Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adelajdaka

niemowlę pije bardzo mało mleka

Polecane posty

Gość adelajdaka

Moje 5 miesięczne niemowlę karmione sztucznie wypija bardzo małe ilości mleka. Wypija 90ml 4 razy na dobę. To jest niecałe 400ml na dobę. Zjada pół słoiczka deserku i pół słoiczka zupki (ze smakiem). Mleko daję jak przyśnie, bo na "czuwaniu" nie chce złapać butelki. Jada tak od zawsze, ale nie martwiło mnie to, bo noworodek je malutko. Ale teraz? Ona nie wyrabia normy dla noworodków, a ma już 5 miesięcy. Czy są takie dzieci małojadkowe, czy to z moją córcią jest coś nie tak? Co do przybierania wagi, jest na granicy - raczej szczupłe dziecko. Waży obecnie 6kg. Urodziła się 3kg. Będę wdzięczna za podpowiedzi. Od urodzenia nie choruje. Rozwija się bardzo dobrze, śmieje się, robi wszystko co powinna na swój wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw się są takie dzieci i tyle mój syn tak ma:) ma dzisięć miesięcy wypija porcję 100-120 ml a powinien 210-230 ml wg porcji na ten wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej,ja mialam taki problem,ale u nas to byla kwestia mleka. Ile ja sie musialam nagimnastykowac zeby wypil porcje zblizona do "normy"sprzed 2 miesiecy. Zmienilismy i dziecko z apetytem zaczelo jesc od.120 do nawet 180ml!wczesniej tez praktucznie zjadal na spiocha,bo inaczej bylo b.ciezko. problemy mielismy na bebilonie i bebiko. Na nanie jak reka odjal. Tylko na poczatku synek bal sie zaczynac.pic,ale jak poczul to z apetytem konczyl butle,nie skrecal sie podczas picia,nie zabieral glowki. Co do obiadkow to tez.nie zje.wiecej niz pol.sloiczka owocow i pol porcji zupki.po prostu ma.dosc i tyle.ja karmie co ok 3h 5 karmien i jedno nad ranem jak glodny sie przebudzi na mleko. W.poludnie lub popoludniu dostaje obiadek a ze.malo zjada.to po.2 h dojada owocem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelajdaka
dziękuję za dobre słowo. Kurcze może rzeczywiście to smak mleka, ale aż dziwne...te mleka dla mnie smakują tak samo... ja daję hipp bio combiotic... Spróbuję dać NAN. Może ktoś jeszcze mi doradzi które mleko najsmaczniejsze?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się! Ja powiem Ci, ze Ci wręcz zazdroszczę- masz pewnie ładne, normalne, szczupłe dziecko... Moja się urodziła 2800, ma dzisiaj 2 m-ce i waży ok 5kg :o HORROR! Zjada 6 razy na dobę po 120ml :o Choć cześć z tego zwraca, bo ma refluks. Nogi ma tłuste, ręce też i ma pyzatą buzię z drugim podbródkiem :o wygląda to STRASZNIE!!! A taka była ładna jak się urodziła :( Jak słysze jak ludzie mówią "oh jak ona obrze wygląda!"- to na wymioty mi się zbiera :( Mam nadzieję, że z tego wyrośnie... starsza córka jest szczuplutka, więc może i ta się wyrobi? I pamiętaj- do póki waga jest w normie to nie zmuszaj dziecka do jedzenia- widocznie tyle mu wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do smaku mleka to dzieci zazwyczaj lubią bebiko, bo jest słodkie i aż mnie zdziwiło, że dziecko woli inne :) Jednak i te maluchy mają swoje gusta i guściki ;) Ja daje babydream, bo bebiko dziecko się nie najadało :o po 2,5h był ryk jakby ją zażynali- czy noc czy dzień. Na babydreamie przesypia caluśkie noce ( miała gdzieś ok miesiąca jak się przestawiliśmy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko po nanie nie mogło sobie popierdzieć.. młody nie spał w nocy, prężył nóżki... Za to po Enfamilu jest wszystko ok ;) (tylko nie należy się sugerować ich "normami" bo są bardzo zawyżone). Synek też długo pił mniej niż powinien.. ale się tym nie przejmowałam. Potem zaczął jesć obiadki, deserki. Teraz ma 7 miesięcy, mleko pije najczęściej raz (czasem dwa), do tego obiad, deser i na kolację kaszka. Natomiast jak na 5 miesięczne dziecko to mało je tych dań. Synek mały, szczupły ale już w 5 miesiący dawałam 1,5 małego słoiczka obiadku, albo jeden duży (z tym, że to był cały posiłek, bez mleka wtedy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelajdaka
