Facet len zylby tylko z zasilkow

Jak w temacie ;) Zamieszkalam z chlopakiem w Anglii a on po kilku tygodniach sie zwolnil z pracy Zarabial troche online, ale nie byly to jakies duze pieniadze, kiedys wspomnial ze najchetniej zyl by z zasilkow, przeciez z tego sie nie da wyzyc ? Czy on ma dobrze w glowie ? Najchetniej by lezal przed tv z pilotem, duzo gada a malo robi , czy taki facet sie kiedys zmieni ? I on mysli o rodzinie i dzieciach ??? ja nie mam na niego slow, a moze to taka nowa moda., utrzymywanie sie z zasilkow jak cyganie..

oczywiście, że się zmieni! na gorsze:)

chyba poznałaś Ferdka Kiepskiego :D

po co Ci tak wieprz nierob? najlepiej niech jeszcze sobie zalozy siwy dres i czapeczke Burbery i zacznie handlowac trawka

Mowi ze kocha mnie nad zycie i ze to ja go dla pieniedzy zostawilam ( bo sie wypriwadzilam juz ) tesknie za nim ale trudno mi sobie wyobrazic z nim przyszlosc jak on takie numery odwala , pracuje po 24h w tyg. czasami 36-40 a mimo to potrafi nie isc do pracy bo mu sie nie chce , od tak.. tlumaczy ze np. woli ze mna czas spedzic.. tylko ze mnie sie to nie podoba On mi obiecuje i mowi ze sie zmieni bo nie chce taki byc , ale ciagke tylko slysze o tym , nic poza tym , a te jego zmiany na lepsze - zauwazylam ze trwaja dwa-trzy tyg. i koniec, potem znowu to samo..

no ale kocha .. tylko ze miloscia rodziny nie wyzywi, szkoda ze do noego to nie dociera :/

Milosc milosc milosc.. Chyba nie istnieje :(

Rzuc dziada a nie ty masz jakies obiekcje. Na cholere ci taki. Obietnicami tez dzieci nie wyzywisz.

Tez tak uwazam , szkoda :( Serce glupie zawsze cierpi..

teraz tez cierpisz. Nie cierpisz? A tak serce pocierpi chwilke a potem znajdzie sobie kogos innego do kochania.

nie bede juz nikim :(

Nie prawda, mozna kochac prawdziwie tylko raz...

Ale masz glupie teorie wpojone w glowe. Nic dziwnego ze siedzisz z pasozytem. To zyj z nim i sie mecz.

:( nie bede Zauwazylam ze kazdy facet jest do bani ( przynajmniej ci moi byli ) wymieniam na kogo trafilam : -klamca -babiarz -alkoholik -szantazysta i manipulant -damski bokser -a teraz len z ktorym nie mozna myslec o normalnej przyszlosci bo nie posuwa sie do odpowiedzialnosci :( I jak tu ulozyc sobie normalne zycie ?

Jak kazda kobieta - chce kochac i byc kochana a nie wykorzystywana przez partnera , nie szanowana, oklamywana ... Po co komu taki zwiazek ktory jest oparty na klamstwie ? :( Czemu faceci tak rania :(

Bylas juz w 6 zwiazkach i mowisz ze kocha sie prawdziwie tylko raz ??hahaha zanim sie obejrzysz bedzie kolejnych 6. Sory ale jestes nie dla mnie skoro nie masz pojecia co bierzesz i czy sie to nadaje do czego kolwiek. Musisz byc niezwykle naiwna osoba.:/

Owszem jestem troche naiwna a te wady partnerow nie byly widoczne od razu, tylko po pewnym czasie..

zawsze w zyciu pojawi sie ktos kogo sie nie zapomina...

dopiero 13 związek to będzie miłość prawdziwa, cierpliwości

Hahahaa dobre sobie :D Prawda jest taka ze kolo mnie zawsze sie ktos krecil... ;)

Heh...też bylam z takim marzycielem-leniem-kłamcą. Zostawilam dziada. Było trudno ale najważniejsza byla dla mnie mnie moja przyszłość a on mnie dolowal. Od pol roku codziennie pisze mi kwieciste smsy jak kocha i teskni. Powiedziałam mu ze nic co powie/napisze nie zmieni mojej decyzji. I co? Chłopak wreszcie wziął się do roboty, idzie na kurs żeby mieć jakieś kwalifikacje ( przez 10 jakoś nie miał czasu, wolał spać, grać w gry i oglądać tv...aha i narzekac ze nikt go nie docenia). Wyprowadził się z pokoju i w koncu mieszka jak człowiek. Kupił nowe ciuchy, bo powiedziałam że nie spotkam się z nim jak bedzie mial na sobie ciuchy które pamiętają czasy komuny ( serio, on ma ciuchy które maja ponad 20 lat). Czasami trzeba terapii szokowej. Bo inaczej jak z takim czlowiekiem planować przyszłość??

Tak - dana osoba musi chciec sie zmienic, bardzo tego chciec.. Mnie moj wkurzyl bo mowil i pisal ze bierze sie w koncu za siebie.. a przyszedl dzien kiedy musial isc do pracy,nastawil budzik ale nie wstal, olal - tlumaczyl sie ze wolal czas ze mna spedzic... tylko ze mnie to wcale nie pocieszylo

przyszedl dzien kiedy musial isc do pracy,nastawil budzik ale nie wstal, olal - tlumaczyl sie ze wolal czas ze mna spedzic... tylko ze mnie to wcale nie pocieszylo xxxxxxxxxxxxx rozumiem, że ty też nie pracujesz?

mialam urlop, ja mam stala prace, nie wyobrazam sobie zeby mnie ktos utrzymywal od dawna zreszta pracuje, rodzicom przynajmniej jest lzej...

niech wezmie sobie stara sponsorke, pracowac za dnia nie bedzie musial, ale pod koldra sporo.

az takim leniem to on nie jest, ale mnie wkurza i tak...

naCoKomu az takim leniem to on nie jest, ale mnie wkurza i tak... xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx oooooo! proszę!! już zaczynamy tłumaczyć i wybielać misia? już nie jest taki zły? są inni gorsi?