Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerazona11

Wesele i poznanie rodziny chłopaka

Polecane posty

Gość przerazona11

Hej! Mój facet zaprosił mnie na wesele swojego kuzyna i nie wypada mi odmówić, zwłaszcza że jemu zależy by iść. Problem w tym, że nie znam nikogo, oprócz mojego P., a jestem osobą nieśmiałą oraz generalnie nie lubię takich większych imprez. 1. Nie wiem, czy powinnam sama się przedstawić, czy P. powinien. 2. Oprócz złożenia życzeń, uścisnąć im dłoń, ucałować? Kompletnie nie wiem, jak mam się zachować, zwłaszcza, że nie chcę wyjść na jakąś drętwą, czy ogólnie pokazać się ze złej strony, tym bardziej że nikt mnie nie zna. 3. Czy wypada odmówić tańca? Nie lubię i nie umiem tańczyć, przez co chciałabym tego uniknąć, a boję się, że ktoś (zwłaszcza, jeśli to będzie np ojciec P.) źle to odbierze. 4. Czy jako panna, powinnam być przy rzucaniu welonu? Lub czy mogłabym w ogóle w tym nie uczestniczyć? 5. Prawdopodobnie będę jedną, z młodszych osób (mam 21 lat, P. ma 26, młodzi bodajże z 30), wypada mi pić tyle, ile wszyscy? Oczywiście nie mam zamiaru się tam zachlewać, ale nie wiem jak to jest odbierane przy młodych osobach. Macie dla mnie jakieś rady? Strasznie się stresuję. :/ Jeśli chodzi o prezent, P. stwierdził, że nie będę się dokładać, ale myślę, że wypadałoby kupić jakieś kwiaty... Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 chłopak powinien cię przedstawic rodzinie 2 przy życzeniach ucałowac parę młodą w policzek 3 lepiej zatańcz jesli ktos z rodziny chłopaka cię poprosi 4 nie musisz 5 z umiarem 6 mozesz kupic kwiaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6. chyba ze nie chca kwiatow to np. butelke wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazona11
Dzięki wielkie :) Mam nadzieję, że nie będzie tak źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jaka rodzinka. Ja brałam swojego obecnego męża na wesele kuzynki na samym początku znajomości, mąż brał mnie do swojej rodziny też na wesele a że obie rodziny bardzo otwarte, proste i bezpośrednie to od razu wycałowywali mnie, ściskali- jego też, więc całowanie młodych potem to już było normalne ;) Sam Cię powinien przedstawić, ewentualnie podasz imię, ale u nas wszyscy wiedzieli że X. przyjeżdża i będzie z nim Y. więc jakiś takich oficjalnych przedstawień nie ma. Co do tańczenia- wyczujesz, ale jednak wypada- zwłaszcza jeśli Twój chłopak zatańczy z kuzynką np, to pewnie jej mąż Cię poprosi. W oczepinach bierzesz udział na ile chcesz, dawno nie widziałam żeby kogoś na siłę namawiali, ale stanie przy rzucaniu welonem to nic strasznego :) Może akurat towarzystwo będzie fajne, a poza tym przy dużej ilości ludzi nikt specjalnie nie będzie zwracał na Ciebie uwagi. Jesteś dorosła, pełnoletnia, więc nie ma przeciwwskazań do picia, bez względu na wiek młodych (u nad w rodzinie rekordem była para po pięćdziesiątce, głupio by było jakby wszyscy młodsi nie pili ;) ). Nikt na picie nie zwróci uwagi, wprost przeciwnie- raczej się zauważa że ktoś uparcie odmawia alkoholu. No i może trochę się rozluźnisz jak coś wypijesz. Swoją drogą, ja raz przegięłam i właśnie popiłam za mocno- własnie pierwsze spotkanie z rodziną męża, ale zabawa była ostra i potem tylko wspominali ze śmiechem że taka biedna byłam bo któryś wujek mnie spił... Co do prezentu- kwiatki są bardzo ok, miły gest. Chyba że młodzi zaznaczyli że sobie nie życzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazona11
