Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość parampapapa

Co zrobilybyscie na moim miejscu

Polecane posty

Gość parampapapa

Mój mąż chodzi na zmiany.. Dzisiaj wrócił z nocy. Ja mam wolne. Mamy tylko jeden pokój i kuchnie i oczywiście. Położył się spać, a ja żeby mu nie przeszkadzać siedzę w kuchni. Po kilku godzinach włączyłam piekarnik. Ten jak zaczął sie na mnie wydzierać że on sie wyspać nie może. Że co ja sobie wyobrażam z tym piekarnikiem i takie tam. Ubrał się i pojechał gdzieś samochodem. Domyślam się że spać. Wrócił po jakiejś godzinie, może dalej.Położył się spać. I jak mam teraz postąpić? Przecież ja nie bede siedzieć i patrzeć się w ścianę kiedy on śpi. Owszem staram sie zachowywać cicho no ale nie wszystko sie uda? Piekarnik mu az tak przeszkadzał żeby sie na mnie wydzierać? Jak mam sie zachować jak wstanie? Ignorować? Obrazić się? Zapomnieć? Ale on pewnie bedzie obrażony za moj skandaliczne zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmos wielki kosmos
jako facet radzę Ci ignoruj, niech przeprosi. Rozumiem też twojego męża, praca nocna wykańcza psychę i człowiek staje się nerwowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parampapapa
Ale ja doskonale rozumiem jego pracę. Przecież obiad też chce zjeść a od patrzenia się nie ugotuje. Staram się robić wszystko bardzo cicho. No ale bez przesady. Myśle, że pójde Twoim tropem. Nie bede nic na ten temat mówić. Zobaczymy co on zrobi. Z drugiej strony wiem że wstanie mega obrażony i to on bedzie oczekiwał przeprosin :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmos wielki kosmos
tylko, że Ty nie masz za co go przepraszać. Jak mu przeszkadza hałas to niech kupi sobie stopery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parampapapa
sram mordom jem d***m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parampapapa
ja nie bede go przepraszać. Absolotnie. Napisałam że on pewnie myśli sobie że mam go przeprosić. Najchetniej zrobiłabym karczemną awanture :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmos wielki kosmos
awantury nie rób, jak już Cię przeprosi to powiedz mu spokojnie o tym, że nie jest dla Ciebie miłe takie zachowanie w jego wykonaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parampapapa
chciałabym spokojnie ale pewnie nie dam rady :/ zacznie mi gadać jakie to moje zachowanie było karygodne że pewnie wybuchne i wytłumacze mu jakie to jego zachowanie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile wy macie lat? 15? Dorośli ludzie konflikty i nieporozumienia rozwiązują rozmową, a nie przez szczeniackie obrażanie się, ignorowanie czy kłótnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parampapapa
sęk w tym że jesteśmy dorośli ale oboje mamy bardzo wybuchowe charaktery - sama nie rozumiem dlaczego przez tyle lat jeszcze sie nie pozabijaliśmy :p - do rękoczynów oczywiście nie dochodzi I nawet jesli próbuję rozmawiać, powtarzam rozmawiać spokojnie to on się zaczyna rzucać. No i co mam robić? Słuchać jak na mnie wrzeszczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech nauczy się spać przy wlączonym radiu. Poza tym na twoim miejscu po awanturze przestał bym gotować obiady. Po jakimś czasie zmięknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parampapapa
he he. Obiady gotujemy raczej wspólnie. Kto ma wolne to gotuje. On nie jest niedorajdą która jeść nie potrafi sobie zrobić. Pralkę też potrafi uruchomić i zakupy tez robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×