Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Werronnikka

Choroba skory lekarze sa bezskuteczni

Polecane posty

Gość Werronnikka

Otoz pare lat temu, pewnie juz z 7/8 znajomemu zaczely pojawiac sie na skorze rany, lekarze zdiagnozowali gronkowca, podali antybiotyk, objawy ustapily, po to by ponownie powrocic. Tak przez jakies 8 lat. Przebywal nawet w specjalistycznej klinice, gdzie zrobiono mu mase badan i postawili ta sama diagnoze. Czemu do cholery nikt nie potrafi go skutecznie wyleczyc?? Jak to mozliwe, ze nie ma w Polsce lekarza, ktory skutecznie wyleczylby owe schorzenie?? Podejrzewano juz choroby odkleszczowe. Znajomy nabral sie juz tylu antybiotykow, ze ma wyjalowiony organizm. Wszystko po to by objawy wracaly. Mial ktos z was problemy ze skora, ktorych nie mogl sie pozbyc? Niby jest to liszajec zakazny, tylko ciekawe czemu jest nie do wyleczenia(bo pewnie jest to zla diagnoza) Poszukuje osob z podobnym problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werronnikka
jesli ktos choruje/chorowal na cos podobnego, prosze by dal znac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są choroby z którymi medycyna akademicka -niestety sobie nie może poradzić. Musicie trafić na prawdziwego fachowca który nie będzie eksperymentował tylko wiedział co podawać, jaką dawkę itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werronnikka
wlasnie tu min tkwi problem, ciezko o takiego fachowca... nikt nawet nie chce zajrzec do ran i pobrac wycinka. Wielu lekarzy podejmowalo sie wyleczenia znajomego- z zerowym rezultatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma rady. Musicie wywieźć go z kraju i szukać lekarzy za granicą. U nas nie ma prawdziwych specjalistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość5xz
Weronika, zanim pojedziecie szukać pomocy za granicą,wypróbujcie jeszcze leczenie niekonwencjonalne ,będzie taniej ,a efekty mogą spełnić Wasze oczekiwanie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja koleżanka miała chorobę skóry podobną do tej,którą opisujesz niestety było to dawno temu (ze 20 lat temu) i pamiętam to, jak przez mgłę pojawiły się takie jakby rany na skórze tułowia, które zaczęły się rozprzestrzeniać dość szybko lekarze próbowali różnych specyfików, pamiętam też, że wykryli gronkowca (ale potem okazało się, że po prostu się zagnieździł na chorej skórze, ale nie był przyczyną choroby) dopiero po długich zmaganiach jakiś lekarz zrobił testy i wyszło, że ma alergię na coś, co jest w herbacie i czymś tam jeszcze i po odstawieniu bardzo szybko jej przeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie wiadomo o co kaman to przyjrzeć się diecie i temu co używa do mycia oprócz tego na wszelki wypadek odrobaczyć się bo to może być efekt pasożytów wewnętrznych i alergii na ich toksyny wzmocnić odporność: propolis, czosnek, kiszona kapusta, ogórki, jogurty naturalne, unikać cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werronnikka
wybrobowalismy juz leczenie profilaktyczne przeciw pasozytom, ktore dosyc czesto powoduja reakcje alergiczne. i nic. A za granice, czyli gdzie najlepiej? W jakim kraju? Dodam, ze choroba ta mogla zostac przywleczona z zagranicy..... Niekonwencjonalne sposoby leczenia-czy masz moze cos konkretnego na mysli? Dodam, ze jest to dziadostwo, ktore naprawde ciezko wypedzic z organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werronnikka
przez 8 lat naprawde duuuzo zostalo wyprobowane, propolis, czosnek ziola na pasozyty a w miedzy czasie antybiotyki. Tego aby przyjzec sie diecie nikt nie doradzal-przekaze napewno! dziekuje za przydatne informacje, jezeli macie jeszcze jakies pomysly/cos Wam sie przypomni-prosze, piszcie. Bedziemy wdzieczni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałam zauważyć że gronkowiec ma to do siebie że u niektórych lubi nawracać, i co by nie robić to będzie nawracał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba ze gronkowca wyleczysz na amen,wiec nie bedzie nawracał,przeciez nie kazdy ma gronkowca,a najgorsze sa te szpitalne zmutowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że wyda to się Wam śmieszne a może i obrzydliwe ale polecam na takie rany ....okłady z moczu . Mi urynoterapia zewnętrzna pomogła np na alergiczne wypryski,pęknięcia skóry ,pokrzywkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werronnikka
hmmm....ale tu chodzi o to zeby tego gronkowca wytluc i zeby juz nie wrocil-never! Cos musi byc przyczyna ciaglego nawracania tego sk***y....na. Ostatnio lekarz przedstawil swoja hipoteze a mianowicie podejrzewa chorobe o nazwie pęcherzyca-autoimmunologiczna choroba. Kolejne badania, kolejne tygodnie mijaja i okarze sie czy postawiona diagnoza sie potwierdzi i czy leczenie bedzie efektywne-w skutkach dlugotrwalych. Mocz pomoze wygoic rany, ale nie zniszczy przyczyny, ktora moze lezy gdzies gleboko, gleboko....tak gleboko aby sie do tej pory nikt do niej nie dokopal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werronnikka
owe mydlo rowniez moze zadzialac jedynie na skorne objawy, nie na przyczyne ich powstawania...jezeli by ktos sie znalaz, kto potrafi pomoc/podpowiedziec/doradzic-czekam na wpisy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczytaj sobie o Morgellons, moze to jest to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuracja z komputera-jest taki rosjanin ktory leczy nie dana chorobe czy objawy ale caly organizm.warto sie dowiedziec czegos wiecej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werronnikka
nie bardzo moge znalezc dane dot. tego rosjanina ktory leczy caly organizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo pacjenci podaja sobie jego numer z rak do rak, nie ma oficjalne strony. postaram sie cos znalzc i umiescic jakis link