może się zdziwicie, ale mi się marzyło zawsze takie jedzące papuśne dzieciątko. potem zrzuci samo nadwagę jak się zacznie ruszać. Ja mam już jednego w domu niejadka, miałam nadzieję, że drugie dziecko będzie jadło, a tu ta sama jazda...załamac się idzie;( ręce mi już opadają :( dlaczego niektóre dzieci nie chcą jeść, to jest wbrew pozorom okropny problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaa91
Witam, nasze maleństwo za pare dni skończy 4miesiace. Sama zjadała 40-60ml a reszte dokarmiałam na śpiku. ALe swierdziłam ,że trzeba karmienie na śpiku zakończyć gdyż dziecko przestanie całkowicie na jawie jesc bo nie będzie umiało. Przec dobe zjadała ok 700ml . Ale kiedy przestałam karmić na śpiku to przez cały dzień zjadła mi ok 400ml , normalnie ręce opadają. Przez pierwsze 6tyg zycia nie było żadnego problemu z karmieniem a teraz coraz gorzej , juz chyba wszystkiego probowałam i bez zadnych rezultatow. Latałam ciagle do lekarza , i tylko slyszałam przybiera wiec jest ok.Przybiera ale minimalnie .... a teraz jak przestałam na spiocha karmic to całkowicie przestanie. ;/ Wybieramy sie w czwartek znowu do lekarza i mam zamiar wymusic szczegolowe badania bo juz nie mam sił . Jestem wykonczona psychicznie boję się kazdego dnia,że bedzie tylko coraz gorzej. Wolałabym zeby mała jadła bardzo dużo i była jak kuleczka, po czasie i tak by to zrzuciła, a mamy długą i chudziutką tyczkę.Może ktoś mi doradzi co robić dalej ? ALbo napiszcie jak u was to wszystko sie potoczyło dalej. Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej.Jakbym czytała o sobie,tzn.o moim dziecku... tez miałam ten sam problem w sumie od urodzin małego.Jak miał te 8,9 m-cy( nawet wiecej) to zjadał 90ml,a jak miał lepszy dzien to 120ml mleka.Wprowadzanie stałych pokarmów to tez była jazda.Zawsze mało jadł i tak mu w sumie zostało.Ma lepsze dni,że zjada sporo ale generalnie jada niewiele.Tak,tylko ten kto ma takie dziecko niejedzące ,zna ten problem i nieustanna walkę o jedzenie.To jest stres,bo dziecko musi coś jeść aby sie zdrowo rozwijać,rosnąć. Syn ma 3 lata,wybieramy sie do lekarza,specjalisty.Jak go przebadam ,to bede spokojna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to witam i ja:) Ja mam dwójkę wychudzonych bąbli:) Synek ma obecnie 2,5 roku , nie będę pisała ile waży bo z krzesła spadniecie. Ale rozwija się prawidłowo a nawet lekko ponad normę stąd każdy specjalista mi mówi że dopóki dziecko rozwija się prawidłowo to znaczy że mózg dostaje prawidłową ilość substancji odżywczych. Młodsza córa ma obecnie roczek i zjada niewiele więcej mleka:):) Może ze 140 to jej maks...ale przeciętnie 110 ml....i to góra ze dwa trzy razy....zupki zje więcej bo około 200-250 ale to musze się nagimnastykować jak walnięta. Oboje jadali w tym wieku tyle co Twoje po jakieś 100 ml i szczęśliwe na 3-4 godziny...ten starszy odkąd skończył półtora roku w ogóle nie pije mleka!!!!!!!!!!!!!!!! Gdybyś Ty wiedziała jakie ja cyry żywieniowe robię żeby dostawał odpowiednie składniki w tych jego mikro ilościach!!! Nasz specjalista za każdym razem mówi że mam się cieszyć i czy wiem że nadwaga to choroba cywilizacji...no ale moja nerwica też chyba!!!! W każdym razie przy synku płakałam i to jak !!! Przy córci olałam sprawę i je znacznie chętniej bo synek nabawił się chyba przez mój stres i zmuszanie jadłowstrętu:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tam pisał wyżej,że ma tłuściutkie dziecko,że je duzo.Boze ,jak ja bym chciała tak móc powiedziec o moim,że je za dużo... