doniesc na sasiada czy nie

Mam dziada dosc. Wredny chamski uprzykrza nam zycie od roku. Nasylal na nas policje ze krzyki glosna miza albo pies zaszczekal straz pozarna ze pozae mozemy spowodowac nadzor budowlany ze niby sciany poprzestawialismy w mieszkaniu i budynek moze sie zawalic itp. Ogolnie wiekszosc instytucji juz przerobilismy musielismy poswiecac czas i nerwy na tlumaczenia a i tak nic nam nie mogli zarzucic. A teraz dziad dorabia sobie na lewo robi meble w garazu i sprzedaje i sie zastanawiam czy nie podac go do skarbowki ze robi na lewo niech go sprawdza.

skoro z niego taki dziad, to ja bym sie nie zastanawiala ;]

tez bym się nie wahała i zgłosiła drania. znam to tez mamy takego sasiada :/ inspekcja budowlana non stop składa nam niezapowiedziane wizyty, nie wspomne ile razy była u nas straz miejska czy policja. Boze gdzie tacy ludzie sie rodza :/

No u nas nawet naslal na nas jakas fundacje od ochrony zwierzat na naszego psa wypisywal cuda do powiatowego lekarza weterynarii ze pies nasz agresywny i nieszczepiony ze wscieklizne ma. Przyjechali z inspekcja to sie smieli bo pies ten grozny to szczeniak jeszcze yorka do tego z wszystkimi szczepieniami pod stala opieka weterynarza musielismy jezdzic i zaswiadczenia brac ze zwierze zdrowe pod opieka weterynarza i nie agresywne. Masakra. Z budowlanka bujamu sie juz z pol roku bo ciagle cos. Jak maz malowal w mieszkaniu albo woercil to zaraz wzywal ze niegalne roboty budowlane robimy. Eh masakra normalnie. Mam chec doniesc na niego ale mi glupi znizac sie do takich metod.

W takiej sytuacji nawet bym sie nie zastanawiala tylko na dziada doniosla!!! Oko za oko!!! I jeszcze bym mu sie w twarz rozesmiala.

niech zobaczy,jak to jest, jak ktos komus uprzykrza zycie!

rozumiem,że nie chcesz się zniżać ale nie ma innego spoosbu, żeby dal sobie spokoj... On ma z tego satusfakcje i niestety radochę, także ja bym nie popuściła i równiez jak ktoś tu napisał w twarz mu się śmiała. moze w koncu potuli ogon i odpusci

jak to zrobisz będziesz taka jak on. a chyba nie jesteś. Szepnij sąsiadowi, że jak będzie się was czepiał to doniesiesz gdzie trzeba i poczekaj na jego reakcję.

ja bym sie nawet nie zastanawiala i doniosla, jezeli on pierwszy byl nie w porzadku. Ewentualnie powiedzialabym mu, ze jak bedzie na Was nadal nasylal rozne instytucje, to wtedy pojde do skarbowki.

nie zastanawiaj sie tylko dzwon niech ma za swoje

ja też bym doniosła,niech sie on teraz tłumaczy i potraci trochę nerwów

O nie nie nic bym go nie uprzedzala i nie czekala az sie zmieni. Taki dran sie nie zmieni, autorka sie przekonala nie raz i nie dwa. co najwyzej przeniesie biznes w bezpieczniejsze miejsce i jeszcze gorzej d*pe wam bedzie trul zescie go przegonili. Dzwon od razu i jak przyjada to mu pomachaj przez plot ;)

Hmmmm :) ale jeśli sąsiad robi te meble znajomym i nie dostaje kasy na konto tylko do ręki będzie trudno to udowodnić :) pewnie powie że robi to w zamian za inną przysługę np ktoś jemu naprawił auto, to on mu za to zrobił półkę...Osiągniesz tyle, że będzie musiał jechać się tłumaczyć, o ile w ogóle, bo skarbowka zanim zacznie działać orientuje się czy ma szansę coś uzyskać, a jeśli nie wcale nie interweniują

Popieram w 100% ze należy na drania do nieść. I nie uprzedzaj go tylko z tajniaka może jakiś zus jeszcze bym dorzuciła przy okazji bo może jakąś lewą rente ma :O

a ile on ma lat?

też mieliśmy taki problem z sąsiadami..Mieliśmy kontrole za lewy prąd, lewą wodę, lewy internet i co tylko można sobie wymyśleć. Wzywali do nas policję jak tylko dziecko zapłakało, dzielnicowy przez to osiwiał, bo był u nas ze 3 razy w tygodniu. W końcu podsunął nam pomysł i złożyliśmy doniesienie do prokuratury o naruszenie miru domowego. Wprawdzie wzięli sobie adwokata i sprawa została umorzona bo psychiatra coś mu tam znalazł ;P ale mamy spokój już 7 lat :-) a dzielnicowy mógł spokojnie iść na emeryturę :D

Nawet jak robi meble znajomym i jest czysty to niech sie chociaz troche stresu naje ;)