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werronnikka
bardzo bym prosila, jest coraz gorzej.... owa choroba wyniszcza jego organizm...moze wziac antybiotyk, ktory zaleczy powstale rany, a problem i tak niedlugo wroci. A ile mozna ciagnac na antybiotykach? Moze znajdzie sie osoba z podobnym problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skuteczna diadnostyka aparatem MORA (Morell i Rasche wynalezli). Jest ich w Polsce duzo. Ja jezdzilem do Ilawy jest tam wspanialy lekarz ktory diagnozuje tym aparatem i dobiera skuteczne leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werronnikka
W diagnozie czego ten aparat sie specjalizuje? Dzieki wielkie, napewno sie przyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja kuzynka ma też gronkowca na skórze, szczególnie na twarzy, całe życie raz lepiej, raz gorzej ale to wraca i wygląda jak najostrzejsza odmiana trądziku, najgorsze jest to że teraz rodziła i "zaraziła" (poprzez krew) swojego synka, który ma to na nóżce i pośladku :( jej mąż mimo iż ma z nią kontakt (całują się, śpią w tej samej pościeli) nie ma gronkowca i nie zaraził się tym. Nikt nie potrafi tego zaleczyć mimo iż badania (wymaz) jednoznacznie wykazały gronkowca. Potrafią to tylko zaleczyć na jakiś czas ale zawsze wraca. I kuzynka ma kasę żeby to leczyć i na najlepszych lekarzy ale to nic nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co Tobie powiedzieć, tego się chyba nie da na zawsze wyleczyć... :( bardzo współczuję :( najważniejsze że macie diagnozę postawioną. Ja bym szukała za granicą jakiegoś specjalisty np. w Niemczech i poszukała osoby która zna niemiecki i tam pojechała na wizytę, tam medycyna jest bardziej rozwinięta mimo wszystko. Moja kuzynka ma to samo i w Polsce chyba próbowała wszystkiego, ale za granicą nie próbowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam też przypadek w rodzinie mojego męża, kobieta miała plamy na całej skórze, wręcz rany, które się rozprzestrzeniały i chodziła po lekarzach i nic. Pewna lekarka kazała przeprowadzić głodówkę i pić tylko wodę a potem jeść tylko owies (namoczony w wodzie i taką papkę miała jeść). Przeszło! To była jakaś alergia ale do dziś nikt nie wie na co, ta kobieta potem stopniowo wprowadzała inne produkty żywnościowe i dziś je normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werronnikka
a czy mozesz mi powiedziec z jakim problemem Ty sie zglosiles i co zdiagnozowano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Poznaniu jest Instytut Mikroekologii możesz tam zadzwonić i zapytać czy pobiora materiał i przeprowadzą badanie bo oni badają takie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werronnikka
Dzieki wszystkim za wpisy. Bedziemy probowali wszystkiego! Nie mozna przeciez przez cale zycie chorowac... jezeli juz naprawde wszystko zawiedzie, bedziemy mysleli o wyjezdzie za granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgoogluj: instytut mikroekologii poznań a znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×