Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pryyyyyszczata

równy miesiąc do ślubu jestem załamana

Polecane posty

Gość pryyyyyszczata

Jestem załamana i mam ochotę siedzieć i ryczeć, albo zrobić sobie przeszczep twarzy bo już k***a po prostu nie mogę, nie wytrzymam tego. Mam 28 lat i kuźa odkąd pamiętam mam na mordzie te okropniaste pryszcze. NIC nigdy nie pomagało, żaden dermatolog, srermatolog, wszystkie mazidełka d*pidełka gówno dawały zawsze. Wreszcie niedawno mój "genialny" ginekolog zasugerował, że mogę mieć coś nie tak z prolaktyną (bo mam również kolejną atrakcje - mianowicie plamienia przed okresem), mam iść zrobić badanie, ale nawet jeśli coś mi wyjdzie nie tak, zacznę się leczyć to i tak nie na tyle, żeby mi przez miesiąc buzia się zrobiła ładna....no po prostu zabiję się chyba!!!!!!!! *** tabletek anty nie mogę brać z innych względów, na ślub dodatkowo chyba będzie mi wypadał okres (piszę chyba, bo możliwe że ze stresu coś się przesunie), teraz jestem właśnie przed okresem i mam taki wysyp na mordzie że nie mogę na siebie patrzeć!!!! chce mi się tylko usiąść i płakać, na serio. *** gin przepisał mi orgametril na przesunięcie okresu? czy jak zacznę go brać na dwa tygodnie przed ślubem to może mi on zatrzymać te pryszcze? Co jeszcze mogłabym zrobić, dziewczyny ratujcie!!! Po ślubie już zacznę leczyć się na tę prolaktynę i brać wszystko co tylko, teraz zależy mi tylko na tym żeby na ten dzień dobrze wyglądała moja twarz. Jak sobie pomyślę o tych wszystkich zdjęciach z bliska to na serio chce mi sie wyć!!!! Jest jakiś cudowny środek? Czy oczyszczanie u kosmetyczki coś da? Jeśli tak to kiedy to zrobić? Ślub 28 września :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja orgametril dostałam na WYWOŁANIE okresu O_o próbowałaś afronis? kosztuje parę złotych w aptece i bardzo wysusza skórę, ale bardzo skuteczny jest na pryszcze jest na bazie kwasu bornego czy coś. może zrób sobie dietę oczyszczającą organizm z toksyn, ale TERAZ nie tuż przed ślubem, bo toksyny jak wyłażą to najpierw się trądzik nasila zanim zniknie. ale w sumie skonsultuj to z lekarzem bo jak pryszcze wywołały hormony to oczyszczanie niekonieznie pomoże. powodzenia mam nadzieje że sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A próbowałaś brać jakieś leki typu tetracykliny czy te słynne izotretynoiny? To też oczywiście przepisuje lekarz, już do czasu ślubu raczej nie pomoże, ale może pomóc "na potem". Ślubem się aż tak nie martw, pewnie idziesz na profesjonalny makijaż, nie będzie bardzo widać, fotograf zawsze też może wyretuszować - wiem, bo byłam w podobnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
Moja znajoma, która zawsze miała pryszcze ostatecznie zdecydowała się na jakąś bardzo silną kurację sterydową, która ma zamknąć gruczoły /nie powtórzę dokładnie/ i efekt jest super. Tylko to kuracja bardzo długa i kosztowna i bardzo osłabiająca organizm, dziewczyna jest na zwolnieniu bo te leki zaburzają nawet jej równowagę. Ty jesteś chyba za młoda na takie wyczyny. Myślę, że tabletki antykoncepcyjne to jest jakieś rozwiązanie, ja brałam jako nastolatka ze względu na problemy hormonalne i cera się wygładziła idealnie. Nie wiem tylko czy w ciągu kilku tygodni... Myślę, że tak na szybko to chyba najlepiej zadziałałaby jakaś maść sterydowa czy antybiotyk. Oczyszczanie może trochę pomoże, ale musiałabyś z tydzień chociaż przed ślubem zabieg wykonać żeby skóra nie była podrażniona, najlepiej porozmawiać z dobrą kosmetyczką. Z kosmetycznych zabiegów może peeling czy mikrodermabrazja albo jakieś inne z pakietów oczyszczających - poradź się w gabinecie. Jeżeli to wina choroby to i tak wymagane jest leczenie, ale wizualnie trochę na pewno zabiegi pomogą. Nie przejmuj się tak bardzo samym weselem, na pewno będziesz miała makijaż a obecne kosmetyki są na prawdę w stanie wiele zamaskować ;-) gorzej na co dzień, trudno nakładać tapety na każde wyjście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pryyyyyszczata
