Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anestteszja

ile ubranek dla noworodka na samym poczatku

Polecane posty

Gość anestteszja

np ile body, ile spioszkow, pajacyków? i w jakim rozmiarze tym najmniejszym czy troche wiekszym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W rozmiarze 56 to po 2-3 sztuki Na 62 to już myślę że po ok 5 sztuk. Ale tu dużo zależy od tego jak duże dziecko sie urodzi bo moja np była malutka i w rozmiar 56 mieściła sie jakieś 3 miesiące. Teraz ma 5,5 i nosi jeszcze niektóre 62

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Body dosyć sporo moim zdaniem potrzeba. A to dlatego że czasami kupka może wylecieć poza pampa (używałam oryginalnych ) i ze dwa, trzy razy przebrać musiałam w ciągu dnia. Pajace to tylko do spania używałam - miałam 3-4. śpiochów miałam 2 pary ale jakieś nie praktyczne dla mnie były, wolałam pół śpiochy - 5 par. A rozmiar to raczej 62, 56 miałam tylko kilka sztuk. Zależy jaka duża dzidzia ci się urodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zalezy od tego jak duże dziecko będzie, a przede wszystkim jak będzie rosło,,. synek urodził się długi na 52cm, ale 2800 i tak sobie przybierał.. do końca 3 miesiąca wiele ubranek 0-3 56 było na niego za dużych. Teraz ma 7,5 miesiąca nosi ubranka 2-4m, 3-6, 62, body z early days 0-3 !!! (ma też tej firmy 3-6, ale jeszcze zapas, bo w kroku torchę wiszą), niektóre spodenki 68 zaczynają być dobre, w innych się topi. synek urodził się w styczniu, kombinezon zimowy miał 50 i spokojnie do końca marca się mieścił. co do pajacyków: mnie wkurzały.. jak malutki był malutki, to w 0-3 pływał.. nogawki latały, ja walczyłam w nocy z zatrzaskami w kroku, ciągle je myliłam.. no koszmar.. A kiedy młody zaczął 4 miesiąc i te pajace zrobiły się na niego dobre, to zaczął spac na brzuchu.. więc szkoda mi było mu zakłądać ubranie z zatrzaskami z przodu, więc wszystkich pajaców się pozbyłąm. jeśli chodzi o śpioszki.. to używałam na początku i w sumie krótko, bo mimo, że synek byl malutki, to 3-4 miesięcznie dziecko w śpiochach zupełnie mi nie pasowało.. zdecydowanie wolałąm body i półśpiochy ;) Tak więc kup trochę 56 i 62, a najwyżej po porodzie się okaże, które ubranka będą lepsze dla Twojego dziecka. Ważna jest nie tylko długość, ale i waga dziecko.. bo mała kluseczka potrzebuje większych ubranek niż szczupłe dziecko. no i z rozmiarówką jest różnie,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy gdzie kupujesz ubrania. Pamiętaj, że rozmiar rozmiarowi nie równy. Np. ubrania z H&M lub innej skandynawskiej sieci będą większe od polskich o około 5 do 10 cm i jeśli kupisz 62, to dziecko się w tym utopi. Polskie ubranka są małe, brytyjskie trochę większe, ale nie tak dużo, a skandynawskie duże. Jeśli twoje dziecko urodzi się przykładowo długie na około 56 cm, to polskie ubrania 56 będą dla niego w sam raz, a z sieciówek to 50 cm, bo do 56 dorośnie za około miesiąc. Jak kupujesz brytyjskie to ubrania 0-3 mies. będą za duże, a newborn w sam raz. Jeśli chodzi o ilość, to najmniejszy rozmiar ograniczasz do niezbędnego minimum, a kolejne kupujesz w większej ilości. Trudno powiedzieć w jakiej, bo to zależy od wielu czynników, w tym zasobności twojego portfela. Dla jednego wystarczająca ilość to będzie kilka, dla innego kilkanaście. Na pewno sprawdzą się pajace i body kopertowe z długim rękawem, a co do reszty to co kto preferuje: śpiochy, półśpiochy, spodenki bezuciskowe. Ja używam tych ostatnich i pajaców, śpiochów nie mam. Nie pakuj się też w kaftaniki, bo body są nieporównywalnie wygodniejsze. Jeśli jest to twoje pierwsze dziecko, ogranicz się na początek do body rozpinanych kopertowo lub wzdłuż na froncie, a wkładane przez głowę odłóż na kolejne miesiące, jak dziecko będzie większe i spokojniejsze, a ty pewniejsza