KUPUJECIE SOBIE NOWE UBRANIA CO SEZON

Ja głównie nowe buty, bo te wiadomo, szybko się znaszają. Poza tym czapke i szalik (zawsze gubie podprzedniosezonowe :P) i raz na 2-3 lata nowy płaszcz ;) ____________ http://glassmet.pl/

Prosze cie reserved kids ma dobra jakosc?:D bodziaki zmechacone po kilku praniach z bluzek wyrywaja sie zapiecia. Next ma duzo lepsza jakos i trwalosc! Upierz next pare razy a upierz z reserved:o. Z reszta byl tu temat o jakosci ciuszkow dzieciecych. To poczytaj sobie. Jak kupilam 5pak body nexta z hallens to juz do rk nie zagladam..no chyba ze akurat przechodze. Laska ma racje. Nawet lepiej kupic raz czy dwa uzyte z ciupeksa nexta niz nowe na raz czy dwa z takiego reserved bo i tak po 2-3 praniach szmatka sie robi.

ja duzo rzeczy kupuje w lupexie, do tego oryginalne jeansy - wrangler, levis ( oczywiscie nowe) do tego ladne drogie buty koniecznie ze skory. Przez to , ze podtsawy mam ladne i kosztowne nikomu nawet przez mysl nie przejdzie , ze mam na sobie np uzywana bluzke albo sukienke za doslownie 7.50 ( niedawno sobie taka kupilam i wszyscy sie pytali gdzie i ile za nia dalam :D ) Oczywiscie nikt nie wie ze zaopatruje sie w lumpie :P

zgadzam sie z lubię luksus, jak porządna "baza" to i z lumpa mozna cos fajnego do tego załozyć gorzej jak ktos idzie do lumpa bo musi kupis spodnie czy kurtkę - raczej na pewno nic fajnego nie znajdzie, bo w lumpie to mozna na cos trafic przypadkiem a nie z przymusu

ja to bym i może z lupma korzystała bo ceny korzystne, ale nic tam nie mogę znaleźć...po prostu nie ma do tego ręki:O

Tylko biedota kupuje w ciuchlandach?? Nie czuję się biedna... bzdura.. ja np. kupuję sobie dużo ubrań H&M w lumpkach, a jak pójdę do tego sklepu w galerii, to nic tam nie ma, nic fajnego nie wisi, nic mi się nie podoba. Więc wolę w ciuchlandach,tam zawsze coś znajdę.. Mnie szkoda kasy na ciuchy.. wolę wydać na coś innego ;) Po prostu wg mnie ubrania nie są warte ceny, jaką trzeba za nie zapłacić w sklepie i już. Na zimę mam kożuch, jeden od kiiillkkkuu lat.. jest dobry, nadal pasuje, to po co mam zmieniać i kolejne ciuchy pakować do szafy, jak już nie mam w niej miejsca? A na jesień? Rok temu kupiłam sobie jeszcze płaszczyk, mam 2czy 3 kurtki, ale nie wiem, czy będą jeszcze pasowały.

na zakupy chodze jak juz musze, nienawidze kupowac sobie ciuchow bo jestem gruba i nic na mnie dobrze nie wyglada. Jak juz sie zmusze i znajde cos co sie nadaje to kupuje hurtem np 4 te same bluzki w roznych kolorach, ale zwykle chodze w paru rzeczach na krzyz. Kase mam, gdybym nosila rozmiar 38 to mialabym tony ciuchow.

do pani wyzej, to dlaczego nie schudniesz? ja tez jeszcze niedawno bylam gruba a teraz zeszczupalam, kupuje sobie fajne ciuszki jestem meegaa szczesliwa. :) naprawde . Nie warto niszczyc zycia przez bycie gruba i nieszzesliwa :(

Ja kupuję co sezon, ale jest to raczej uzupełnianie garderoby. Wiele ubrań mam klasycznych, butów, dokupuję tylko co mi potrzebne, albo co wpadnie w oko. Teraz np. muszę kupić brązowe pantofle na co dzień i ciemne spodnie a do zimy kilka golfów, bo moje sprzed dwóch lat już się zmechaciły. Córkom kupuję więcej, bo wyrastają. Co do firmy reserved kids /widziałam wypowiedzi/ jest jakościowo średnia. Sporo kupiłam tam ostatnio, bo mają kolekcję na licencji disney'a i dziewczynkom się ubranka podobały, ale jakościowo szału nie ma. Next ma o wiele lepszej jakości ubrania, zamówiłam z nowej kolekcji bluzki i legginsy córci i bawełna jest świetna - mięsista - reserved pozostaje daleko w tyle...