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy podajesz gluten? jesli tak to prawdopodobnoe jej nie sluzy stad nie ma apetytu. sprobuj karmic bez glutenu. moja zaczela ladnie przybierac jak orzeszlam na nutramigen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że mogę Ci pomóc. U nas-synek wcześniak urodzony 2800, Jadł po ok miesiącu tyle co powinno zjadać ok miesiąc starsze dziecko (wg tych norm na puszce), jak skończył 3 mce ważył 5800. Skaza białkowa, zmiana mleka, pił mleka 400 ml (bebilon pepti) poszłam do pediatry kazała zmienić pomału na poprzednie-i obserwować. Skaza nie powróciła, ale apetyt również... Dzisiaj ma 16 miesięcy, waży w okolicach 12 kg, 80 cm wz. Jest szczupłym dzieckiem. Pytaj pediatry o rade. Czasem lepsze szczupłe dziecko niż zatłuszczone-ja na roczek ważyłam 15 kg, urodziłam się niecałe 4 kg, do dziś mam problemy z wagą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaa91
karmię mlekiem modyfikowanym, zmieniałam już kilka razy mleko po urodzeniu miałam Ha bo moj pierwszy syn miał alergie wiec w szpitalu dali mi takie mleko, po miesiacu jak byłam z malutką na bilansie , mała już po 4 tyg zycia dostała kolek wieć pediatra zdecydowala ze mam dawac Comfort i gdzie od tego czasu sie wszystko zaczeło. Mała miała ok 1,5 miesiaca kolki jadła coraz mniej wiec zadecydowałam ze bede ja dokarmiać na śpiku, potrafiła po 6 h tylko tyle zjesc nawet jak co godz probowałam jej podac mleko to tylko sie wymigiwała. No to karmiłam na spiaco. ale przez dobe zjadała od 600-700ml.Pare dni temu probowałam jej dać łyżeczką bardzo żadkiej kaszki ale zaczeło jej sie podnosić i mi wymiotować, probowałam jeszcze kilka dni ale nic z tego i zrezygnowałam. Wczoraj zdecytowałam ze sprobuje je nie karmic na spiku . Rano tylko podałam jej na spiaco i zjadła 150ml a pozniej odpusciłam i jadła 20-75ml przez cały dzien zjadła ok 400ml. A wieczorem tez nie tknęła butelki . Zapomniałam jeszcze dodać ze jak kolki sie skoczyły to po pewnym czasie zdecodowałam sie przejsc na mleko 1. Ale i tak bez zmian. Dzisiaj rano mała zjadła sama nie śpiąc 150ml. Pozniej 115 35 i teraz 80ml:( Chciałam jeszcze dodać ,że poczatkowo probowalismy z mężem ją zmuszać do jedzenia , siedziałam z nią od 1-1,5h zeby zjadła te 110ml. zabawialam, spiewałam , właczałam syszarkę ,światło. normanie cuda niewidy . kombinowalismy na wszystkie sposoby. i wszystko mowiłam pediatrze a ona traktowała to jak powietrze. Teraz mam zamiar wymusić jakies badania krwi i moczu . bo opadam już z sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka23
