problem z roczniakiem

Mam 14 mies. córkę. W ciągu dnia ma stałe pory posiłków, jedzenie jest z pewnością wartościowe oraz zjada dosyć dużo. Karmienie MM wieczorne, po kąpieli. Codziennie spacer (rano w wózku załatwiam sprawy typu zakupy etc., ok. 17 ponad godzinny spacer samodzielny, córka sama maszeruje i zwiedza okolicę). Bawimy się, tańczymy, wygłupiamy i dzień jest myślę ciekawy dla niej, raczej nie ma nadmiaru wrażeń. Kąpiel o 19.30, ok. 20 śpi. I tu się zaczyna problem... wybudza się ok. północy, potem o 3, potem po 5, czasem po 6 ... nieraz wystarczy podać jej smoka, ale ze dwa razy jedynym sposobem jest MM. Padam na twarz. Wiem, że każde dziecko rozwija się indywidualnie i to że się naczytałam że dziecko w tym wieku przesypia już noce to nic... ale ja po prostu jestem zmęczona, potem nie mam energii, łatwo mnie zdenerwować. Dwa tygodnie temu przespała całą noc i ja wstałam jak po 10 kawach - z takim powerem, że aż się sama zdziwiłam. Mąż wstaje do małej też, na zmianę wstajemy, czasem częściej on - ale co z tego skoro ja i tak się wtedy obudzę i już słyszę jej marudzenie i nie mogę potem zasnąć... Dodam, że temp. w pokoju jest super do spania, wszystko już sprawdziłam co inni sugerowali (nawet zafundowaliśmy jej ostatnio dzień pełen wrażeń i tak samo niespokojnie spała) i nic. Spanie z nami tak samo wygląda. Ktoś tak miał? Jakaś rada?

up

U nas tez tak bylo i niestety od czasu do czasu dalej tak mamy chociaz mala juz ma 2,5 roku dzisiaj np. O 5 tej rano sie obudzila zaczela plakac, ze jej dziewczynka zabrala klocki i chciala isc do pokoju po klocki uspokoilismy ja, ale ostatni miesiac super spala tylko dzisiaj znowu jej cos naszlo :) My spimy z corka , bo gdybym musiala do niej wstawac to bym w dzien chodzila jak wampir :)

może daj jej zamiast mm na noc np kaszke półpłynna przez smoka - naje się i może pospi bez jedzenia w nocy bo to juz nie wiek na 2x karmienie mm w nocy, o zebach nie wspominajac ja robie tak, że przygotowuję 210 mm i dodaje do tego 5 łyżeczek kaszki ryzowej lub pszennej i daje przez duża dziurkę, która sama wyciełam w smoku, syn ma prawie 14 mc i spi od 21 do 7 rano bez przebudzen i jedznia w nocy

może faktycznie powinnam dać jej więcej kaszki... daję tylko jedną miarkę na 210 ml, żeby nie była taka wodnista ta jej "kolacja". spróbuję dzisiaj :) a jak lejesz 210 ml wody to odliczas np. 4 miarki mm (jedna chyba na 30 ml?) i 3 miarki kaszki, czy dosypujesz jakby kaszkę gratis?

kup sobie kaszke bez mm - np nestle w żóltym opakowaniu, wtedy nic nie kombinujesz z odejmowaniem mm tylko na 210 ml wody dajesz 7 miarek mleka (po jednej na 30 ml) a kaszka ryzowa tylko zageszczasz mleko, wtedy nie masz ryzyka, że przedobrzysz i obciazysz dziecku nerki zbyt tresciwym mm

Mam to samo i zagęszczanie nic nie pomogło. O 2/3 w nocy i tak chce mleko. Niczym jej nie oszukasz;/ A o 12 wstaje, żeby ją zabrać do nas do łóżka. I też już mam dość!

Może jej zęby idą!moja budziła się tak przez kilka tygodni, przesypiała noce od urodzenia, teraz wróciło wszystko do normy.

dodam,że też ją mleko tylko uspokajało

dajesz 14 miesięcznemu dziecku samo MM na kolację? czy zagęszczasz? bo jak samo to nie dziw się, że po 3h jest głodne ;) mój ma 13 miesięcy i od dawna wcina 200ml gęstej kaszki na kolację i śpi pięknie od 20 do 8 rano :) spróbuj dać coś treściwszego na kolację

aha, ja nie cuduję tylko kupuję gotową Nestle już z MM i nie muszę nic dodawać czy odejmować, sypię 7 łyżek kaszki na 190ml wody

Moja jest w tym samym wieku i też się ciągle budzi w nocy. Rady nie ma, chyba trzeba przeczekać. Też jestem wykończona, teraz piję 3 kawę już. Nie ma znaczenia gdzie moja śpi, jak ubrana, ile zje na kolację, rozkład dnia itp. Budzi się i tak. Wydaje mi się, że póki mojej nie wyjdą wszystkie zęby to będzie się budziła.

dzieci też często budzą się z przyzwyczajenia...