mięsista? jezu :O

ja duzo kupuje z Reserved sobie i dzieciom w Kidsie i nie narzekam na jakosc, moze dlatego,ze dzieci mam starsze i non stop nie piore, ale a jakosci jestem bardzo zadowolona

tak, kupuję ubrania bardzo często, najczęściej w lumpeksie, albo na jakimś rynku, w galeriach nie kupuję bo uważam, że tam są przesadzone ceny, za bluzkę na lato 70 zł to przesada wg mnie., wiem, że są promocje i czasem tam zaglądam ale z reguły nic tam dla mnie nie ma. w zimie noszę płaszcze, ogólnie wolę płaszcze niż kurtki ;) mam porządną zimową kurtkę za 150 zł, taka na mega mrozy, w zeszłym roku kupiłam płaszcz za 250 zł, przepiękny, granatowy, słyszałam same komplementy, że idealny dla mnie, jakby szyty na mnie :) jest ciepły, tak, że ani razu nie założyłam kurtki w zimie, a mrozy 30 stopniowe były buty na zimę kupuję co roku, zwykle 2 pary, droższe i tańsze, nie skórzane co do kurtek na jesień to mam fajną dobrej jakości eko skórkę, i taką wiatrówkę z supermarketu, wygodną botki na jesień kupuję co sezon (tzn zawsze na jesień i wiosnę), nawet po 3 pary na sezon bo kupuję np w necie za 30 zł albo na rynku

nie robię zakupów na sezon! po prostu jak mam dzień i kasę idę do sklepu i jak coś fajnego widzę i ma to przystępną cenę to kupuję. Teraz czekam na styczniowe wyprzedaże muszę się obłowić nowymi szmatkami :) i muszę wywalić trochę starych ciuchów. Taka wymiana nowe do szafy ale żeby było miejsce to część starych trzeba oddać. Kupuje w sieciówkach i czasem w lumpach ale to jak jestem u kuzynki w krakowie. Tego lata kupiłam tam chyba z 4 bluzeczki, sukienkę, żakiet i kurteczkę same firmówki po parę groszy.

ja na razie nie idę nawet do sklepów bo coś jeszcze kupie a w sumie nie potrzebuje. Nie mam kasy. Specjalnie nie wychodzę nigdzie wiec nie muszę się przebierać i stylizować do Biedronki. Mam spodnie, bluzkę, sweter, sukienkę jakby jakieś wesele wyskoczyło i tyle

ja kupuje co miesiac,wydaje całą swoja pensje ok 2000 tys, zyjemy za kase męża :)

tez na biezaco robie wietrzenie szafy. Staram sie czegis pozbywac jak kupuje cos nowego zeby zachowac balans. Np. Wczoraj kupilam sliczna sukieneczke wiec ze spokojem moge pozbyc sie jednej ktorej w zeszlym roku nie chodzilam bo byla za opienta a w tym roku widze ze strasznie splaszcza mi tylek ktorego notabenie " nie mam" i strasznie mi to brzydko wyglada. I tak bym jej juz nie zalozyla bo bym ciagle o tym myslala a tak mam nowa sliczna, idealna,a ta niech cieszy sie ktos inny :-)

wywalilam tez sandaly ktore sa mefa mega niewygidne i bola mnie w nich nogi, nie bede gromadzic i trzymac takich rzeczy skoro ich nie nosze, nie mam skrupolow. Ubrania kupuje w sieciowkach i sh wiec nie przeplacam i nie jest mi zal. Nie bede na sile chodxic w czyms co mi niepasuje lub zle sie w tym czuje bo to jest bez sensu. Dzieci nie mam, utrzymankow nie mam wiec moge inwestiwac w siebie, moze kiedys zmienie podejscie.