Witam u mnie podobny problem z niejadkiem ? Malutki urodził sie z waga 3700 pił piers jak mial 2 miesiące to wazył 5600 rewelacja a po chwili jak ręka odjał piers pił krótko max 5 ,10 minut przy piciu był jakis niespokojny prezył sie pediatra -moze nietolerancja laktozy odtawic nabial wiec odstawialam potem sie okazało ze malutki przez 1,5 miesiaca przybrał 300 g malutko gdy skonczył 4,5 miesiaca zaczal sie problem zniechecony picia piersi wykrecal głowe na rózne strony aby nie pic problem sie pogłebial dawalam w spiku jesc ale pewnego dnia wogole odmawial jedzenia zalamana trafilismy do szpitala porobiono szereg badan z krwi wizyta u laryngologa nawet gastroskopie zrobili i na szczescie wszystko ok wyszlo a malutki jak nie jadl tak nie jadl kazali mi abym dala sobie czas a zaskoczy jedzenie ach zrbili mu testy czulenie na soje make pszenna i jajko musialam trzymac diete aczkolwiek chcialam przejs na mleko modyfikowane bo pokarm mi z nerwów zanikał walczylam z nim 3 tygodnie aby zachwycil smoczek i mleko i ale ciezko jakos sie nauczyl zadne niekapki i przerózne smoczki nie skutkowaly bylam bezsilna jakos zachwycil bebiko ale podczas picia byl jakis niespokojny prezyl sie potem zienilam na bebilon te nie zabardzo wypijal i byl jakis niespokojny tak jakby brzuch bolal potem dalam enfamil o lac bo stwierdzilam ze ma objawy jakn=by faktycznie laktozy nie tolerowal ale dlugo nie dawalam bo nie mogl kupy zrobic 2 dni ale fakt po tymmleku zrobil sie odrazu spokojny ale tez za wiele nie wypijal potem kupilam hipp bio wypijal spokojnie ale nie zaduze porcje mało max 130 ml a synek ma 6 miesiecy zakupilam jeszcze humane ale balam sie juz mieszac i z ciekawosci mu podalam i wypil tylko 30 ml wiecej nie próbowałam zostaje przy hipp zobacze chociaz sie martie bo synek pije chetnie na poczatku ale malo nie mam pojecia dlaczego a potem głowe wykreca i smoka wypluwa pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że nie ma się czym martwić, jeżeli tylko dziecko jest zdrowe i przybiera na wadze. Wagi dla noworodków ze sklepu kredos.pl , które są na wyposażeniu gabinetów medycznych, pomagają wykryć zbyt mały przyrost masy i odpowiednio zdiagnozować przez lekarza problem zdrowotny. Jeżeli smakują deserki i zupki, to znaczy że wszystko w porządku, bo chore dziecko to w ogóle nie ma apetytu. A może po prostu zmień mleko na jakieś inne, które będzie smakowało twojemu dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Mam podobny problem. Córcia z masą urodzeniową 2810 od 2 miesiąca na mm. Nigdy nie zjadała tyle ile podają normy. Teraz ma 5 miesięcy mleko pije tylko dwa razy na dobę w sumie jakieś 250 ml. po kąpieli i w nocy. W dzień kaszka z 1/4 słoiczka owoc, obiadek słoiczek i często nic więcej. Czasem zje dodatkowo jogurt, kaszkę lub pół słoiczka deserku. Gdy chcę jej dać mleko w ciągu dnia to wypycha smoczek i pluje, odwraca głowę. Waży nie całe 6 kilo. Urodziła się w terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie widzę w tym żadnego problemu. Moja córka w tym wieku wypijała tyle samo, potem mając rok , zaczęła w końcu wypijać 120 ml i na tym pozostało. Teraz dziewczyna ma już cztery lata i nie przepada za mlekiem . Mój syn (obecnie 10 mies) wypije max 150 ml ale to od niedawna bo wcześniej wypijał po 70 ml - 120ml . Lekarz uważa że dziecko samo wie ile mu trzeba. Czasem mleko dziecku nie podchodzi choć jak od urodzenia pije to samo to widać zwyczajnie pije tyle ile mu potrzeba. NIe ma czegoś takiego jak właściwa dla wieku porcja mleka, to są tylko orientacyjne dawki (zasugerowane przez producenta) . NIe rozumiem też stwierdzenia że nie wyrabia normy dla noworodków :D. A co to , wyścig ? NIe ma czegoś takiego jak norma dla noworodków. Jeden noworodek wypije 40 ml a drugi 110ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córcia urodziła się duża, wypijała po 80 ml na porcję , nie więcej więc zaczęłam się martwić i dosypywać o jedną miarkę więcej za co dostałam ochrzan od lekarza ( miał rację) bo