Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magdalenka z okienka

powspominajmy smaki dziecinstwa

Polecane posty

Gość Magdalenka z okienka

Jakie smaki utkwiły wam z waszych dziecięcych lat? (mnie chyba najbardziej zatrzymały się w pamięci słodycze - szczególnie batoniki, ale co ciekawe nie pamiętam abym aż tak dużo i często jadała słodkości) Lub też zapachy jakiego jedzenia kojarzą wam się z domem? (mnie najbardziej zapachy słodkich wypieków - co sobotę piekło się jakieś ciasta oraz kotlety mielone skwierczące na patelni) Ostatnio zastanawiam się, dlaczego tak silnie tkwi w pamięci to, co jadło się będąc dzieckiem? I czemu dziś, po latach, te same potrawy, przyrządzane identycznie, nie smakują jak wtedy? - najgorzej z warzywami i owocami, dzisiejsze naładowane chemikaliami i nawozami często są bez smaku! Ja osobiście w dzieciństwie lubiłam jeść to, czego teraz nie jadam bo już nie lubię, a teraz smakują mi rzeczy, których jako dziecko bym nie tknęła (np grzyby, mleko, konserwy rybne). Powspominajcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balabina
andruty kupowane w zieleniaku (okragłe i cieniutkie, nie zwykłe wafle), picie w woreczku, mortadela smażon ajak kotlet w panierce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka z okienka
tak, andruty i soczek z woreczka pamiętam ze sklepiku szkolnego (podstawówka). Parówki z wody z keczupem i chleb z masłem jadane na śniadanie - obecnie nie smakuje mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cieniutkie schabowe ze szkolnej stolowki, chrupki maczugi, wafelki kukuruku... ziemniaki zafarbowane surowka z burakow ;) groszek z marchewka, gulasz mojej babci podany koniecznie z jeczmienna kasza i ogorkiem kiszonym.. mmm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierogi ruskie, ktore mialy duzo sera, nie ziemniakow. teraz takich sie nie uswiadczy ani w knajpach, ani w garmazerce, trzeba samemu kombinowac, to wowczas dopiero sa okej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka z okienka
a mnie jeszcze kojarzy się wszędobylska śmietana - dawało się do wszystkiego - do deserów ze świeżych owoców, do sosów, do zup, do surówek, do tłuczonych ziemniaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomarańczowy w kolorze żółty ser którego nie mozna było kupić miał go tylko ksiądz z darów , podobno holenderski szukałam go po swiecie smak zblizony do pomarańczowego cheddara ale to nie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gumy Turbo i Donald, parówki w słoiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kaskada :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gwiazdki milkiway

