Czuję się jak śmieć

Nie wyszło z facetem, on mnie olał, starałam się z tym pogodzić bo się mocno zakochałam.Utrzymywaliśmy po tym niewyjściu neutralne relacje typu gadanie o pogodzie itp., dzisiaj się przypadkiem spotkaliśmy.Wiecie co mi dzisiaj powiedział i dlaczego mnie olał? -że nie ma we mnie żadnych zalet, jestem skrajnie toksyczna, mam tylko ładne ciało, a w środku jestem pusta -że tylko ganiam w poszukiwaniu gacha, a o miłości nie wiem nic -że wszyscy w koło się ze mnie śmieją, bo ze mnie pusta idiotka -że jestem żałosna i tylko imprezy mi w głowie ( byłam na 1, tylko że on mnie zaprosił) -że jestem skrajnie niekobieca, zachowuje się jak chłop i wiele wiele innych. Jestem tak załamana i przerażona, że nie umiem się nawet rozpłakać.

a powinnas czuc sie jakbys wygrala milion w lotto uniknelas zwiazku z idiota :D

Gratuluje exa :-D

A dlaczego się śmieją z Ciebie? Możesz spracyzowac. Co do reszty to powiem tak...to ze jestes chłopczycą czy jak to on powiedział wcale nie jest wadą. To tylko świadczy o tym ze jestes kobietą silną z jak to sie mówi "jajami", Facet to najwyrazniej c**a i tyle.

To nie ex, to facet z którym się spotykałam kilka miesięcy, nie spałam z nim. Jeszcze nawrzucał mi, że daleko mi do cnotki delikatnie to ujmując. Uwierzcie wróciłam do domu jak zombie, z otwartą buzią i totalną pustką w głowie, aż mi szumiało w niej. Jestem w ciężkim szoku...Psychicznie mnie to zniszczyło..

Właśnie pierwsze słyszę, że ktoś się śmieje ze mnie, uważałam się za lubianą osobę. Co do tego babochłopa to przynajmniej z wyglądu mi daleko, zawsze obcasy, sukienki, szminka i długie włosy.

Mi tez kilka facetów mówiło ze jestem chlopczycą ale mi sie to podoba:) Przynjamniej dobrze sie z nimi dogaduje:) Skoro daleko ci do cnotki poprostu jestes wyzywajaca i tyle. Niewiele kobiet tak potrafi rozgrzac faceta charakterem a nie gołym d*pskiem.

Jeszcze skończyłam ciężki kierunek, kształciłam się lata, pracuję w laboratorium, a tutaj takie numery....