orgametril działa również na wywołanie, ale chodzi o to, że jak go wezmę mniej więcej od owulacji do dnia ślubu to mi przesunie okres, już kiedyś go brałam i faktycznie przesunął....tylko kurcze nie pamiętam jak było wtedy z facjatą :O na czym polega ta dieta oczyszczająca z toksyn? należy pewnie pić dużo wody tak? te wszystkie mazidła to ja na serio brałam i faktem jest ze bywało lepiej, sama nie wiem może podjadę jeszcze do apteki i zapytam o jakiś dobry środek bez recepty....ale sęk w tym, że jak to jest od środka to święte boże nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koniecznie zrob sobie wymaz z twarzy z antybiogramem w laboratorium lub u dermatologa!!! wtedy od razu czarno na bialym bedziesz wiedziala jaki wirus/bakteria atakuje twoja skore i bedziesz mogla sie leczyc na konkretna rzecz. Byc moze masz gronkowca na twarzy, poczytaj o tym. Jesli zrobisz jak najszybciej wymaz z twarzy i zaczniesz brac odpowiednie leki to do slubu napewno stan twojej skory bedzie o wiele lepszy. A wiesz dlaczego dermatolodzy nie proponuja wymazu z twarzy??? bo wola strzelac i pakowac w ludzi chemie na slepo, po to zeby nie dzialalo i zebys musiala bulic za kolejna wizyte. Rownie dobrze mogliby od razu zlecic taki wymaz i byloby od razu wiadomo... ale po co.. lepiej leczyc w ciemno:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pryyyyyszczata
tak, też tak myślałam, że oczyszczanie jakiś tydzień - dwa przed ślubem. Mikrodermabrazję miałam trzy razy.....niestety nie widziałam super efektów. To jest też tak, że bywają dni w których na serio jest prawie stuprocentowo dobrze.....a teraz po prostu jak na złość. Nie dość że okres mi będzie wypadał i muszę go przesuwać to jeszcze to cholerstwo na twarzy....chociaż nie wiem w sumie przez miesiąc może się też coś zmienić. Z takich mazideł to teraz używam serię iwostin purritin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pryyyyyszczata
mogę zrobić ten wymaz ale teraz jestem przekonana, że moją skórę atakują po prostu....hormony. Pewnie na prolaktyna, którą muszę zbadać....i jeszcze te cholerne plamienia przed okresem, masakra, cała jestem do wymiany chyba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubowalam
to ja od tych izotretynoin i tetracyklin ;) ja z popularnych mazidel to uzywam (i polecam) la roche posay effaclar k - zel do mycia twarzy (iwostin sie u mnie nie sprawdzil), mam od wielu lat, uzywam tez kremow z tej serii (zwykle jakies nawilzajace, ale jeszcze tez nie trafilam w "moj"). Mozesz tez kupic w aptece krem Skinoren, jest bez recepty, duzo osob go poleca - ja rowniez mialam i jest ok tylko uwaga: tak smiesznie szczypie przez minute-dwie po nalozeniu. A czym dermatologicznym sie smarowałaś? I ja też polecam dobrego dermatologa+badanie hormonów, bo ślub ślubem, ale po ślubie też będziesz chciała ładnie wyglądać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubowalam
Aaa ... co do prolaktyny to polecam zbadać kilka razy, bo ona się potrafi wahać, że hohoho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pryyyyyszczata
nie pamiętam nawet już tych wszystkich nazw...no nic, dziękuję Wam bardzo za rady, wykorzystam na pewno niektóre z nich...nie wiem może stanie się cud i mi poznikają w miesiąc czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem że to dla niektórych obrzydliwe, ale naturalnym lekiem przeciw grzybiczym i przeciwbakteryjnym jest...mocz wiem wiem... na początku też mnie obrzydzało, ale efekty są naprawde ekstra- smaruje sobie twarz na noc, rano normalnie zmywam, a syfki bardzo szybko sie goją. sprawdź sobie tylko w jednym miejscu - zobaczysz ze troche moze zapiec, jak jest ropa w srodku to szybko wyjdzie na wierzch, a potem szybko się zagoi. poczytaj o tym - wielu luidziom na których już nic nie działało to pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Editta_van_K
polecam clinigue 3 steps. jest drogi, ale dziala swietnie i jest baardzo wydajny kup sobie zel do twarzy, tonik (3), serum na pory i krem matujacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Editta_van_K
*clinique