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdziwe kwaśne mleko (kupione mleko w butelce, odstawione na parapet robiło się pyszne kwaśne), naleśniki z dżemem w przedszkolu, często chodziliśmy na grzyby, więc często miałam na obiad sos grzybowy z ziemniakami lub smażone łebki grzybów na kolacje, smażona wątróbka w pomidorach, kopytka z kapustą, placek z owocami, w sklepie były dostępne serki homogenizowane w trzech smakach: waniliowy, czekoladowy i naturalny - wszystkie były dobre, pamiętam prawdziwą kiełbasę szynkową (teraz nie ma takiego smaku w sklepach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiełbasy szynkowej nie lubiłam , miała dziwną przyprawę. pyszna była za to kiełbasa myśliwska. Do dzisiaj niektóre wytwórnie trzymają sie receptury z dawnego czasu.I chwała im za to. co do ciast domowych to wtedy gospodynie nie piekły takich wykwintnych ciast jak obecnie, Królowała drożdżowka, ciastka kr***e i babki piaskowe. Czasami sernik i jabłecznik. Ale w moim domu tego nie było. Szczerze mówiąc nie przepadałam za tamtymi wypiekami, byly mdłe i trochę suche. Dzisiaj jest tyle wspaniałych przepisów. I to jest teraz fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-- soczki w woreczku - grube parówki - kakao colacao - wafle kukuruku - gumy donald - vibovit - wata cukrowa w woreczkach - ziemniaki polane kwaśna śmietaną- mój ulubiony obiad u babci - oranżadka w proszku - guma strzelająca - lizaki kodżaki - cukierki irysy - czekoladki toblerone kupowane w pewexie - obiady ze szkolej stołówki - domowe kompoty do obiadu - mleko słodzone w puszce - blok bambo lub blok skrzat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdziwe mleko, które po ugotowaniu dawało taki gruby kożuch :D mniam, mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka z okienka
taaak, pełnotłuste mleko, z żółtym kożuchem, pachnące. I pomyśleć, że jako dziecko nie lubiłam mleka. Teraz bardzo lubię, a niestety sklepowe w kartonach nawet to 3,2% tłuszczu ma zupełnie inny smak niż to które pamiętam z dzieciństwa. Chciałabym, a nie mam możliwości dostać mleka prosto od krowy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzegorz grzegorzewski
apropos dzieciństwa i mleka - u mnie codziennie na śniadanie była zupa mleczna (ryż, makaron, lane kluski), której nienawidziłem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe co beda wspominały dzieci z teraźniejszych czasów... mc donaldy? zestaw happy meal, danonki ? :O:O beeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
agrest zielony groszek prosto z krzaka. czerwona porzeczka poziomki zapach i smak pomidorów na krzewie zapach szklarni :D marchewka prosto z działki ;) Mulatki i Grześki (ale stare, teraz inaczej smakują...) Takie czekoladki łakotki, kocie paluszki czy jak one się nazywały. Podłużne w kształcie biszkopta, z miękkiej mlecznej czekolady... ostatnio znów się pojawiły ale smakują zupełnie inaczej... Sok w saszetkach :D z których się potem strzelało (tropicośtam, niebiesko-srebrne opakowanie) Woda z sokiem oranżada w proszku Vibovit Coca cola w szklanej butelce Gumy Kaczor Donald :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wafle kuku ruku ;-) ahh mniam ;-) gwiazdki.milky way, picie w woreczku, chleb ze smietana i cukrem;-) vibovit, gumy donald i turbo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietam tez pierwszy smak happy meal z mcdonald :-P mialam z 7-8 lat wtedy ;-) i to tez byla mega radocha jak mama zabrala mnie raz na jakis czas :-P pamietam smak pizzy takiej warzywnej czy zpieczarkami z baru mlecznego ktory ba szczescie jeszcze istnieje i smak nadak ten sam ;-) i lazanki z tego baru rowniez. I lody wodne ktore byly gumiaste :-P oranzade ze slomki na sucho ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze frugo ;-) zupki chinskie (kiedys mialy.jakijs inny smak) mama robila je zawsze z niepokruszonym makaronem ;-) i pamietam takie murzynki ktore nie byly biale tylko takie jakby z orzechwo kakaowym nadzieniem. Nie mam pojecia co to bylo dokladnie ale sprzedawane jako murzynek ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzegorz grzegorzewski
Z dzieciństwem kojarzy mi sie też dom mojwgo wujka, który umarł gdy miałem 11 lat. Tam zawsze pachniało smażoną cebulą. Wujek jadal ją codziennie nawet i na śniadanie (jajecznica z cebulą) i na obiad (okrasa do kartofli) i na kolację (kiełbasa zasmażana c cebulą). To jedzenie odbiło sieę na jego zdrowiu i zmarł przez tą cholerną smażoną cebulę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscia
mi sie wydaje, ze raczej wujek cie zmarl nie przez cebule, ale przez to, na czym ja smazyl i co nia okraszal ;) . odnosnie pytania powyzej o pomaranczowy ser z darow: to jest wyrob seropodobny, nie ser. cos takiego, jak te "sery" sprzedawane w kwadratowych plasterkach, albo sek topione. zrobiony z utwardzonego oleju. pamietam go. w krajach ameryki pln. ten "ser" kroluje i nazywa sie "american cheese". cheddar tez czasem bywa pomaranczowy, ale to juz jest normalny ser, tylko zabarwiony. . moje smaki z dziecinstwa to: pomidorowka, kapusniak, ogorkowa. skwierczace kotlety mielone na patelni u babci ;) a na negatywnie: ziemniaki z kopekiem i warzywa z bulka tarta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okropny smak- zupa z suszonych śliwek z makaronem nitki . Niemile wspominam tą potrawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscia
no, brzmi okropnie :/ ja rowniez niemile wspominam wszelkie zupy owocowe i owocowo-slodkie obiady, typu ryz z jablkami, kluski z truskawkami, kompoty, oraz makaron z pokruszonym twarogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełen relaks
u mnie do 15.00 siedział w domu ojciec i to on często gotował, np. grochówkę, krupnik, frytki, a najpyszniejsza z tego były pieczone ziemniaki z prodziża takiego podłużnego na prąd, ach, to było niebo w gębie! i wydzielana po kawałku czekolada, gumy Donald, Turbo, wafle z masą. jak byłam mała, jadłam takie coś: śmietana, cukier, bułka, gryzłam bułkę, do tego łyżka śmietany i trochę cukru, ale się zajadałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×