Dzięki :) A takie głupie pytanie - czy wypada iść w czarnej sukience? Nie za bardzo chcę kupować nową, a ta jest bardzo elegancka, no i przede wszystkim dobrze się w niej czuję - a pytam, bo siostra stwierdziła, że nie powinno się przychodzić w czarnych. :/ A co z podziękowaniem przed wyjściem? Podobno, jeśli to rodzina ze strony mojego chłopaka, to on jest zobowiązany by podjeść i podziękować, jednak głupio byłoby mi już czekać w samochodzie lub stać obok. Wystarczy, że dodam od siebie, że bawiliśmy się świetnie i że miło było ich poznać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim wyluzuj się :D sukienka czarna jest ok,przecież mała czarna zawsze jest elegancka,wybierz jakieś dodatki fajne,jasne i nie będziesz wyglądać jak na stypie.Co do podziękowań zrób tak jak napisałaś,powiedz że dobrze się bawiłaś i dziękujesz za zaproszenie,do zobaczenia lub co tam chcesz.Będzie dobrze hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piaskowa Emilka
Za bardzo się wszystkim przejmujesz :) W tym całym zamieszaniu weselnym i wpływie alkoholu nikt nie zwróci nawet uwagi na Twoje ewentualne potknięcia ;) Co do sukienki to unika się czarnych bo to tak jakby było Ci przykro z tego powodu, że Młodzi wzięli ślub. Dodatkowo jak staniesz w niej obok Młodej to będzie brzydki kontrast (sama nie zdawałam sobie z tego sprawy dopóki nie zobaczyłam zdjęcia gdzie obok Młodej bawiło się kilka dziewczyn w czarnych kieckach). Jeśli jednak nie masz wyboru to chociaż ożyw ją kolorowymi dodatkami. Może jakaś wyrazista broszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lksxj
tez slyszalam ze nie powinno sie ubierac na czarno na slub/wesele bo ten kolor kojarzy sie jednak z zaloba ale ja np bylam nie raz w czarnej sukience i dobrze sie czulam. takze moim zdaniem mozesz isc nikt Cie nie wyprosi na pewno za. to :D najwaznejsze to czuc sie komfortowo w danym stroju,kolorze a ze czern to jeden z moich ulubionych kolorow to poszlam kilka razy nawet w czarnej sukience na slub:) na pozegnanie powinnas podejsc z chlopakiem a nie czekac w aucie bo to byloby niegrzeczne. podejsc podziekowac za zaproszenie powiedziec ze milo bylo i sie pozegnac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazona11
Fakt, myślę że dałoby się jakoś "ożywić" kieckę jakimiś dodatkami :D Pewnie nie przejmowałabym się aż tak, gdyby to była rodzina z mojej strony, lub gdybym szła z jakimś kolegą, a tak to same rozumiecie, że chcę zrobić dobre wrażenie :) Najgorszy jest jeszcze fakt, że wesele wypada z rocznicę moją i S. :P... cóż, trafili z datą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, licz się z tym, że raczej mało osób ubiera się na czarno na wesela. W związku z tym bedziesz przykuwała spojrzenia gości. Jako, że jesteś nieśmiała wnioskuję że nie o to Ci chodzi :) Oczywiscie, jeśli dołożysz jakieś dodatki, że będzie wiadomo, że jesteś na weselu a nie pogrzebie to niby ok, ale radziłabym jednak coś w jakimś bezpiecznym beżu. Mówię po prostu ze swojego doświadczenia. Założyłam sukienkę, kórą miałam na studniówkę no i wszyscy na mnie patrzyli, i parę osób z najbliżeszej rodziny mi zwróciło uwagę, że co tak na czarno...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzdura z tymi czarnymi sukienkami. niedawno na moim wlasnym slubie bylo sporo osob zarowno na czarno jak i na bialo i jakos nikt sie nie oburzał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, przede wszystkim się nie stresuj, idziesz na wesele się bawić! :) Na pewno nie musisz sama do wszystkich z rodziny Twojego faceta podchodzić i się przedstawiać. Tylko w sytuacji jeśli podejdzie do Was ktoś porozmawiać tak na dłużej to on powinien Cię przedstawić. Przy składaniu życzeń dla mnie takie naturalne jest ucałowanie kogoś w policzki. Co do tańca to nie musisz jakoś specjalnie wywijać, ale parę tańców wypada zatańczyć, zwłaszcza jeśli ktoś Cię poprosi. Jeśli będziesz cały czas siedzieć za stołem to może troszkę dziwnie wyglądać. Jeśli bardzo nie lubisz łapania welonu i nie chcesz w tym uczestniczyć to pewnie, że nie musisz, chociaż ja wtedy najchętniej zmyłabym się odpowiednio