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem cię, sama mam nieciekawą cerę ale uważam, że trochę za późno się obudziłaś. O ślubie wiedziałaś wcześniej, miesiąc to za mało żeby poprawić stan cery. Badałaś się, czy to czasem nie gronkowiec? Czasami też taki trądzik to wynik diety. Kiedyś słyszałam o facecie, który miał straszny trądzik latami, jego rodzice- dermatolodzy nie potrafili mu pomóc. W końcu okazało się, że ma alergię na wiele pokarmów, musiał odstawić zdecydowaną większość jedzenia, z tego co pamiętam to chyba nabiał, mięso, produkty z glutenem i wiele innych i w końcu ma bardzo ładną cerę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaa260490
W ciągu miesiąca wydaje mi sie, że rewolucji na twarzy dużej nie zrobisz, ale coś zawsze może zniknąć. Ja widocznego problemu nie mam, jednak jak by się przyjrzeć, pod skórą mam tego masę i też nie wiem jak się mam tego pozbyć. Zaczełam stosować w kostce mydło siarkowe i kremy ireny eris pharmaceris... i przyznam, że dużo to dało. Czekam teraz na jesień, żeby zacząć oczyszczanie twarzy, by na przyszły rok, na dzień slubu mieć po prostu wyleczoną skórę twarzy. Jednym zabiegiem się wiele nie wskóra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za późno się obudziłaś!! teraz to pozostaje postawić na porządny makijaż. zainwestuj w jakiś kryolan czy coś. przyczyn twojego trądziku może być mnóstwo i jak zaczniesz na oślep próbować różnych rzeczy, to może z tego wyjść jakaś makabra. postaw na krycie!! oczyszczanie odpada, bo to nie jest zabieg pożyteczny przy zaostrzonym tradziku- na pewno nie pomoże, a może zaszkodzić. ja na twoim miejscu poszłabym do dobrego dermatologa i kosmetyczki- najlepiej takich współpracujących ze sobą i zażądała jakichś doraźnych zabiegów, które poprawią stan cery w krótkim czasie. wiadomo że to za mało czasu, żeby odkryć przyczynę i zadziałać kompleksowo, ale może akurat coś wymyślą. mikrodermabrazje, peeling migdałowy,jakieś leki? my nie wywróżymy. trzeba pójsc do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Twój ból. Ja leczę trądzik już od ponad roku. Co prawda pryszczy już nie mam, ale całe poliki ma w głębokich czerwonych plamach. A za parę tygodni ślub... Ja bym na Twoim miejscu zgłosiła się do dermatologa po antybiotyk. Przez miesiąc może coś pomóc, a na pewno unormuje wydzielnie sebum (bo pewnie masz tłustą cerę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia Krukiewicz
Sama przez to przechodziła, pryszcze, wągry, okropne ślady, tłusta skóra ;( Obawiałam się że zostanie mi to na wieki;( A dałam sobie z tym radę z pomocą tabletek IQface sprowadzonym przez moją mamę. Nie myślałam że tak na mnie zadziałają a łapałam się już różnych metod bez skutków. U mnie tylko tabletki poskutkowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie moge zamiescic posta niby ze spam, o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doskonale Cie rozumiem, tez mialam problemy z tradzikiem. Zaczely sie po osiemnastym roku zycia.Borykalam sie z nim przez cale studia. ( jestem Twoja rowiesniczka). Byli dermatolodzy, leki, mazidlAla, - tabletki anty oraz rozne alternatywne rozwiazania od zjadania gozdzikow po nakladanie gotowanej cebulina twarz, zielone glinki, odstawienie nabialu, specjalne mydelka, soleju slonecznikowego itp itd.*** Nieraz przez stan skory nie wychodzilam z domu, wstydzilam sie patrzec ludziom w oczy. Kto nie doswiadczyl problemu, nigdy tego nie zrozumie. ***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cd. A teraz konkret co mi pomoglo: mylam twarz zelem ga**iera trzy w 1 ten z cynkiem, i smarowalam buzie kremem ba**ino ochronnym z tlenkiem cynku. **** Tyle dodatkowo usilnie zmienilam nastawienie, wyprostowalam plecy i przestalam sie wstydzic, zdystansowalam sie do swojej twarzy, pokochalam taka jaka jest i podeszlam do problemu lagodnie. Wiem ze proste to nie jest, ale da sie. Przede wszystkim uspokoj sie, nie panikij, oddychaj .Moim dodatkowym problemem bylo dotykanie twarzy drapanie, bo nie moglam zniesc mysli ze mam to na twarzy. Nalezy to opanowac, nie ruszaj zmian. To juz bedzie polowa sukcesu. Trzymam za Ciebie kciuki i wspieram usmiechnij sie sama do siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra a badałaś hormony męskie? Testosteron, androstendion, dheas ? ich nadmiar u kobiet powoduje trądzik, ja biorę pigułki antyandrogenne bonadea, sa tez inne, kiedyś miałam nieantyandrogenne to powodowały jeszcze wzrost androgenów i czułam się żle jeszcze silniejsze są Yasmin albo w ogóle tabletki przeciwandrogenowe nie antykoncepcyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×