy, mój syn tez miał taka fazę, cholery dostawałam, ale po jakims czasie mu przeszlo na szczęście :)

U mnie tez była ta durna faza mniej więcej w tym wieku. Bardzo szybko przeszło. Chyba jedyne co możesz zrobić to nie reagować w ogóle.

wspolczuje, w****ilabym sie gdyby moje dziecko plulo. grr

nie zmieniaj mimiki twarzy, dziecko zauważyło, że jak ono pluje to mama robi dziwne miny, jak widzisz ze tak malutkie dziecko robi jakieś dziwne zachowania, których nie chcesz wzmocnić, to nie powinnaś po sobie dawać znać, bo dziecko cieszy się tym, że "jak wciśnie przycisk to coś zaczyna się dziać" :)

Cierpliwości życzę, bo podczas jedzenia to rzeczywiście może być to czasem wnerwiające :) ale ja nie znam dziecka, które nie pluło jedzeniem, bo tak na prawdę jest to w ich świecie malutki obszar w którym czują, że to one o czymś decydują (co się znajduje w ich buzi). Niektóre dzieci w ten sposób pokazują, że nie są głodne :) dobrze wtedy przestac karmić dzieciaka i poczekać, aż będzie bardzo głodny tak, że nie przyjdzie mu do głowy plucie

Jak mnie rozwala stwierdzenie, ze przeciez "dzidzi za male" ! Takie dziecko juz rozumie ! Jakos dziwnym trafem moja 8-miesieczna corka doskonale wie, ze babcia ciagle by nosila ja na rekach i tylko na to czeka ! Gdy chce ja zabrac od tesciowej i posadzic na kocu, to zaraz jest ryk i wyciaganie rak do babci. No chyba, ze mi sie jakis dzieciecy fenomen trafil :P Proponuje nie zwracac uwagi. Jak to nie zda egzaminu, to mowic, ze nie wolno-do skutku. Gdy pluje przy jedzeniu-prestac karmic. Gdy zglodnieje, to byc moze glupie pomysly dziecko sobie wybije z glowy.

bardzo dziękuje za odpowiedzi :) rzeczywiscie chyba ignorowanie to najlepsza metoda, bo gdy tylko córka zauwazy moją reakcję to zlosliwie pluje dalej. Ona pluje nawet jak jest głodna. No nic, pozostalo mi czekac aż jej minie i znajdzie inną, oby nie gorszą, zabawę :)

Dzieciaki w swoich fiksacjach bywają bardzo zabawne, moja siostra była opluwana przez swojego syna TYLKO wtedy jak miała na sobie czarną koszulkę...bo biała kaszka na czarnym fajne mu wyglądała ;) potem przyszedł czas ciągnięcia się za penisa, łapał w dwa palce i ciąąągnął z całej siły, aż mu łzy do oczy napływały z bólu i co...myślicie, ze nie powtarzał tego? Dzieci rozumieją w tym wieku całkiem sporo, ale czasem jest długa droga z ich strony do zrozumienia i powiązania przyczyny ze skutkiem :) Dlatego milion razy trzeba powtarzać cierpliwie "nie" a jak pojmie w końcu, to po tygodniu zaczynać od nowa, bo już zdążyło mu się zapomnieć ;)

Moja corka ma 7 miesiecy i ostatnio odkryla plucie przy jedzeniu. Strasznie ja to bawi. Ja mowie stanowczo 'nie' i przestaje na chwile karmic. Zwykle dziala. Twoja pewnie je juz sama, wiec raczej Ci sie moja rada nie przyda...

zdrowy wp*****l sie bachorowi nalezy. Gdybys z takim szurnietym szczylem przyszla do mojego domu to wp******ilabym i tobie i szczeniakowi, jakby mi naplul na pdloge. Co za niedorozwoj jakis. Az obrzdzenie ogarnia :O Jebnieta mala dziw/ka.

widzisz i nie grzmisz jak czytam takie wpisy jak te wyżej masakraa. Moja córcia ma niecałe 5 miesiey i też się nauzyła, na pozątku to było zabawne bo zaczeła wtedy jak pokazałam jej balona z gumy i zaczeła też tak pluć sobie brykać, ale ze śliny, powiem że to było bardzo śmieszne jak troszkę tam sobie pobrykała, ale jak odkryła że można przy jedzeniu to koszmar, wczesniej jak tej umiejętności nie znała wszystko ładnie zjadała, a teraz bawi się tym jedzeniem i sobie pluje ostatnio to nawet w nosie miała zupkę bo przytrzymałam jej łzeczkę w buzi a ona i tak swoje. Więc czeka mnie nic innego jak przeczekanie, mówienie Nie i nie smianie sie chociaz to trudne:P

Moja corka tez miala taka faze. Zloscilam sie mowilam ile sie da. W koncu jej samo przeszlo. Nie przejmuj sie tymi durnymi wpisami. Dziecko nie ma jeszcze nawet roku. Ona nie robi ci na zlosc.