Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość balatica

Co ile robicie cytologię i ew badanie hpv

Polecane posty

Gość balatica

Co ile robicie? zdania lekarzy są chyba podzielone. Kiedyś robiłam co roku profilaktycznie, dbała o to lekarka ze zwykłej przychodni NFZ, wychodziła mi II, nie miałam nadżerek itd. Tamta lek. odeszła, teraz chodzę do innej i ta nie jest taka skłonna do corocznych badan, uważa że nie ma takiej potrzeby... mam 33 lata, nie mam żadnych problemów gin., ni e leczyłam sie na nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rób dalej cytologię co rok, a jeśli lekarz ma inne zdanie, to już jego sprawa- profilaktyka jest znacznie tańsza, niż leczenie, więc nie rozumiem jej toku myślenia, chyba że to czyste lenistwo lub brak wiedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balatica
no włąśnie :( po prostu bede robiła sobie pryw., bo już ra mnie ścieła że nei ma takiej potrzeby, że jesli dostanę zaproszenie na cytologię - któe wysyłane jest kobietom co 3 lat - w sensie że te, które 3 lata nei robiły powinny zrobić badanie. W ogóle uważana jest za dobrego gin., dobrze dobrała mi tabl.anty, a poprzednia (i jeszcze poprzednia gin równiez) chociaz pilnowała tych badan ciągle wypisywała mi Diane (fakt, ze swietnie sie po niej czułam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzę do ginekologa co ok. 8-9 miesięcy i przy każdej wizycie mam robioną cytologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balatica
czy któraś z was robiła badanie na HPV (kłykciny / brodawczak?) czy są jakies wskazania ku temu? z tego co wyczytałam...własciwie kazda kobieta może to mieć, facet też, tylko nie wiem kiedy staje się groźny, czy trzeba robić badania spr. tego wirusa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie robiłam, z tego co się orientuję, to wskazaniem do dodatkowych testów na hpv są albo zmiany wykazane podczas badania cytologicznego albo przynależność do grupy podwyższonego ryzyka. Standardowo raczej sie takiego badania nie wykonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cytologię robię raz w roku, teraz mam zalecenie zrobić po pół roku, bo lekarka źle pobrala wymaz. Jak przyjmujesz tabletki antykoncepcyjne to koniecznie powinnaś robić raz w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balatica
:O bede musiała pójsć pryw... ale wkurza mnei to, nalezy mi sie to jak psu buda, poza tym jesli od lat biore tabl. a lekarz mnienie bada, a na moje napominanie ucina - ze powinno sie co 3 lata... Tylko jak sie obudze za 3 lata i wyjdzie ze mam jakis niezły bajzel bedzie ze gdzi ej abyłam przez ten czas :O Chodziłam tez pryw....oczywiscie naciąganie na wizyty co 2 (!) mce, kazda wizyta 100 zł, jakies dodatkowe badania non stop, wybciągani ekasy...a wyniki wzorowe...nienawidze tych lekarzy, gdzie sa ci w porządku???!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukaj innego lekarza. Ja chodzę prywatnie co 8-9 miesięcy, bez żadnego naciągania na częstsze wizyty. Receptę na antykoncepcję dostaję albo na cały ten okres albo na 3 miesiące i kolejne odbieram sobie bezpłatnie w rejestracji. Na każdej wizycie mam komplet badań - palpacyjne, usg, cytologia, badanie piersi, bez żadnego proszenia się i bez dodatkowych opłat. Wyniki cytologii dostaję od lekarza pocztą, jeśli jest jakiś stan zapalny - to od razu z receptą i instrukcjami dot. leczenia. Jeśli jest potrzeba lekarz bez problemu daje skierowanie na bezpłatne badania do szpitala (na NFZ). Nie miałabym siły na bieganie po lekarzach na NFZ, gdzie o cytologię trzeba się prosić, w gabinetach często nie ma kompletnego wyposażenia i np. na usg muszę dodatkowo biegać gdzie indziej w dodatkowym terminie. Szkoda czasu i nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balatica
szuakąłam... prywatnie nie przypisują recept bez wizyt - przynajmniej ja takich nei znalazłam :O - jesli recepta na tabl. to wizyta, naciągaie co 2 m-ce to pzresada, przestałam chodzic bo sporo kasy mnei to kosztowało. Czas na bieganie po lekarzach nfz? zapisuję sie na wizyte, ide, tak ja pryw. :) tyle samo czasu mi to zajmuje. A cytologię zrobie prywatnie, bez innych zbędnych badań. Czemu lekarze są tacy nieuczicwi? albo ja na takich trafiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem, to chyba masz wyjatkowego pecha. Ja nie mam nigdy problemu z otrzymaniem recepty całkowicie bezpłatnie. To jest dosc powszechna praktyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I pierwszy raz też spotykam sie z tym, zeby lekarze zdrowa pacjentke naciagali na wizyty co dwa miesiace, a bylam juz prywatnie u wielu ginekologow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balatica
