Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz

dowiedzialam sie ze ma żonę i dziecko

Polecane posty

Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz

tak jak w temacie, poznaliśmy się przypadkiem... spotykaliśmy, podejzewalam ze jest cos nie tak, az w koncy dowiedziałam się ze ma zone i dziecko... zerwałam kontakt, ale tak strasznie tesknie... zcy zrobiłam dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
zaznaczam ze nic miedzy anmi nei był, nawet nie nalegal... nie potrafie tego wytlumaczyc, zle czuje ze łaczy nas cos wyjątkowego tyle wspólnych rzeczy i w ogole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam to z własnego doświadczenia niestety :/ czy dobrze zrobiłaś? wydaje mi się, że tak- wiem, że boli, ale z czasem przestanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
tylko nie wiem co robic kusi mnie caly czas by się do niego odezwac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
sama ma meza i dziecko, ale rozstałam się z mezem, zanim poznałam go... zresztą od razu mu powiedziałam o mojej sytuacji, a on nie... czemu? tlumaczyl się ze bal się ze straci i zniszczy to co nas polaczylo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
może powinnam dac mu czas...? czy zapomnieć? ktoś może z was miał podobna sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
męża i dziecka co prawda nie miałam, gdy nieświadomie pakowałam się w "romans" (bo nigdy seksu nie było) z żonatym facetem, ale wiem jedno- to było najgorsze co mogło mnie spotkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
czemu najgorsze? wiedzialas ze ma zone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
a powiedział ci ze chce oddejsc od zony albo ze im się nie układa...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiedziałam przez pierwsze dwa miesiące- później wyszło to jakoś przypadkowo, ale wtedy nie potrafiłam już ot tak sobie odpuścić i zrezygnować, spotykaliśmy się jeszcze przez jakieś pół roku aż w końcu dowiedziała się jego żona i mimo, że minęło od tego czasu już pare lat ta kobieta dalej traktuje mnie jak wroga numer jeden :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
rozumiem, ze zerwalas z nim kontakt? ale czy on cos do ciebie czul czy mowil ci ze mu się nie układa z żona czy liczyl tylko np. na seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak- jak już wyszło, że ma żonę to wspominał, że nie jest z nią szczęśliwy, ale o rozwodzie, czy separacji nigdy nie mówił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może trudno będzie Ci w to uwieżyć, ale nigdy z nim nie spałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
hmmmm u mnie podobnie, tz do niczego nie doszło, spotkaliśmy się raptem pare razy, ale ta chemia miedzi nami - to niewytlumaczane przyciąganie sprawia ze ciagle o nim mysle... jeny co mam robic...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
od czasu kiedy powiedziałam mu ze nie chce go znac się nie odezwal... a mnie caly czas korci żeby to zrobić... nie wiem tez jak zareaguje, jeśli on się faktycznie odezwie i co wtedy...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
zastanawiam się caly czas... czy to "taki typ faceta" czy naprawdę los tak chciał ze postawil go na mojej drodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi jeden mowil ze zona go zdradzila a drugi ze go nie rozumie a pozniej sie dowiedzialam ze ta zona to super kobieta, ale jak widac oni zawsze najezdzaja na zony a sami lataja z ptakami zeby gdzies zamoczyc i udaja romantykow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz sama zdecydować- każda sytuacja jest inna chociaż wydaje się być tak podobna- ja swojego wyboru żałuję i to bardzo, szczególnie, że ze względu na wykonywany przez niego zawód o naszym "zwiazku" wiedziało wielu jego współpracowników a później, gdy było juz po wszytskim smród ciągnął się za mną jeszcze bardzo długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
....romantyk...skad ja to znam :) mi powiedział ze jego zona była pierwsza jego dziewczyna, byli ze sobo ponad 10 lat i potem wzięli slub, potem dziecko, ze nawet przed slubem nie wiedział czy dobrze robi... ze on tez nie szukal przecież nikogo, ze to ze się poznaliśmy to "przypadek" ale to co miedzy nami jest jak jesteśmy razem nie da si eopisac.... tak się zastanawiam czy mam się do niego odezwac pierwsza czy czekac...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