wcześniej do WC i wróciła o stosownej porze, niby nikt nie powinien na siłę wyciągać do tego, ale nigdy nic nie wiadomo, czasami polują na wszystkie panny :P W samych zabawach oczepinowych też nie musisz brać udziału i nikt nie ma prawa Cię do tego zmuszać. A jeśli chodzi o picie, to przecież jesteś dorosła (btw. rok młodsza ode mnie ;) ) więc naturalne jest, że coś wypijesz, tylko oczywiście w granicach rozsądku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze jeśli chodzi o kieckę - kolorowe dodatki i sruu ;) Nie wiem co Wy macie do tych kolorów, każdy zakłada taki w jakim dobrze wygląda i się czuje, jak założysz buty i biżuterię w innym kolorze niż czarny na pewno nie będziesz wyglądać jak na stypie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazona11
Wielkie dzieki za wszystkie rady :) fakt, jestem troche,przerazona bo nie chce zrobic z siebie sztywnej :/ Teraz mam troche mieszane uczucia, w,zwiazku z czarna sukienka. Z tancem, to juz chyba wole zatanczyc, przezyje. Najwyzej wczesniej obejrze cos na youtube,(mozecie sie smiac, ale naprawde nic nie umiem :)). Moze nie bedzie tak zle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes jakas nienormalna autorko! takimi p*****lami sie przejmowac nie masz wlasnego rozumu jak sie zachowac? widac ze nie masz jakies swojej osobistej kultury skoro nie wiesz ile masz pic bądz co powiedziec na pożegnanie. no filozofia..tez mi cos. zaginasz mnie. pozatym co z tego ze jest wasza rocznica ja piernicze tak najlepiej w ogole trzeba bylo odmowic bo wasza rocznica jest...naprawde masz problemy dziewczyno tylko pozazdroscic takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest taka ludowa mądrość, że jak nie wiesz jak się zachować to się zachowuj przyzwoicie. dla młodych i rodziny nie będziesz ośrodkiem zainteresowania, moim zdaniem wesele to nawet dobra okazja by rodzinę poznać bo będą zajęci czymś innym a nie tobą. Co do alkoholu to uważaj na lufy wódy, najlepiej pij wino albo poproś chłopaka, żeby ci robił drinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do wypowiedzi wyzej, to cos strasznego, ze nie wie? moze nie chodzi na wesela, nie miala okazji - TAK, sa tacy ludzie i nie pierwszy raz sie z tym spotykam takze wyluzujcie, bo ma to guzik do kultury osobistej :/ Autorko, jelsi chodzi o czarna sukienke to moim zdaniem, jesli czujesz sie w niej dobrze, to lepiej idz w niej, nie ma co na sile ubierac sie w cos byleby mialo inny kolor. Owszem tez slyszalam, ze niby nie wypada isc w czarnym ale bylam na tylu weselach i uwiez mi ze na kazdym znalazlo sie naprawde sporo kobiet ktore mialy na siebie czarne kiecki i nie uwazam zeby wygladaly jakos nieprzyzwoicie :) Co do zyczen dla mlodych, jest to troche niezreczna sytuacja nawet i dla nich, skoro Ciebie nie znaja, ale pomysl ile bedzie osob towarzyszacych, ktore rowniez ich nie znaja. Mysle, ze Twoj chłopak powinien Cie przedstawic. Nie lej wody - po prostu wszystkiego dobrego na nowej drodze i ucaluj pana i pania :P Z alkoholem lepiej nie przesadzaj, najlepiej rob sobie drinki ;D Tez nie wypada ciagle odmawiac, a na pewno po 2 drinku sie wyluzujesz. Nie musisz brac udzialu w zabawach, najlepiej ulotnij sie do wc, lub moze porob jakies zdjecia? Lepiej nie odmawiaj tanca, nie znasz ich wiec nie wiesz, jak zareaguja. Moze sprobuj potanczyc ze swoim chlopakiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazona11
Nie wiem co ma do tego moja kultura osobista :) Byłam już na weselu, ale to była zupełnie inna sytuacja, zwłaszcza, że wychodziła za mąż moja siostra, którą wiadomo bardzo dobrze znam, a tu nie znam nikogo i nie chcę popełnić żadnej gafy, tak trudno to zrozumieć? :/ jeśli szukasz ambitniejszych tematów, zajrzyć na inne fora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×