Nowo poznany facet dyskusja

Witajcie, Bylam na 2 randce z facetem i zaczelismy rozmawiac i zdziwil mnie w pewnej kwestii: Zaczelismy rozmawiac i z tego co zrozumialam to jego tata sprzedaje firme i bedzie mial dla siebie ponad 1mln pln(nie powiedzial tego doslownie). Powiedzial, ze bardzo lubi Porsche ale nie bedzie go kupowal bo za bardzo sie spluka z pieniedzy. Dodal, ze niedlugo planuje wlasny biznes i musi miec pieniadze na wybudowanie domu dla rodziny. Glownie mi chodzi o to czy wg Was jest takie gadanie normalne? Ma 22 lata i juz mysli o rodzinie? w sensie pieniadze na zone? dzieci? hmm

Te wybudowanie domu dla rodziny to nie musi znaczyć, że już zaraz chcę się żenić, może ma zakorzenione w sobie jak większość ludzi zresztą, że dom się buduje dla rodziny, a nie tylko dla siebie. Dla siebie to się kawalerkę wynajmuję :) A że na coś pieniądze warto rozsądnie wydać, to dom jest zawsze najlepszą opcją i z tych normalnych niesnobistycznych rzeczy najdroższą, więc może wspomniał o tym tak po prostu. A nawet jeśli ma 22 lata i myśli już o rodzinie to nie ma w tym nic nienormalnego, taki jest po prostu, ma chłopak milion złotych, jeśli jest w porządku gościem, to wiesz: bierz :D

Lubie go, fajny z niego chlopak. Mamy sporo podobnych zainteresowan, bardzo lubimy motoryzacje. On mieszka z rodzicami chociaz np maja mieszkanie w Warszawie. Pisal ze nie mogl odpisac bo nocowal w mieszkaniu w Warszawie. Dziwie sie, bo wiekszosc osob ktore znam chca sie usamodzielnic i wyprowadzic od rodzicow. On ma mozliwosc, nie dosc ze mieszkanie maja w Warszawie to jeszcze napewno stac go na wynajecie czegos a nie wyprowadza sie. Oczywiscie nie moge pytac go o wszystko aby nie wyjsc na jakas wsc*pska. Tak troche dziwnie ze wszystkim;)

Może jednak wbrew pozorom faceci w wieku 20-25 to nie takie dzieciaki za jakie ich uważamy? Miałam chłopaka w swoim wieku (23 lata), który już od samego początku znajomości mówił, że jego mama pyta kiedy będą wnuki, że on też marzy o żonie i potomstwie (tak nazwał: potomstwo) i o takim rodzinnym, stabilnym życiu. Ja to odbierałam trochę dziwnie, bo jednak ledwo go poznałam, a on już mi tu o byciu żoną. Niektóre dziewczyny o tym marzą, a inne takie jak ja boją się, że zaczęło się za poważnie, bo ja jednak jako żonę i matkę widzę siebie za jakieś 5 lat, ale nie teraz, nie za rok.

No ale czemu mieszka z rodzicami to nie wiem, może po prostu są w porządku? Może mimo obietnicy z pieniędzy z ojca firmy są przyzwyczajeni do rozsądnego życia, a wiadomo że w rodzinie taniej się mieszka. A może to maminsynek :) trudno powiedzieć.

Wspominal, ze mieszkaja w 3 w duzym domu i nie ma po co sie wyprowadzac a wyprowadzic sie tylko po to aby sie wyprowadzic jest bez sensu. W sumie to ja nie powinnam nic mowic bo sama mieszkam z rodzicami ale ja nie mam mozliwosci za bardzo. Z tego co on mowi to ma mozliwosc wyprowadzki. Mi nie zalezy na jakims przelotnym zwiazku, chcialabym sie ustabilizowac i "wejsc" w cos powaznego. Moze troche to dziwnie odbieram? bo w sumie duzych pieniedzy nie da sie zarobic w tydzien wiec juz poprostu mysli na duzo do przodu?

Ja duży dom, to trochę inna sytuacja, na co mu mieszkanie jak ma prywatność w domu. A o tej kasie może dużo rozmawia z ojcem i skoro się poznaliście to podzielił się istotnym w swoim życiu tematem.

Popuść mu szpary dwa albo trzy razy, to się momentalnie wyprowadzi do Wawki, ściągnie Cię do siebie i będziecie się sypać jak tynk z sufitu kina w Mławie

facet na drugiej randce mowi takie rzeczy hahahaha hahahaha :D co to za kaftan ktory sie tak chwali nieswoimi pieniedzmi, a poza tym kim jest jego ojciec, ze odda dla 22 gowniarza takie piniedze, chyba nimim normlanym. Najlepsze jest to , ze jestes tak pusta, ze po kilku tekstach o domu rodzinie i porsche narobil ci takiego miksu na dole ze wyparowal ci mozg. Moim zdaniem, to sciema do kwadratu. jak ktos pisal popusc to zobaczysz jak szybko zniknie:D

heh, klasyczny podryw na bogatego synka, a laski jak widać lecą jak ćmy do lampy.