Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosia0000000000000000000000000

odwolanie slubu jak to wyglada w praktyce

Polecane posty

Gość gosia0000000000000000000000000

pisze w tej kategorii bo sama niedlugo zostane mama i moze jest tu jakas kobietka ktora byla w podobnej sytuacji jutro wybieram sie do usc zalatwiac odwolanie slubu i zastanawiam sie czy zwiazane sa z tym jakies koszty? czy po prostu mowie ze odwoluje i tyle? o tym, ze z zaliczkami za sale, orkiestre musze sie pozegnac to wiem, ale trudno przelkne to jakos i czy mam obowiazek obdzwaniac wszystkich gosci mowiac im ze slub odwolany? skoro 99% z nich juz pewnie wie o wszystkim? poradzcie cos, moze ktos byl w takiej sytuacji pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze mialabys jakas przyjaciolke ktoraby cie z tego wyreczyla i wyslala poprostu maile do gosci, ze wesele odwolane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zaproszenia zostały juz wysłane lub dostarczone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie byłam, ale wydaje mi się, że żadnych konsekwencji pieniężnych oprócz tego, że za ślub już zapłaciłaś i tych pieniędzy nie odzyskasz to nie ma. Co do gości-wydaje mi się że wypadałoby oficjalnie im o tym powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia0000000000000000000000000
tak zaproszenia dostaly juz jakis czas temu dostarczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego ślub odwołujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia0000000000000000000000000
no maile to ja moge wyslac do znajomych, ale do ciotek, babc, wujkow maili nie powysylam bo ich nie posiadaja... a jak zaczne dzwonic to zaczna sie rozmowy, wypytywania itd, same rozumiecie, nie chce przez to przechodzic... ale z drugiej strony wiem, ze chyba tego wymaga kultura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia0000000000000000000000000
tak mi sie po prostu w zyciu poukladalo niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli dałaś zaproszenia to powinnas odwołać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia0000000000000000000000000
no niestety i tego sie najbardziej boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia0000000000000000000000000
a co z goscmi ze strony "narzeczonego"? czy do nich tez powinnam telefonowac? on raczej z wlasnej woli nie bedzie po nich dzwonil, a ja nawet nie mam jak sie z nim skontaktowac zeby porozmawiac o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego niby narzeczony dzwonił nie będzie..tak samo to jego interes jak i twój.ty swoich gości on swoich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia0000000000000000000000000
no nie wiem, czy bedzie dzwonil, bo nie mam z nim kontaktu, ale nie sadze. i nie wiem czy dzwonic do jego gosci tez czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzwon tylko do swoich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam taka sytuacje w rodzinie, o odwolaniu zawiadomila mnie matka"pana mlodego". Kazdy zrozumie, ze sytuacja jest dla ciebie niezreczna, najwazniejsze, zeby ludzi na pewno sie dowiedzieli,ze slib jest odwolamy, niekoniecznie oficjalnie i od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego odwołujesz ślub i to jeszcze jak w ciąży jesteś?nie lepiej się dogadać?ślub był zaplanowany to chyba chcieliście tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia0000000000000000000000000
moja mama sie oferowala, ze moze mi pomoc i podzwonic po tych ciotkach i wujkach, ale sie zastanawialam czy to wypada. ale skoro mowicie, ze moze tak byc to jutro jej powiem zeby dzwonila a ja zadzwonie do blizszej rodziny i znajomych, chociaz mysle ze i tak juz wszyscy wiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia0000000000000000000000000
nie jestem w stanie dogadac sie z czlowiekiem, ktory jest na drugim koncu swiata. tak, slub zaplanowany, ja bardzo go chcialam, ale moj wybranek widocznie nie. do milosci nikogo zmusic nie mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłość na odległość to blef, coś takiego nie istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na końcu świata? rozumiem że wyjechał za pracą?może chciał wam byt lepszy zapewnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia0000000000000000000000000
zgadzam sie z tym, ale u nas nie bylo takiej sytuacji, on wyjechal dopiero po rozstaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia0000000000000000000000000
nie, nie wyjechal za praca z tego co wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będziesz wychowywać samotnie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie za pracą?to po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wyjechał po rozstaniu to dlaczego piszesz ze powodem rozstania było to że jest na końcu świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie co wy tacy CIEMNI inna sobie znalazł i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odwolywalam 2razy slub. Ja telefonicznie odwolywalam wszystko jedynie Do ksiedza pojechalam osobiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia0000000000000000000000000
nigdzie nie napisalam, ze powodem rozstania bylo to ze jest na koncu swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia0000000000000000000000000
bylam dzisiaj w usc wszystko zalatwilam i macie racje nie bylo zadnych kosztow z tego tytulu, o tyle dobrze, ze koscielnego slubu nie mialo byc i nie musze nic w zwiazku z tym zalatwiac... moja mama juz dzis obdzwonila rodzine w wiekszosci nawet nie pytalam jak jej poszlo ale ludzie oburzeni podobno ja zaraz bede skrobac jakies maile do znajomych, nie wiem jak to ladnie ujac, moze pomozecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×