Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość helmutfgdf

zakochalem sie w mlodszej o 6 lat

Polecane posty

Gość helmutfgdf

hej, zakochalem sie w mlodszej dziewczynie o 6 lat ona jeszcze w LO! cholera, mam dola. nic z tego nie bedzie, ale ja ja przeogromnie lubie - dla spokoju ducha ograniczylem (prawie zerwalem) kontakt i teraz co jakis czas dostaje 'latania po scianach'. nawet nie mam sily rozpoczynac nowych znajomosci. znam ja prawie rok, wiem o niej bardzo duzo! nie mam sily na poznawani kogos od poczatku, no way! wchodze na to forum bo to juz stan mam agonalny i chyba potrzebuje zwyczajnie o tym pogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ejdzent  bOlek
miedzy znam kogos a wiem o kims duzo czasami jest row mariacki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helmutfgdf
dobra to napisze, ze swietnie do dogadujemy, lubimy sie wzajemnie bardzo. ja sie zwyczajnie zakochalem szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helmutfgdf
i co tu teraz zrobic? trzymac kontakt przyjacielski czy na noze i jeszcze skakac po scianach dalej? dobra... nie oczekuje odpowiedzi, chyba zwyczajnie lubie sobie popisac i poznac wasze opinie. co wy byscie zrobili..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ejdzent  bOlek
szybciej niz kto? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helmutfgdf
szydera na calego. ja nie mam problemu z pewnoscia siebie, znam swoja wartosc i glownie dlatego tak postapilem. szybciej niz ona;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam faceta o 5 lat starszego, właśnie skończyłam liceum. Jesteśmy razem rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helmutfgdf
no tak, ale w chwili obecnej to ja moge byc tylko pomocnym przyjacielem a sama wiesz, ze w takiej roli drugiej, zaangazowanej stronie wcale nie jest do smiechu i szczerze to nie chce w to wchodzic. nie jestem jakims frajerem, nerdem, ktory bedzie czekal na byle usmiech i sobie bog wie co wyobrazal. wiem, ze nie ma sensu sie tak uzerac no ALE chodze po scianach :)))))) latwo to sie mowi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja o swoim też nie myślałam na początku jak o facecie do związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helmutfgdf
najgorzej, ze szkoda mi czasu i emocji jakie w to zaangazowalem i wiesz, tak na swiezo - czlowiek nie ma najmniejszej ochoty kogos poznac teraz, no zwyczajnie jest smutny i ma poczucie straty (ale nie zmarnowania) tego czasu i kolejnego czasu jaki ta relacja moglaby pochlonac ale chyba tylko na przyjacielskiej stopieŁ=== Rozumiecie choc trochę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego możesz byc tylko pomocnym przyjacielem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale o co ci chodzi?przeciez 6 lat to nie duza różnica!ja jestem młodsza od męża właśnie o oo 6 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helmutfgdf
szczerze Ci powiem, ze flirt flirtem a jak cos wiecej to druga strona sie wycofuje - nie idzie dalej. nie chodzi mi o to, ze ma wskoczyc mi do lozka. chodzi o to, ze tobie sie wydaje, ze druga strona cos czuje, daje sygnaly bezsprzeczne a jak co do czego to czujesz sie glownie wykorzystany, bo sam chcesz dac komus co masz najlepszego a z drugiej strony nic w zamian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helmutfgdf
najlepsze jest to, ze mam przeswiadczenie - ze jakas inna dziewczyna bylaby super szczesliwa, jezeli darzylbym ja takim zainteresowaniem i poswieceniem. pomimo tego poczucia wykorzystania - ja przez wzglad na dluga znajomosc, nie potrafie tego zakonczyc, no wlasciwie teraz jestem na dobrej drodze, ale zwyczajnie szkoda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli co powiedziała Ci że nie ma szans ? Czy nawet nie próbowałeś jej zdobyć ? może ona nie wie że ty byś chciał i dlatego sama nic nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helmutfgdf
ona wie, ze ja bym chcial ale z roznych wzgledow byloby to trudne. dlatego postanowilem sie wycofac, ale jak wycofac z zakochania... to musze to zrobic do konca, nie mozemy zostac przyjaciolmi - a juz na pewno nie w tym momencie. trzeba mnie pocieszyc i utrwalic w przekonaniu :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z jakich względów ? i co ona na to że ty chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helmutfgdf
poradz mi jak szybko sie z tego wyplatac bo na razie to ciezko :P ale ze swojego doswiadczenia wiem, ze z roznych zwiazkow czlowiek sie wyleczyl i jakos nie wraca do tego. to swieza sprawa i boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helmutfgdf
koniec biadolenia, trzeba sie czyms zajac i zapomniec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biadolisz i p********z zamiast powalczyć o nią. Nawet nie próbujesz nic zrobic na pewo. Może tylko w pisaniu jestes mocny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helmutfgdf
moze tak a moze zakochalem sie w niewlasciwej osobie i z czasem to do mnie dotrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie są te powody ? nie odpowiedziałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helmutfgdf
glownie to takie, ze wysylanie sprzecznych sygnalow przez kobiety slabo wplywa na morale mezczyzn. a powodem tez jest odleglosc. ja z poludnia, ona polnoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam meza 6 lat starszego poznałam go jak mialam 16 lat jestesmy juz razem 19 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wet sand wet skin
ale cudujesz, helmut :) nie czytalam wszystkich wywodow tylko pierwszy post. jestem w zwiazku od lat z facetem starszym o 6 lat, jak sie poznalismy ja mialam 19, on 25. jest z***biscie. p.s. był moim NAJMLODSZYM partnerem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helmutfgdf
wiecie, to dziwne ale wasze historie poprawily mi humor. nie wcale, zeby sie cos w mojej sytuacji zmienilo ale ucieszylem sie, ze istnieja takie zwiazki i wam sie udalo. szczerze zycze szczescia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StevBick

Do I Need A Perscription To Buy Viagra Amoxicillin Pill Identifier Zoloft Without Prescriptiom Effets Cialis 20 Mg Free Shipping Clobetasol Internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfg

6 lat i masz problem, wyluzuj. Spotykałem się z kobietą o 27 lat młodszą ona 20 lat, po pół roku oboje stwierdziliśmy że to nie rokuje i rozstaliśmy się w sposób cywilizowany. Oboje kogoś poznaliśmy w odpowiednim wieku i ... nic nam nie wyszło, od tygodnia znowu się spotykamy. To jest problem, choć oboje świetnie się dogadujemy a znajomi częściowo oswoili się z sytuacją.

Istotna uwaga, jestem zwykłym facetem, przeciętny wygląd, przeciętna kasa.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01

Nie zauważyliście, że w tym temacie nie padło żadne pytanie o radę nt. sytuacji ? 

Jesteś od niej starszy o 6 lat, ale zachowujesz się jakbyś był od niej młodszy. Coś Ty robił przez ten rok ?

Spaliście chociaż ze sobą? Całowaliście się? O czym Ty wypisujesz ? Mam wrażenie, że o jakieś wizji waszego związku, którego nigdy nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×