Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zalatwilam tesciowa Mysliie ze przesadzilam

Polecane posty

Gość gość

tesiowa mieszka z nami, ma zwyczaj karmic nasza corke tym czego nie powinna jesc, w efekie dziecko placze i nie spi w nocy z bolu brzuszka. tak tez bylo przedwzoraj. dala jej chipsy mimo moich sprzeciwow. Do 3 w nocy nosilam ja, robilam oklady na brzuszek itp. rano tesciowa sie pyta zemu jestem zla, to mowie ze nie spalam, ona na to ze ona tez sie nie wysypia....ok, nie skomentowalam. wczoraj sie to powtorzylo, to jej grzecznie powiedzialam ze jak jeszcze jej da tych chipsow to wieczorem przyniose jej mala do lozka i sama bedzie z nia spac. powiedziala ze przesadzam i po swojemu...zas te chipsy. wieczorem uspalam corke i jak obiecalam prynioslam ja tesciowej zeczac milej nocy. zdziwiona strasznie. slyszalam ze mala sie obudzila ok 23 i marudzila do prawie 4. tesciowa mnie wolala ale ja nie reagowalam. rano przyniosla mi dziecko, mowie jej dzien dobry, normalnie, a ona bez slowa. i tak siedzi zamknieta caly dzien, nawet sie do dzieka nie odzywa. foch;D m yslicie ze przesadzilam?no sory ale skoro prosilam, grzecznie tlumazylam i nic, jak do sciany to co mialam zrobic zeby zrozumiala ze krzywdzi dziecko i ja tez cierpie bo przez jej widzi mi sie ja nie spie po nocach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przesadziłaś;szkoda,że ja nie byłam taka mądra (i odważna:classic_cool:)jak Ty kiedy byłam młodsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze Zrobilas. Nie karmi sie dziecka takim syfem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uspałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile lat ma córka ze po chipsach boli ją brzuszek?Nie powinien,przeciez chipsy to nie trucizna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety ale chipsy to TRUCIZNA!!!! słyszalas kiedys o akryloamidzie?pewnie nie,ale na wsi zapewne czyta sie tylko program tv......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"no niestety ale chipsy to TRUCIZNA!!!! słyszalas kiedys o akryloamidzie?pewnie nie,ale na wsi zapewne czyta sie tylko program tv......" :O Ojojoj....naprawde musialas tak chamsko...? :O Czasami brak kultury i klasy jest gorszy niz czyjas niewiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dobrze zrobiłaś,gratulacje. wcale to nie było chamskie tylko konsekwentne i błyskotliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiakkie
"no niestety ale chipsy to TRUCIZNA!!!! słyszalas kiedys o akryloamidzie?pewnie nie,ale na wsi zapewne czyta sie tylko program tv......" pechowiec.gif Ojojoj....naprawde musialas tak chamsko...? pechowiec.gif Czasami brak kultury i klasy jest gorszy niz czyjas niewiedza." a ty pewnie pani miastowa z wielkimi pieniędzmi. Szkoda tylko, że za pieniądze nie mozna klupic kultury i klasy, buractwo z ciebie wychodzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BRAWO dobrze zrobiłaś, a co w tym chamskiego ? bo nie rozumiem, chamskie to jest zachowanie teściowej nie rozumie jak się do niej mówi po ludzku! Poza tym to matka decyduje czym karmić dziecko a nie babka, jeszcze takie śmiecie daje sama niech sobie je. xxx A co do chipsów ja ma 30 lat i jak czasem zjem na zach-ciołka to cierpię cały następny dzień wszystko zależy od organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety ale nie ma nic gorszego niz niewiedza i głupota debilnej mamuski, która się odbija na dziecku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecku się żadna krzywda nie działa poza tym że brzuch bolał od jedzenia, może głupia teściowa zrozumie, moje miała ten sam problem prosiłam żeby dziecku nie dawała klusek bo strasznie po nich cierpi od urodzenia ma problemy z jelitami : białą mąką czekoladą itp ale nie ważne . Przy następnej kupie po obiedzie u teściowej zaniosłam dziecko do teściowej do wc, że niby u nas maż zajął. Zostawiłam ją z baką, teściowa się aż poryczała, następny obiad dla dziecka warzywa i mięsko zamiast kluch z sosem. Na nic było tłumaczenie to poskutkowało .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jakim wieku jest to dziecko że takie cyrki masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda dziecka??? Nic mu nie bedzie, swoje pewnie odespalo a tesciowej na sto procent cos w glowie po tej lekcji zostalo. Popieram poprzedniczki, super postapilas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym ja miala taka synowa,to bym z nia nie mieszkala I vice versa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja taką teściową która nie rozumie co się do niej mówi i nie ma szacunku dla nikogo oprócz siebie- tak bo ona wie najlepiej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś GENIALNA !!! super to załatwiłaś - serio ;) jak do głupiej baby nic nie przemawia - to terapia szokowa ;) good 4U

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma w tym nic genialnego!Zajmuj sie sama swoim dzieckiem Nie mieszkaj z tesciowa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że szkoda dziecka, nie dość że brzuch bolał to jeszcze spało nie w swoim łóżku, w warunkach do których nie było przyzwyczajone. Moje dziecko nie było by zadowolone, Zresztą zależy w jakim wielu jest dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż kiedyś, kiedy byliśmy w gościach u teściów, zaniósł do spania nasze dziecko teściowej tzn swojej mamie bo mimo naszych protestów uparła sie żeby je usypiać po południu i potem wiadomo było że nie będzie w nocy spać :D ale sie nie obraziła, potem dowiedzieliśmy sie że to teść sie nim zajmował a teściowa chrapała aż milo :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo, dziwne że chwyciło. Żadne spłakane dziecko nie da się uspokoić babci, w jej łóżku. Jeśli matka całe noce uspokaja, to i nie da potem komuś i do innego pomieszczenia a nawet jeśli, to usypianie się nie uda. (No, chyba że dziecko płacze bo ma matki dosyć). Po drugie, gdyby historyjka była prawdziwa, to autor podałby wiek dziecka i więcej szczegółów. Za to mamy mnóstwo niekonsekwencji w przedstawianiu dość prymitywnie przedstawionej bajeczki. Doprawdy, nie przestaje mnie zdumiewać poziom kafeteriuszy. Jak mogliście się tak nabrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×