i nabierzesz wprawy w ubieraniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja właśnie polecam od początku body przez głowę, jak najmniej zapięć, bo tylko problem, jak to zapiąć... Mało które dziecko po urodzeniu nie wchodzi w 56 cm, także zdecydowanie kup po kilka szt tego rozmiaru. No właśnie szczególnie body sporo, u nas na początku było duże przeciekania kupki, także kup sobie nawet z 10 szt, mogą być jakieś zwykłe. Ja bym kupiła ok. 10 szt pajace/śpiochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój nosił większość ubranek rozm. 56 prawie miesiąc, więc sobie nie wyobrażam mieć 2-3 sztuki, nieraz uleje, pielucha przesiąknie, kupa wyląduje na plecach... Przebierałam go od dwóch do nawet pięciu razy dziennie i dla mnie 10-15 sztuk ubranek (kompletów) w każdym rozmiarze niemowlęcym to była rozsądna ilość żeby nie robić prania codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli to jest pierwsze dziecko i kobieta nie ma wprawy, bo się żadnym wcześniej nie zajmowała, to może mieć problem z ubieraniem rzeczy przez głowę, bo noworodki i niemowlęta potrafią przy ubieraniu się poważnie zanieść od płaczu. Przy drugim zazwyczaj dochodzi się do wprawy i wie co robi, ale jednak w tych pierwszych dniach całkowicie rozkładane i rozpinane ubrania to spora wygoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj zależy ja się nigdy noworodkiem nie zajmowałam, a z ubieraniem swojego i przez głowę nie miałam problemu :), 100 razy wolała szybko przez głowę przełożyć body niż te kopertowe i tych zapięć szukać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gluck-polski producent, ma wąskie ubranka, nawet bym powiedziała, że za wąskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam, tzn. nie używałam, ale zdecydowanie preferuję wąskie, tylko nie sztywne, a elastyczne, które ładnie przylegają do ciała, dzięki czemu dziecku jest ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
troche trzeba bo dziecko ulewa, kupka moze wyleciec albo sie zsika przy przewijaniu - -szczegolnie chlopcy tak maja :-) ja mialam okolo 10 body, 5 pajaców, 5 smiochów, 5 spodni, 10 par skarpetek i 10 pieluch tetrowych i okazało sie ze to malo bo trzeba bylo pranie robic co drugi dzien a pralka praktycznie pustawa chodzila, wolalam dokupic i prac raz na 5-6 dni pelna pralkę jak Ci szkoda ze szybko wyrosnie to kup np body rozmiar 62, takie przyduze sie latwiej zaklada a i tak docisniesz pajacykiem i wiatr nie hula ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, jestem w ciąży i jestem zielona w kwestii ubrań dla niemowlaka i kupuję chyba za duże rozmiary.. Jestem w 22tc, kupiłam sobie parę rzeczy już, jakieś body i pajacyk, rozmiar 62 z trzech różnych sklepów, różnych firm i rozmiar rozmiarowi nierówny. Nasze dziecko prawdopodobnie będzie duże, co już widać na usg i może źle robię, ale uważam, że rozmiar 56 jest maciupeńki i nie kupuje takich. Ja po urodzeniu ważyłam 4,30 i miałam 63cm, teraz mam 175cm, mój narzeczony był standardowych rozmiarów podobno, ale wyrósł na 195cm. Trochę się obawiam, że dziecko będzie duże, poród bolesny, a ciuchy za małe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niemartw się na zapas przynajmniej jeśli chodzi o ból. Ja też mam mieć dużą kruszynkę co było wiadomo na 2 prenatalnym choć ja sama mam 164 cm a tatuś 178 cm. A dzidzia najprawdopodobniej przekroczy 3.5 kg a co do długości to kto wie ( jestem w 28 tyg). Jak twierdzą kobiety z mojej rodziny, grunt to być pozytywnie nastawionym bo to ponoć dużo daje. Ubranek ja niekupuje bo tak się złożyło że mam ich bardzo dużo od sióstr i kuzynek. Ale rozmiar 56 kup na pewno chociaż ze 3 sztuki żeby się nie okazało że twój mąż na szybkiego będzie kupował jak będziesz ze szpitala wychodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×