ZaMały pęcherzyk pomocy

Cześć wszystkim , pomóżcie proszę , w piątek zrobiłam test wyszedł pozytywny , trochę się przerazilam bo tego nie planowałam ale widocznie tak ma być, poszłam dzisiaj do lekarza i trochę sie zmartwiłam bo z wyliczeń wyszło ze to 6 tydzien , pani gin wyliczyli ze 5 i cztery dni , ale na usg było widać tylko mały pecherzyk i wyglada to na czwarty tydzien , zapytałam czemu tak jest , odpowiedziała mi ze albo doszło pózniej do zapłodnienia , albo zle sie rozwija i żebym przyszła za dwa tygodnie , i zostałam na dwa tygodnie w nerwach .nie pytała mnie kiedy mogło dojść do zapłodnienia a dokładnie wiem kiedy uprawialam seks z którego mogło coś być , jak mogę to obliczyć jeżeli sek uprawialam 27 lipca , jeżeli doszło do zapłodnienia odrazu dzisiaj jest 27 to to jest 31 dni od stosunku . Więc jak to może być piec czy sześć tygodni .

ciążę liczy się od ostatniej miesiaczki . skoro seks był 4 tygodnie temu plus dwa tygodnie czyli ok 6 tydzień. powinno już być coś widać ale czasem trzeba dłużej poczekać. musisz uzbroić się w cierpliwość

ale może okazać się też że ciążą się nie rozwija i wtedy czeka cię wywołanie poronina lub zabieg lyzeczkowania trudno wyrokować trzeba czekać

Zrob badanie beta hcg w odstepie 48 h,zeby sprawdzic czy przyrost jest prawidlowy(min.66%),to powinno Ci troche rozjasnic sytuacje

Dziękuję wam bardzo za odpowiedz , pozdrawiam.

na początku ciąży z córką miałam podobnie do ciebie, ciąża wydałą się mniejsza na usg niż wg obliczeń z ostatniej miesiączki, jednak gin powiedział żeby się nie marwić nadgoni i faktycznie potem już wszystko było w porządku

Dzięki za miłe słowa , wyczytałam na zdjęciu 10,4mm .

tak jak napisałam u mnie też był za mały i nadgonił, córka zdrowa i duża, więc nie masz co się na razie marwić