podałam przeterminowane mm

Przez pomyłkę podałam 1,5 rocznemu dziecku przeterminowany NAN, po fakcie sprawdziłam termin - do kwietnia 2013. Co teraz robić?! Wymioty? Czy dać spokój?

był ktoś w takiej sytuacji? co robić?

daj spokój. Mój sąsiad twierdzi, że nie wierzy w 2 rzeczy: w kosmitów i daty ważności.

Zadzwoń do apteki tam Ci coś poradzą.

Nie zatruje sie. Nic mu nie bedzie. Data waznosci jest na wartosci zawarte w mleku. Czyli teoretycznie twoje dziecko wypilo nic ;)

po jakim czasie może małemu coś być?

mąż też tak mówi - że po prostu wartości odżywcze się hm.. zdewaluowały. I że samo mleko w proszku się nie zepsuje. Jezu, oby!

Maz jest chemikiem I konsultowalam odpowiedz z nim ;)

Moj syn jak byl maly wypil rano mleko przygotowane wieczorem i nawet sraczki nie mial. Takze spiko,nic twojemu dziecku nie bedzie.

dziękuję Wam! Trochę jestem spokojniejsza:)

Moim zdaniem skoro do kwietnia a był sierpein to raczej nic takjegu

Moim zdaniem skoro do kwietnia a był sierpein to raczej nic takjegu

bez przesady, u nas często je się teoretycznie przeterminowane rzeczy i nic się nie dzieje.Dosłownie NIC. Żadnej sraczki nawet. To zawsze jest minimalny termin do spożycia - słowo "najlepiej" spożyć przed - czyli nic się nie stanie jak spożyjemy po terminie. Maksymalny termin jest dużo dłuższy niż data na produkcie. My nawet celowo kupujemy produkty z kończącą się datą ważności. Zawsze to taniej, a tak samo zjadliwe.

Temat założony w 2013. Myślałem że to teraz zostało zjedzone to mleko,ciekawe czy zmieniłby się smak i zapach po takim czasie? A tak w ogóle to 4 miesiące nie robią żadnej różnicy. Przykładowo jogurt można sprawdzić dopiero po smaku czy jest w terminie czy po,a data na opakowaniu niewiele mówi.

Temat stary ale jeśli ktoś zobaczy...moje dziecko też wypił przez pomyłkę przeterminowane NAN i nie obyło się bez wymiotow. Więc jednak te daty ważności mają znaczenie. I od tego czasu już nie chce widzieć mleka na oczy.