no niestety...widocznie ja tak trafiam, zapytałam wprost, czy po każdą rec. mam przychodzić na wizyte , czy bedzie wypisywana dla mnie i czekała np. na recepcji... myslałam, ż emeni zabije wzrokiem! :O Wiadomo, kazda wizyta to kasa! z rec. na telefon nie było żadnego problemu u lekarzy w przychodniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na NFZ przychodzę rano, biorę numerek i w ciągu maksymalnie godziny jestem przyjęta przez lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to takich lekarzy się olewa i szuka innych. Ja chodziłam juz naprawde do wielu i wszedzie wygladalo to w ten sposob, ze pani połozna z rejestracji ma pakieciek podpisanych i opieczetowych recept, wyjmuje moja kartoteke i wypisuje mi recepte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28.08.13 [zgłoś do usunięcia] gość Ja na NFZ przychodzę rano, biorę numerek i w ciągu maksymalnie godziny jestem przyjęta przez lekarza. =========== To super. U mnie niestety to tak nie wyglada. Umawiac sie trzeba z kilkumiesiecznym wyprzedzeniem. Do tego gabinet kiepsko wyposazony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balatica
ja właśnie na nfz chodzę jak do pryw, na godz. wszystko o czasie, umaiwam sie i wchodze. Czesciej u pryw.kolejka bo zawsze coś się pzredłuża....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale jak widać masz inne problemy, skoro załozylas ten temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też się można zapisać - terminy są za ok. 3-4 tygodnie, ale ja wolę numerek, bo trudno mi z wyprzedzeniem zaplanować kiedy będę mieć czas na wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balatica
mam problem, ze lekarz twierdzo ze cytologie wykonuje się co 3 lata, dlatego pytam co ile robicie, może pzresadzam albo jestem nadgorliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale w tym rzecz, że u mnie zapisy z takim duzym wyprzedzeniem (a nawet wiekszym, bo zazwyczaj to ok. 1,5 - 2 mies) są jedyną opcją. Nie ma żadnych "numerków".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to macie problem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadżerkę od 1,5 roku ale zdecydowałam się usunąć ją dopiero po drugim dziecku, więc na cytologię chodzę co pół roku. Przy nadżerce cytologie robi się częściej. Leczenie przeciwzapalne tez miałam więc w gabinecie bywałam częściej, teraz stale provag biorę i zostaje tylko ta nieszczęsna cytologia i wtedy wizyta ok. 150 mnie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hhmm, to jak wykryli ci nadżerke to od razu, czy za jakis zcas nei usuneli jeje? tylko tak z nią chodziłas? mi jak miałam taka podobni minimalną lekarka od razu zaleciła usunięcie, nawet takiej malenkiej...po co ma sie powiekszac? wystarczyły leki i juz, po nadzerce. Po co czekac na to az urosnie, potem wymrazanie, wypalanie itd :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja nadżerka ciągle jest taka sama ale mój ginekolog mówi, że jesli decyzja o drugim dziecku nie będzie za kilka lat a niebawem to nadżerkę usuniemy po bo po ciąży znów taki problem będzie. Poza tym on wypala więc to powoduje późniejsze poronienia i dlatego też nie ryzykuję i zaczekam z tym, cytologia wychodzi zawsze ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abarbara
Polecam badania, które pozwala ustalić jaka jest indywidualna częstotliwość wykonywania badań takich jak cytologia itp - www.monogen.pl Jeśli ma się określoną mutację genów to pewne choroby i nowotwory są bardziej prawdopodobne, więc trzeba uważać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rob co roku, moja znajoma rak wykonczyl w niecaly rok a badala sie regularnie, ciekawe co by bylo jakby co 3 lata chodzila. W rok duzo moze sie wydarzyc serio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto robić cytologię regularnie i przede wszystkim nie tylko wtedy kiedy należy, ale również profilaktycznie. Ja wykonuję takie badania w pracowni histopatologicznej - http://histamed.pl/. Póki co z moim zdrowiem wszystko jest ok, ale lepiej zapobiegać zamiast leczyć jak to się mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×