Nienawidzę swojej rodziny

Mam 20 lat. Matka mnie ciągle wyzywa i się nie mnie wyżywa, wrzeszczy bez powodu. Siostra mnie obgaduje w swojej pracy i nęka psychicznie w domu, jeszcze przyklaskuje matce. Najstarszy brat ciągle mówi, że mi życie w d**ę da. Inny brat cały czas ma za idiotę. A z tego, co sam widzę, to oni wszyscy są głupi i p******i. Nienawidzę ich, ale nie mam wyjścia i muszę mieszkać ze swoją matką i siostrą. Mam jeszcze jednego starszego brata, który zerwał z Nimi kontakt, jedyny, którego lubię i cenię. Ja się boję im wygarnąć co o Nich wszystkich myślę, bo chcę mieć gdzie mieszkać. Mam wsparcie w znajomych, trzymają mnie przy życiu ambicje i pewne uczucie. Czasami jednak mam wrażenie, że nie wytrzymam, niejednokrotnie miałem myśli samobójcze przez rodzinę. Ciągle źle o mnie i do mnie gadają, próbują rozkazywać, jakbym był małym dzieckiem. Czy ktoś tu ma podobnie??