Pytanie

Dzisiaj pierwszy raz współżyłam z moim chłopakiem. Nie robiliśmy tego długo i wyszedł ze mnie w odpowiednim momencie. Za jakiś czas idę do ginekologa. Jest to moja pierwsza wizyta, żeby wszystkiego się dowiedzieć i prosić o przepisanie tabletek antykoncepcyjnych. Nie jestem pewna czy będzie mnie oglądał w środku. Nawet jeśli miał by to zrobić, to czy rozpozna że nie jestem dziewicą ? W razie czego mogę powiedzieć, że używałam już tamponów ?

Ale w jakim celi chcesz kłamać? Bo jakoś nie widzę sensu :o z mamą idziesz? :D

Twój ginekolog powinien się ciebie zapoytać czy współżyłaś w trakcie wizyty i powinien cię przebadać chociaż dla upewnienia się czy jest wszystko ok. Ja na twoim miejscu nawet bym się upomniała o badanie dla właśnego zdrowia. Moim zdaniem kłamanie o tamponie nie jest dobrym wyjściem.

A ile masz lat?

Właśnie idę z mamą i na razie nie chcę żeby dowiedziała się że współżyłam.

Po pierwszym bzykaniu jestes kobietą Idziesz do lekarz po antykoncepcje.Jezeli bedzie dobry lekarz to cie zbada i doradzi ci w antykoncepcji.Po dzisiejszym bzykaniu możesz być w ciąży.

17

Ale on się we mnie nie spuścił ani nic

Wprowadzenie prącia do pochwy to ciąża.Kobiety w młodym wieku często wpadają.Trzeba było pójść przed bzykaniem.

A ile jest procent, że mogę być w ciąży?. Bo teraz naprawdę mnie przestraszyłaś ; (

Ten procent to 90/10 z prawdopodobieństwem ciąży.

Jestem w twoim wieku i już nawet byłam w ciąży w tym roku wiec jeśli chcesz to ci mogę trochę doradzić.

No to poradź mi ;

No to doradź mi ..

Moja mama już dowiedziała się przed wizytą u gin. że nie jestem dziewicą więc nie miałam się o co martwić. Jeśli chodzi o reakcję mojej mamy to przyjeła to spokojnie tylko upomniała że mam się zabezpieczać. Ginekolog zapytała czy współżyłam to powiedziałam ze tak i przyszłam sie zbadać dla własnego zdrowia i nawet nic nie powiedziała że w tak młodym wieku współżyłam bo nic jej do tego. To badanie dla właśnego zdrowia się przydało bo okazało się że miałam grzybice ale już ją dawno wyleczyłam. A następną wizytę miałam z powodu ciaży.

Tylko ja ostatnio rozmawiałam z mamą o tym że jeszcze poczekam z tym z moim chłopakiem. Dlatego nie wiem jak na to zareaguje. A zresztą robiliśmy to pierwszy raz i nie spuścił się we mnie.

Moja ginekolog nic nie powiedziała mojej mamie że nie jestem dziewicą ale niewiem jaki jest twój ginekolog. Ale jesteś już prawie dorosła więc nie powinna ci zrobić awantury.

Jesteś pewna że w ciebie nie doszedł? Zabezpieczaliście sie?

A ty za pierwszym razem na wizycie byłaś z mamą ? Bo ja właśnie się z nią wybieram i nie wiem czy będzie czekać na zewnątrz czy będzie musiała wejść ze mną

Nie zabezpieczaliśmy się bo to nie było planowane. A on się nie spuścił bo powiedział że on czuje kiedy dochodzi. A jesteśmy ze sobą już dłuższy czas i on też wie co robi.

jezu następna naiwna i stosunek przerywany bo on czuje kiedy dochodzi- ale głupia ty, on nie czuje kiedy mu się wydziela preejakulat!!!!!!!!!!!!!!

No nie wiem , zobaczymy za parę dni.Mam dostać okres. Dzięki za pomoc.

Tak na pierwszej byłam z mamą ale powiedziałam jej że wchodzę sama i ostatnia. A twoja mama też ma wizytę? Jeśli będzie coś niepokojącego to owszem może zawołać twoją mamę.

To wcześniej to nie ja się wypowiedziałam. Ja ze swoim jestem rok i też mu cały czas ufam ale cóż nie wiadomo jak to sie mogło stać nawet gumka nie pękła ale moja @ nie przyszła.

Widać brak przekazania wiadomości przez matki.Sex a potem aborcja

Dla twojej wiadomości to była ,,wpadka". Nie planowaliśmy tego a tym bardziej ja. Myślałam że mi się świat zawalił ale jak zobaczyłam te maleństwo nigdy bym go nie poddała aborcji to było cudowne uczucie nosić nowe życie. Ale na następnej wizycie okazało się że akcja serca została wstrzymana w 8 t.c.. Do tej pory jestem załamana emocjonalnie. Jestem dalej z tym chłopakiem i jest nam ze soba dobrze i razem planujemy kolejne dziecko za kilka lat.

Jak sie bedziesz bzykać będzie kolejna wpadka

Mama musi wyrazić zgodę na przepisanie tabletek antykoncepcyjnych, więc przynajmniej przez moment, jeśli nie przez całą wizytę, musi być w środku. Powinna być także obecna podczas badania.

Gdybym zaliczyła kolejną ,,wpadkę" to i tak bym się bardzo cieszyła tym dzieckiem. Nawet bym nie myślała o aborcji.

Nie musi być jej mama obecna przy badaniu. Ja sama wchodziłam do gabinetu.