czy dac sobie spokoj ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten moj tez mi mowil ze jestem jego druga i ze z zona nie ma o czym rozmawiac a ja jestem taka inna , wyjatkowa i ze nigdy nie spotkal takiej cudownej dziewczyny, nawet jak sie pytalam czy ma zone to zaprzeczal a jak wyszlo ze ma zone i dziecko to plakal i dalej chcial sie spotykac, po kryjomu przed zona, ale oczywiscie dalam sobie spokoj , powiedzialam mu ze sa burdele dla takich jak on, na niezobowiazujacy seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
ten mój nigdy nie nalegal na seks... a co do zony to jak mu powiedziałam ze się dowiedział, to przyznal mi racje... powiedział, ze on myslal na ty żeby odejść... a ja mu powiedziałam ze nie chce być powodem tego i się z nim pozegnalam... jeny jako to ciężkie :( caly czas walcze ze sobą by wytwac w tym i się nie odezwac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie spokoj z zonatym fagasem! nie stac cie na wolnego? gon tego j**ake, sorry za slownictwo, wiem ze nie mieliscie seksu ale ten j**aka pewnie mial nadzieje ze lada chwila sama sie na niego rzucisz i dasz mu d. Jestesmy wiecej warte niz zonate zgredy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
dzięki !!! podbudowalas mnie :))) dokładnie jak facet sam nie maial jaj żeby zsie rozstać z zona bo jest nieszczęśliwy to po co mi taki fagas!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci to c***e, dziękuję, dobranoc [jestem kobietą-c****m, okej].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnulaaa_123
Witam kobietki. Też kiedyś miałam podobną sytuację, ale na szczęście to było dawno i jak bym teraz spotkała tego d*pka to zaśmiała bym mu się w twarz. Poznaliśmy sie przez internet. Ja- młoda, w pewnym sensie głupiutka i żądna wrażeń, a on szukający odskoczni od codziennego życia przy boku żony i dziecka. Kiedy się poznaliśmy, on był w Belgii gdyż tam w tamtej chwili pracował. Przewidywał powrót za miesiąc i przez ten czas ciągle mailowaliśmy, rozmawialiśmy przez skypa, tel itd. To już w pewnym sensie było przywiązanie. O żonie i dziecko ani słowem nie wspomniał. Gdy przyjechał do Polski zaraz przyjechał do mnie. Było bardzo miło, od razu coś do siebie poczuliśmy. Potrafił przyjeżdżać do mnie 3 razy dziennie ( zaznaczę że mieszkał 50km ode mnie), był taki czuły i kochany, o seksie również nawet nie wspomniał, był bardzo delikatny. Aż pewnego dnia zadzwoniła do mnie jego żona. To był szok!!! Czułam się jak by mi ktoś w twarz przywalił a jej słowa nie dochodziły do mnie. Dopiero potem uświadomiłam sobie że to ostatni d*pek!! Jego żona zaczęła mnie nagabywać, chciała nawet się spotkać, żebym wyjaśniła jej wszystko co między mną a jej mężulkiem było. Nie miałam ochoty nikomu tego opowiadać, czaułam się jak ostatnia idiotka, ale wiedziałam, że jego żona czuje się znacznie gorzej. Nie dali mi o sobie zapomnieć gdyż toczyli wojnę małżeńską i ciagle wydzwaniali w celu ustalenia wiarygodności zeznań Męża. Na szczęście byłam silna i zapomniałam o tej RODZINCE! nie potrafiłabym celowo rozbić małżeństwa , tym bardziej widząc jak ta druga kobieta cierpi. To co się zdarzyło i tak było ponad moje siły. Wspólczułam tej kobiecie z całych sił, mimo że do jej męża coś poczułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
Ten mój ciągle się nie odezwał... sądzę, że już raczej tego nie zrobi, wydaje mi się, że to taki typ faceta, który chciał mieć nieco adrenaliny i wrażeń, że może faktycznie nie był i nie jest szczęśliwy w małżeństwie, ale jest zbyt wielkim tchórzem, aby się do tego przyznać żonie i z nią rozstać.... zrozumiałam, że na nieszczęściu kogoś nie zbuduje szczęścia, ze jeśli faktycznie byłby uczciwy i chciał naprawić to jak ze mna postąpił to ułożyłby sobie zycie przed na czysto, a potem układał cos nowego.. jeny... to strasznie trudne bo mysle o nim caly czas, łudze się ze napisze, boje się nawet tego, bo jeśli by to zrobił, to nie wiem czy emocje pokierowałyby mna tak, że rzuciłabym się na niego w ramiona...:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestescie dziwne jakbyscie zawsze byly przed pierwszym razem zona to zona dziecko to dziecko a seks to seks o czyms to swiadczy ze jak jest dwoje to jest drugi raz a jak jest drugi raz to jest dwoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×