Ogólnie nie lubię kupować ubrań, choć czasami mam "fazę" na zakupy i kupie sobie jednocześnie kilka rzeczy. Nie kupuję ubrań bardzo modnych, więc mogę chodzić w moich rzeczach przez kilka sezonów, nie przeszkadza mi to. Wiadomo, więcej ubrań dokupuje sie na lato, bo szybciej się niszczą. Mam natomiast obsesje na punkcie ubrań sportowych i ciągle dokupuję nowe, bo wydaje mi sie, że mam mało. Ale tu tez nie szaleję tylko zaopatruje sie w decathlonie, lidlu czy outletowym 4F.

pewnei ze kupujemy! Osobiscie sama kupuje w http://wilowscy.pl/ - sa uzywane ale sa tez piekne - trafaiaja mi si eprawdziwe perelki

oczywiscie, ale ja osobiscie kupuje bardzo niedroogie ubrania w sklepie internetowym: http://ifriko.pl/ - dobra jakosc i niska cena!

Ktoś tam pod koniec poprzedniej stronki napisał, że nie nosi obcasów, ani modnych rzeczy i że dobrze wygląda, a ktoś tam odpisał, że po opisie to tylko tej osobie się wydaje, że dobrze wygląda, ale ja uważam, jak ta pierwsza osoba, że jak ktoś nie lubi obcasów i nie umie w nich chodzić, to nawet jakby były najpiękniejsze, to będzie wyglądać jak pokraka. Albo tęgie dziewczyny zakładają "rurki" (bo modne !), a potem wyglądają jak baleron w delikatesach. Nie znaczy, że jak coś jest modne, to nam pasuje. Ja akurat lubię rzeczy klasyczne, co nie znaczy, że nie mam nic modnego, to co mi pasuje, to kupuję. Nie robię zakupów sezonowo, oprócz butów.A co do rzeczy, po prostu , jak idę do sklepu i coś wpadnie mi w oko, to zadaję sobie kilka pytań, po pierwsze, czy ta rzecz, która mi się podoba będzie pasowała kolorystycznie i stylowo do reszty (np. czy dana bluzka będzie pasowała do spodni, spódnic, które posiadam), żeby się nie okazało, że kupując jakąś bluzkę muszę dokupić jeszcze spodnie, czy spódnicę. Po drugie , czy naprawdę będą okazje aby daną rzecz założyć, po trzecie czy dobrze się w tym czuję. Dzięki temu unikam nietrafionych zakupów. Naprawdę przekonałam się, że nie trzeba ślepo podążać za modą, aby dobrze wyglądać.

Nie ma nic gorszego, jak ubrać się w jakieś ciuchy i czuć się jak pajac, nie jak człowiek ubrany, tylko przebrany...

zazwyczaj kupuję ubrania po sezonie, wybieram klasyczne rzeczy, aby były na przyszły sezon. są różne promocje wtedy, np tu http://schaffashoes.pl/sale masz do -70%. dzieki temu stać mnie na wiele rzeczy ;)

Bardzo lubię kupować sobie ubrania, to jest jednak coś co mnie uszczęśliwia. Ostatnio bardzo fajne ubrania kupiłam sobie w https://e-hexe.com.pl/ tym sklepie. Uwielbiam tam sukienki kupować, bardzo podoba mi się ich materiał.

Jak chcesz zaoszczędzić na modnych ubraniach to weź pod uwagę https://www.lejdi.pl/, bo masz od ręki 10% rabatu za wystawienie opinii o sklepie. Opłaca się bardzo, szczególnie przy większych zamówieniach.

Ja to może nie co sezon, ale staram się kupować rzeczy porządne. Takie jak chociażby eleganckie swetry od projektantki https://milenaplatek.pl/pl/c/Swetry-i-bluzy/40 albo firmowe buty.

Ja ogólnie kupuje ubrania które wytrzymują po kilka lat, klasyki które nigdy nie wychodzą z mody, ale tak, co sezon wpadnie coś nowego

gość 2018.09.24 Milena , jestes zalosna !

Tak! Jednakże nie oznacza to wcale wydawania majątku! Ubrania, które co sezon kupuję od https://byviola.com.pl/ to niska cena, mimo wysokiej jakości. Czego chcieć więcej? Tego w pełni oczekiwałam!

Jeśli mi czegoś brakuje w szafie to kupuję, ale raczej kieruję się tym co mi się podoba, a nie marką lub tym co jest akurat modne. Często aby zaoszczędzić zamawiamy z koleżankami także ubrania używane z www.wilowscy.pl.