Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wystraszona__

Czy w ciąży mozna jesc wędzoną makrele

Polecane posty

Gość wystraszona__

Witam. Jestem w 12 tc. Dzis zjadłam kawałek wędzonej makreli. mam książke na temat ciąży i włąsnie przeczytałam ze nie powinno sie w ciąży jesć wędzonych ryb bo mozna sie zarazic toksoplazmozą albo listerią!!! Nie miałam o tym pojecia!!! Nie mam przeciwciał na toksoplazmoze i mój ginekolog tłumaczył mi zeby nie jest surowego mięsa, ze musi byc dokładnie wysmażone, zeby dokładnie myc owce i warzywa ale nic nie mówił o rybach!!! Pozatym makrela jest wędzona na ciepło. No i jeszcze ze 2 razy jadłam śledzie , takie płaty w sałatce. W necie jest mnóstwo sprzecznych informacji na ten temat. Boje sie jak cholera. Moze wasi lekarze mówili cos na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha ale makrela to ryba
tępaku:D ja czasami jadlam, ale nie duzo, tyle co na 2 kanapki, zawiera omega3 i inne wartosciowe rzeczy:), ile dziewczyn pije tran w ciazy przeciez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wędzenie ogólnie jest nie zdrowe, więc w ciąży tym bardziej ale Cię nie zabije ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"hahaha ale makrela to ryba tępakusmiech.gif ja czasami jadlam, ale nie duzo, tyle co na 2 kanapki, zawiera omega3 i inne wartosciowe rzeczyusmiech.gif , ile dziewczyn pije tran w ciazy przeciezusmiech.gif" rozumiem, że pijesz do wypowiedzi wyżej o mięsie ? czyli skoro uważasz, że ryba to nie jest mięso to dla Ciebie ryba to jest roślina tak ? Skoro tak to teraz sama sobie odpowiedz kto tu jest tępakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ryba to nie mięso tylko co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkaaaa
wystraszona- ja dam Co dobrą radę, którą sama stosuję- nie czytam żadnych bzdur o tym co wolno, a czego nie będąc w ciąży, zdaję się na instynkt i na to co powszechnie wiadomo, nie ma co przesadzać z ograniczaniem się i czytaniem poradników itd, bo tam wyczytasz tylko, że połowa rzeczy nie nadaje się do jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jadłam w II połowie ciąży nawet często bo miałam cukrzycę ciążową i makrela nie podnosiła mi cukru :) . W czerwcu urodziłam zdrowego chłopca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o ryzyko zarażenia toksoplazmozą/listerią to dotyczy to ryb wędzonych na zimno, makrela jest raczej wędzona na ciepło więc tym nie trzeba się martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co z płatami śledziowymi
??? czytałam ze nie powinno sie jesc ze względu na listerie. Znalazłam tez taka wypowiedz: ''Tak listerioza jest od surowych ryb ale takich... które świeże lub wędzone leżą przez kilka dni i bakteria sie na nich rozwija. SIlnie solone ryby są zakonserwowane i śledź należy do bezpiecznych ryb. Pytałam się lekarza i powiedział że ze śledziami nie ma problemu.''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbhgjmngh
Najlepsze są te mamuśki co boją się jeść rożne rzeczy w ciąży, ale za to pożerają dziennie kilo czekolady i lodów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potem mysla ze karmiac nic nie moga zjesc bo dziecko bedzie bolal brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×