Zdrada na panieńskim

Oczywiście, ze nie mów...Nie wyobrażam siobie nawet tego, ze taka myśl przeszła Ci po głowie. Solidarnie sie z nią bawilas więc teraz tez bądź solidarna i trzymaj buzie na klodke. W ogóle nie rozumiem w czym problem. Nie rozumiem tez skąd u Ciebie taka myśl ze mógłabys wladowac przyjaciółkę na minę:)

powiedz powiedz w koncu to twoj kuzyn a nie jakas kolezanka szmata co zdradza twojego kuzyna z 1 lepszym na twoim miejscu bym powiedzial ale dyskretnie kuzynowi po co ma sie meczyc z poscielowa

nie mów bo już nigdy nie zaproszą cię na wieczór panieński

mam pytanie: czy wzieliście na siebie namiary ?

No właśnie tu m.in. jest pies pogrzebany. TAK.

to znaczy, że jest możliwość kontynuacji? :)

Teoretecznie tak. Nie wiem co się dzieje, bo nie rozmawiałysmy o tym. Ja tam się nie kontaktuję i oni ze mną też nie.

trochę szkoda bo fajny początek znajomości...

Nie, z tego mogą być tylko kłopoty. Lepiej, aby to się urwało, tylko nie wiem, czy do niej coś piszą.

nie odpuszczaj, ja bym nie odpuściła gdyby mi się tak trafiło

Nie, to było fajne bo własnie dzikie, bez kontynuacji, bez konsekwencji. Jako normalny romans, było chyba kiepskim pomysłem, tym bardziej że ona juz mężatka!

taki seksik to sam miodzio :)

to moze powtorzymy? ;)

Świadkowa:) za dużo piszesz o pannie młodej:) a za mało o własnych wrażeniach:))

Co niby mamy powtórzyć i kto?

no jak to co? :) ty i ja na podlodze w hotelu... :P hahaha

wracaj do szkoły.

chociaz nie bo wy teraz grzeczne chcecie byc... :)

no co ty! mam 69 lat, takich juz nie przyjmuja... :P :D

oho... widze poczucia humoru to dzisiaj nie mamy... :P :)

mój anus czeka na chętnego

@Gość. Piszę o pannie mlodej, bo jej dotyczy ten post. A o swoich wrażeniach to na forum pisać nie będę.

Świadkowa: napisz im, bo nie dadzą Ci spokoju...

Zabawnie by bylo, gdyby Prawik Nastroszony 22 lata przedzwonil wszystkie krakowskie parafie w poszukiwaniu justryny ktora brala slub w tym okresie, i wszystko powiedzial jej, jak sie okazuje, juz mezowi. Bylaby przyczyna do uniewaznienia slubu no i ciekawa 2 czesc historii... :D jak myslicie?? :D

Byłoby i można by się świetnie uhahać, ale na szczęście świadkowa Justyny nie jest kretynką, więc się na tą okoliczność zabezpieczyła. :p

Niech Ci co chcą wiedzieć jak było po prostu napisza do niej na maila i dadzą nam reszcie spokój.

Ok ale bez przesady. Adres poniżej.

ale po co ma pisać to samo dwudziestu osobom jeśli może raz, szczegółowo na forumie :)

bo nie chce

to niech się przełamie jak jej się nie chce jak chciało się tyle pisać w końcu przecież poinformowała nas na kafe i pobudziła zainteresowanie