dziecko ma wypijać tyle ile mu potrzeba czyli jednego dnia będzie to 80 ml na porcję , drugiego 120 ml . Nieważne ile ml dziecko wypija, ważne czy miarowo przybiera na wadze! Też śmieszy mnie to stwierdzenie że niemowle musi trzymać się jakiejś normy, to jest bzdura. Dziecko się nie zagłodzi i nie zuboży i składniki odżywcze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pięć miesięcy i niecałe 400 ml na dobę? To nie jest wcale za mało! Dziecko w tym wieku dostaje zapewne już jeden posiłek stały a jak wiadomo każdy nowo wprowadzony posiłek wypiera porcję mleka więc twoje dziecko wypija prawidłowo. Gdyby jeszcze żywiło się samym mlekiem to powinno dostawać ok 5 porcji , max 6 porcji mleka na dobę a jeżeli dostaje słoik to wybacz ale ile miałoby tgego mleka wyżłopać. Trzeba dać dziecku spokój bo ono wie lepiej . W tym wieku cztery porcje mleka przy jednym posiłku stałym to książkowa norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wypija 90 ml na porcję to przeciez to jest ok. Dziecko ma mały żołądeczek. Każdy maluch ma inne potrzeby , jednemu wystarczy 80 ml , drugi musi wypić 150 ml żeby poczuć się sytym, wszystko zależy od przemiany materii dziecka od tego jak szybko trawi i ile mu się mieści do brzuszka bo wbrew pozorom dzieci instynktownie takie rzeczy wyczuwają. Nie ma się co martwić bo dzieciak wypija prawidłowo i jeszcze dostaje coś ze słoika więc bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież norma dla tego wieku to 90 ml - 150 ml więc skąd pomysł że dziecko nie wyrabia normy dla noworodków? Mam tabelę z szacunkowymi ilościami i wiekiem malucha i tak właśnie tam jest napisane. Moja znajoma się cieszyła że jej synek jeszcze w szpitalu wypijał po 110 ml mleka modyfikowanego (znajoma nie mogła karmić naturalnie) a lekarz jej powiedział że żołądek noworodka powinien pomieścić max 70 ml na porcję i że nie ma się co cieszyć że wypije więcej bo niektóre dzieci robią to automatycznie ssąć i łykając zarazem a potem mają bóle brzuszka więc z tą normą noworodkową to jakaś pomyłkaa pięciomiesięczne niemowle jak wypija 90 ml 4 razy na dobę to jest w sam raz przy podawaniu stałego pokarmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córcia urodzila sie z waga 2.450 Przez 3 tyg byla karmiona sondą.Była diagnozowana w czd w kierunku chorób metabolicznych.Wszystko wyszlo ok.Mala mając 2 miesiące zjadała 600ml(sciagane moje i nan),potem zapalenie pluc i od tego czasu ****ardzo słabo czasem 30- gora 100ml .Teraz ma 5 mies i waży 6kg,ale ostatnio bardzo slabo przybiera.Karmie na śpiocha ale w nocy juz prawie nie je wiec ml w ciagu doby jest coraz mniej i wyciaga ok 500ml+sloiczek w 2 podejsciach(j***ardzo niechętnie).Robię wszystko aby zjadla kilka ml.Właczam suszarkę,spiewam,noszę podczas karmienia to samo z łyżeczka.Już nie mam sily,co noc jak nie je to mam kryzys i placze.Wiem ze jest duza i nie powinna jeść w nocy ale te kilka ml to dla mnie dużo .Od 3 mies jest na bebilon pepti.Raz dałam bebiko ale odrazu zwymiotowala.Już nie wiem co robic,moje życie to walka o kazda łyżeczk czy ml.Jakas dziewczyna napisala ze jej dziecko je za dużo-Kobieto Ciesz się a nie glupoty piszesz! ile ja bym dala za cos takiego,bo teraz mam horror,leki na zwiekszenie apetytu nie daja efektow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, chyba muszę dołączyć do klubu mam niejadków. Moja mała 6 m. Z dnia na dzień odrzuciła cyca, a po tygodniu butelkę. Karmie na śpiocha, ale niestety z coraz gorszym skutkiem. Badania laboratoryjne