Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oligopeptyda

Czy jest z jakieś firmy jednoskładnikowy słoiczek dynia

Polecane posty

Gość oligopeptyda

???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co wiem, to nie ma.. z hippa jest dynia z ziemniakiem, jeśli się nie mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z hippa jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaki masz problem kupić dynię i narobić kilkadziesiąt takich słoiczków??? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupiłam babydream ale tam są też inne składniki np olej rzepakowy. A tu już matki polki słoiki wekują dla dzieci. Ktoś pytał tu o weki, czy czytać nie potrafię? To już jest chore na kafe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też szukałam, gdy wprowadzałam pokarmy-nie znalazłam. Ale ze słoiczka Małemu podaje jabłko z delikatną dynią, bo tej dyni z ziemniakiem nie jada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Wam dzieci, które wybrzydzają... sama taka byłam.. ponoć długo plułam (mając kilka lat) wszystkim, co miało mięso (nawet zmiksowane). Potem dłuuugo nie jadałam takich rzeczy jak: pierogi, kopytka, łazanki, knedle, pyzy, mieszane surówki (dopuszczalna była mizeria, sama marchewka gotowana, same buraczki, sałata czy pomidor ze śmietaną), papryka, szczypiorek, kukurydza, cebula, do 15 r,ż nawet nie chciałam spróbować pizzy (a potem długo jadłam tylko margaritę), a hot-dogi kupowałam bez surówki. Oczywiście mleko i zuply mleczne czy kanapki z dżemem (jak to często było na koloniach) też nie wchodziły w grę.. tak jak zupy: grochowa, flaki, fasolowa. Teraz już jej trochę więcej rzeczy, więc nie jest tak źle.. ale okres dzieciństwa i nastoletni hehe mogłabym jeść ciągle to samo.... Mąż nie chciał jeścd nic.. potrafił rano "zjeść"kanapkę, a potem się okazało, że miał ją cały dzień w buzi... latali zanim z łyżką, a on nie chciał jeść. Nasz 7 miesięczny synek wcina wszystko co dostanie.. Przerobił chyba wszystkie dostępne słoiczki Hippa i Bobovity (4,5,6,7m), gotowałam mu też sama jakieś dania (np. ryż, kurczak, brokuł, kalafior, marchew, seler), czasem daję same ugotowane warzywo do rączki. Oprócz tego daję mu czasem do spróbowania/polizania pewnych rzeczy.. (takich, których nie powinien jeść, ale przy próbowaniu/lizaniu nic mu nie będzie). Jak na razie to wcina wszystko... mam nadzieję, że tak zostanie ;) Lepiej, żeby pod względem jedzenia nie był podobni ani do mamusi, ani do tatusia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co ze jest olej rzepakowy? to bardzo dobrze ze jest, olej jest konieczny zeby karoten z dyni oraz witaminy A i E ( rozpuszczalne w tłuszczach) wchłoneły się! żołte i pomaranczowe warzywa musza byc podawana w towarzystwie choc odrobiny tłuszczów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać, że kobitki się nie znają... olej rzepakowy musi być w słoiczku!!! Jak się samemu dziecku gotuje obiadek, to również trzeba dać tłuszcz: właśnie albo dobry olej rzepakowy, albo prawdziwe masło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×