Byc z nastolatka czy szukac dojrzalszej

4 miesiace temu poznalem fajna ale młoda dziewczyna, od kilku dni jest pełnoletnia. Przed soba ma ostatnia klase szkoly sredniej. Nie jest typowa nastolatką, nie baluje ale chodzi na koncerty, do kina. Duzo sie modli.. jak na jej wiek to jest dosc madra. Czasami widac jeszcze dziecinnosc ale mi sie to podoba. Ja mam 35 lat, ostatnio nie uklada mi sie z kobietami starszymi.. Ona widzi we mnie wspanialego, wartosciowego człowieka, zakochala sie , chcialaby ze mna byc i.. kiedys zamieszkac, zyc, Nie chodzi o seks.. bo seks po slubie. Lubie ja, fajnie mi sie z nia rozmawia ale nie czuje nic wiecej.. wszyscy mowia,ze nic z tego nie wyjdzie. Dlatego,ze jej sie duzo pozmienia.. i może mnie odstawic za jakiś czas.. Ona temu przeczy i obiecuje mi milosc i zycie do konca zycia. Wszyscy sa zgodni.. ,ze jej przejdzie wraz z dorastaniem.. zmienia jej sie priorytety i jestem glupcem,ze wierze w jej zapewnienia. I mi zycie upłynie na tym czekaniu.. Co o tym myslicie , ktos z was byl/jest w takim ukladzie?

ja jestem też z nastolatką i dobrze nam jest

a ile masz lat?

też 35 a ona 18

Moglibyscie byc ich ojcami.

oczywiście już straż moralna się odezwała

ja mam 18 i nie chciałabym starszego..o tyle lat jak nie za pare miesiecy to za kilka lat jej sie odwidzi

EEE nie straz moralna:) tylko mogliby byc ich ojcami, wiec ciezko taki zwiazek utrzymac. Mentalnie jest przepasc. Ona teraz zakochana jak typowa nastolatka. Jak mialam 18 lat to bylam zakochana na smierc i zycie. A teraz? Dziekuje Bogu, ze mi przeszlo:) do milosci tez trzeba dojrzec.

to zależy jak ten starszy wygląda. ja wydaję średnio w miesiącu 2500 na kosmetyki i pielęgnację mam dom w pl i jeszcze 2 we francji i włoszech . mówie 5 językami i wiem że mam powodzenie w życiu , a ze odejdzie , napewno tak ale co moje to mi nikt nie weźmnie. a wiązać się na amen nie mam zamiaru

tego sie obawiam ,ze jej sie odwidzi a ja zostane sam.. do goscia-dlugo jestescie parą? Poki co ona jest do rany przyłoz.. posluszna i martwi mnie to.,ze Ona bez slubu nawet nie chce pomieszkac , sprawdzic czy pasujemy.. boje sie,ze bede musial latami czekac az bedzie gotowa.

No ale skoro piszesz sam, ze lubisz ja ale nie czujesz nic wiecej no to zwiazek nie ma tu prawa bytu.

to tez jest problem ale jest dla mnie dobra, mila to z czasem pewnie ja pokocham.. Mi chodzi głownie o to czy jej sie nie zmieni

Koles, zmienic sie moze i trzydziestolatce;) I Tobie tez moze sie zmienic. Zastanow sie lepiej czy wytrzymasz z kims kto mentalnie jest jeszcze dzieckiem, gowniarzem:) kto 2 lata temu konczyl gimnazjum:)

autorze, nawet jesli ona sama wierzy w to, że bedzie z Toba az do śmierci to przecież za pare lat jej sie może odwidzieć, przeciez jej wtedy nie bedziesz trzymał przy sobie na siłę. Ona teraz ma całkiem inne spojrzenie na życie niż bedzie mieć za 10 lat. Zapewne na studiach pozna kogoś w swoim wieku i tak bedzie lepiej. Znajdźże sobie kogoś koło 30 a nie kombinuj z dziewczyną 2 x młodszą od siebie

To nie wyjdzie. Jets dobrze teraz. Ale gdy bedziesz miał lat 50 a ona po 30 wtedy będzie słabo. Wiem z doświadczenia. Siostra mojej mamy, ma męża starszego o 17 lat, on jest juz stary szuka spokoju, wszystko go denerwuje nie ma juz z abardzo siły, zaczynaja sie choroby typu nadsiśnienie, podwyzszony cholesterol.. a ona jest młoda, atrakcyjna, chce jeszcze cos z życia użyć. ciagle powatzra mojej mamie, ze żałuje dnia w którym go po slubiła, ze zmarnowaa życie.lepiej być z kims w swoim wieku.

no wlasnie moze jej sie zmienic podejscie do zycia