wyszły ok, nie ma ZUM infekcji jest zdrowa. Czy u was widać poprawę, ja już nie mam siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mala jadla fatalnie! Jeszcze mniej od Twojej. Martwilam sie ale rosla ladnie, przybierala na wadze ile trzeba wiec widocznie tyle potrzebowala. Pokarmy stale wprowadzilam dopiero po 6 miesiacu. W osmym miesiacu przestala jesc pokarmy stale nie chciala nic. To przestalam ja karmic. Tylko mleko. Po dwoch tygodniach takiej glodowki zaczela sama pokazywac na jedzenie i do teraz (11 miesiecy) je slicznie i wszytsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milygość
Jesli dziecko przybiera po swojej siatce centylowej to ma tyle jesc ile chce. Koniec kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscak
Dziewczyny spokojnie! Znam ten problem bo sama straciłam wiele nerwów z moją małą. Urodziła się w 37 tc I wazyla 2700 spadła do 2500. Karmilam NAN HA i zaczęła pić duzo ale po miesiącu ulewan bo refluks miała dostała zapalenie płuc i od tego czasu się zaczęło. Po szpitalu przestała mi pić mleko wypijala po 300 i musiałam zageszczac nutritonem. Zaczęły się problemy z brzuszkiem i bakteria w moczu chlustala tym mlekiem jak szalona. Znowu szpital i znowu brak apetytu i zostało jej do teraz a ma 12 miesięcy i pije po 200-300 na dobę a przyznaje że daje jej w nocy na spaniu jedna porcję to za dnia wypije że 200. Stałe posiłki wciskam na siłę. Ale wyluzowalam już jak nie chce to odpuszczam bo bardzo dobra lekarka mi powiedziała że jest okazem zdrowia a zdrowe dziecko się nie zaglodzi!!! Problemy są dlatego ze zabkuje i ona sama wie ile jej trzeba a my rodzice żyjemy w przekonaniu ze ma zjeść tyle i tyle to będzie zdrowa a tak nie jest bo każde dziecko rozwija się w swoim tempie. A sa dni ze wcale nie zje bo zęby idą albo jest upał itp. Pamietajcie wasze samopoczucie udzielz sie maluchowi ! Wy nerwowi to i on nerwowy i tez to wplywa na niego negatywnie i na apetyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam ten stres bardzo dobrze .Moja 5 miesieczna obecnie córka zjada max 100-130 na raz. Zagęszczam sinlaciem i kaszkami. Słoiczki idą na niespecjalnie a daję od 3 miesiąca. Jedno jest pewne- im bardziej ja jestem zestresowana tym ona je mniej. Tylko jak tu sie nie denerwować ?! Obecnie wypija 570-650 na dobę więc nie jest źle. Dodam, że wody , soków, herbatek nie chce w ogóle więc walczę łyżeczką. Rozwija sie prawidłowo ale ile razy miałam ochote rzucić flaszką w ścianę to głowa mała. Urodziła się z wagą 3880 , obecnie waży 6400 i ma ok 72 cm. Poszła wzdłuż, nie wszerz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam , że problemy zaczeły się około 6 tygodnia kiedy odstawiłam ją od cycka. Przeszłyśmy na mm tyle że młoda zrobiła sobie z butelki cyc, piła nawet 15 razy dziennie po 10-60 ml. Z tego okresu pamiętam tylko stanie przy zlewie i przy wyparzaczu oraz siebie ze łzami w oczach próbującą wcisnąć jej choć kroplę więcej. I trwało to długo, w okolicach 3 miesiąca ilośći stały się trochę większe z mniejszą częstotliwością. W tej chwili mamy 6 karmień + słoik na raty i czasem zupka domowa którą pluje na lewo i prawo. Jadła fajnie tylko po przebytym zapaleniu płuc i rotawirusie. Wtedy miałyśmy 800-900 na dobę. Ale nadgoniła i stop, znów mniejsze ilośći. Nic, staram się nie panikować, przyzwyczajam się do tego że żarłoczna nigdy nie będzie. Jest radosna, żywa i rozwija się super więc taka widocznie jej uroda. a u lekarzy byłam z nią 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×