facet na recepcji salonu depilacji czy to problem

Cześć, mam pytanie, otwieram salon: kosmetyka twarzy i depilacja, czy wg.was to będzie problem, jeśli na recepcji będzie przesympatyczny inteligentny i po kosmetologii mężczyzna (czterdziestoletni)??? Czy wg.was kobietki będą się wstydzić, czy was by to na przykład krępowało? potrzebuję pilnych odpowiedzi :) więc proszę "ruszajcie" :) tylko szczerze!!

Dla mnie to nie problem, ale dla innych może być. Zależy od osobowości i zabiegów, jakie chce się wykonać. Np. depilacja łydek nie jest wstydliwa, ale już np. broda lub wąsik u kobiet może powodować lekkie zażenowanie ;) co do zabiegów typowo kosmetycznych, to nie widzę przeciwwskazań, to miło wychodzić na zadbaną, a jak jeszcze jest to miły mężczyzna... :) powodzenia!!!

Ja chodze do salonu i nie wyobrażam sobie zeby pracował tam facet na recepcji lub robiący depilacje. Ale tak sobie mysle, ze facet jako masażysta mógłby miec sporo klientek

ja tam nie chcę faceta w salonie kosmetycznym. jest to miejsce, w którym chcę się czuć swobodnie- jednak siedzenie z czerwoną twarzą czy depilacja wąsa przy samych babach i słuchanie plot jest zupełnie bezstresowe przy facetach wszystko się zmienia i kobieta nie lubi siedzieć w swoim "najgorszym wydaniu". co do recepcji, to depilację krocza też wolę zgłosić kobiecie czy np dopytać się ile kosztuje pełna depilacja razem z "rowem"- nie za bardzo sobie wyobrażam taką rozmowę z facetem. odradzam. zwłaszcza jak stawiasz na depilację. a ja i tak jestem starą babą i nie jestem specjalnie wstydliwa, a wyobraź sobie młode dziewczyny, które strasznie się wstydzą nadmiernego owłosienia i przychodzą np z brodą, brzuchem czy cyckami. zobaczy taka faceta i ucieknie.

Hmmm....czyli tak jak się obawiałam, dzięki! Jeśli ktoś tu jeszcze zajrzy, bardzo proszę o opinie, to dla mnie bardzo ważny wyznacznik odczuć klientek, czyli powodzenia mojego salonu. Pozdrawiam :)

nie rozumiem, przecież depilację powinno się wykonywać w oddzielnym gabinecie, kosmetyczka z klientką, facet na recepcji nic do tego nie ma. No, chyba że chodzi o to, że to ten facet ma tę depilację wykonywać?

a jeśli chodiz o to, że klientki mogą się wstydzić umawiając się na depilację czy zgłaszając- nie sądzę. Depilacja przecież jest normalnym i popularnym zabiegiem.

no na pewno chodzi o to. moze glupio im zapisywac sie na depilacje wąsa czy tam czegos. choc ja bym sie nie wstydzila, w koncu takie uslugi oferuja, facet po kosmetologii wiec wie w czym rzecz.

Dzięki za wpisy, oczywiście chodzi tylko o recepcję, zabiegi wykonują dwie kobietki :) Po prostu byłby na recepcji, telefonicznie umawiał na zabiegi...lub podawał kosmetyczkę(kosmetolożkę), gdyby klientka chciała omówić "delikatniejsze" tematy z kobietą. Sam świetnie zna się na wszystkich zabiegach, więc mniej wstydliwym kobietom może podoradzać, oraz umilić czas w poczekalni, przy kawie czy herbatce (jest przemiłym i błyskotliwym rozmówcą). Czy to zadziała i będzie się podobać, czy też odstraszy? Bardzo proszę o kolejne opinie :)