Pomocy 13 mies synek nie przesypia nocy

Mam 13 mies. synka. Jest karmiony piersią. Teraz czasem zdarza się, że w ciągu dnia nie chce piersi, a następnego domaga się jej co 3 godz.Zależy to od dnia. Niestety nadal w nocy budzi mnie i domaga się mleka. Często wstaje w godz. 24:00, 3:00, 6:00, chodź ostatnio czasami opuszcza mleko o 24:00, lecz nie wiem z czego wynikają te przestawienia. Chciała bym aby synek przesypiał już sam całą noc. Niestety żadne sztuczne mieszanki, kaszki, kleiki itp. nie wchodzą w grę, gdyż synek ich nie toleruje od czasu urodzenia się (Enfamil, Bebilon, Bebiko, Nan ... i inne). Wszystko przetestowane, jak tylko w nocy próbuje podać synkowi butelkę zakończone to jest pluciem, płaczem, wyrzucaniem butelki, krzyk, itp. nieprzespane noce do puki nie dostanie piersi. Próbowałam przed snem podawać mu gęstą kaszę grysikowo- bananową na noc i inne (kleiki, kaszki, obfita kolacja), lecz synek nie chciał jeść, albo zjadał 1-2 łyżeczki i nic więcej. Synek w nocy zawsze porządnie opróżnia piersi za każdym karmieniem. Miłosz zasypia o 21:00 budzi się na 3 karmienia nocne i wstaje ok 7:00 rano, a w ciągu dnia śpi ok 1 godz.,więc śpi ok 11 godz. na dobę i mam wrażenie, że to stanowczo za mało snu jak na 13 mies. dzidziusia. Proszę o radę w tych dwóch sprawach: nocnego jedzenia oraz braku snu.

Mój rocznika budzi się nawet co godzinę.... Nie da się jej uspokoić niczym innym niż piersią.... Chętnie też posłucham rady, byle nie takiej żeby dziecku dać się wypłakać.

niestety takie egzemplarze moja ma 15 miesięcy. jest teraz na mm zageszczonym(wczoraj grysikiem ) i tak nic to nie zmienilo. Dalej przynajmniej jedna pobudka. I musi dostać mleko , nic innego jej nnie uspokoi. Ani sok ani herbatka czy tulenie . Głodna raczej nie chodzio je dużo pełne obiady i kolacje .To chyba taki nocny nawyk z tym budzeniem .

Moja ma ponad 2 lata, karmiona piersia nie jest od roku. Budzi sie czasem 2, czasem z 10 razy w nocy z placzem, czassem trudno ja uspokoic, zeby usnela. Usypia po 20, wstaje rano ok 5 i w ciagu dnia nie spi. Takie egzemplarze...

Przykro mi dziewczyny. Z pierwszym dzieckiem tez tak mialam. Z drugim juz poszlam po rozum do glowy i od urodzenia karmilam butelka, mleko z poersi tez podawalam z butelki. Fakt, ze laktacja utrzymala sie moze miesiac i to wszystko, ale w nagrode mialam dziecko ktore spalo cala noc. Teraz bardzo trudno bedzie wam nauczyc dzieci picia z butelki ale mysle ze moze wreszcie cos zalapia. Autorko ja moje pierwsze dziecko troszke przekupilam bo do mleka do butli dodawalam slodkie kakao. Wiem, niby sie nie powinno uczyc od malego slodkich smakow, ale dziecko po roczku moze juz tego sprobowac, moja corka tym sposobem nauczyla sie poc cos innego niz piers, po prostu kamao jej zasmakowalo. A jak juz nauczyla sie poc z butelki to dawalam tego kakao stopniowo coraz mniej az po jakims czasie zostalo juz samo mleko i tylko takim sposobem nauczylam dziecko poc mleko z butelki. Zawsze to jakis sposob ale przypiszczam ze dopoki calkowicie i nieodwolalnie nie odstawisz piersi to niestety dziecko bedzie pobudki na cysia urzadzalo.

*pic a nie poc Sorki za literowki pisalam na szybko.

ale.moja od 8 miesiąca życia jest na mm i NIC to nie zmieniło jak budziła się tak budzi dalej. A ja zaczynam wygladac jak zombie z niewyspania.

Drogie dziewczyny, odpowiedzcie sobie na to pytanie pytaniem. Co bym zrobiła gdybym straciła pokarm i nie mogła karmić dziecka co godzine? Musiały by jeść kaszki i grysiczki, a jeśliby nie chciały to widocznie nie byłyby na tyle głodne. Najważniejsze to zapewnić im bliskość, utulić, uspokoić.

moj tez nie przesypial, dalam mm z kleikiem i teraz je o 21.00 i kolo 6.00, czasem zdazy sie ze chce jeszcze o 2.00 ale sporadycznie, jesli kiedys probowalas to moze teraz sprobuj, czasem dziecko dorasta, jesli sie nie uda to musisz cierpliwie czekac, daj porzedniejsza kolacje i wtedy mleko jeszcze moze sie uda

mój ma 16m i dalej nie przesypia całej nocy, nie jest to dla mnie żadnym problemem mimo, że rano wstaje do pracy. Do 3 roku życia jest to naturalne że budzi się w nocy tak zaprogramowała człowieka natura. Jeśli dziecko potrzebuje piersi, to dostaje. Ciszę się, że przy ząbkowaniu, przeziębieniu, po szczepieniu przy jakimkolwiek problemie nie muszę dziecka nosić w nocy tylko podam pierś i ono uspokaja się, żadnych wrzasków, płaczu w nocy a ja choć trochę pośpię.

tylko po co wprowadzać butelkę w takim wieku. Dla mnie ważniejsza jest potrzeba dziecka, niż nafutrować byle czym żeby tylko spało. W nocy mleko jest najbogatsze w kwasy tłuszczowe odżywiające mózg.

Dziecko 13 miesięczne na pewno nie potrzebuje 3 karmień w nocy, to fanaberie dziecka i mamy...

ja tak miałam do 2 lat ,a potem przesypiał juz całą noc

a później będziecie zakładać tematy:moje dziecko ma próchnice...

Pomocy moje dziecko ma próchnice...temat pojawi się już niebawem :D

to co bedziesz karmial cycem dzicko do 5 roku zycia bo innch rzeczy nei chce. przeciez to bez sensu. Moja corka budzila sie do 2 roku zycia czasami i 5 razy w nocy, Są rózne dzieci i to ze jedno przesypia noce w wieku 3miesiecy to nei znaczy ze kazde tak musi. Ja po 6 miesiacu przestałąm karmic dziecko cycem a wnocy podawałam herbatke a potem wode jak sie budzila i jakos sie przyzwyczaila. Po 2 roku zycia juz sie nie budzi chyba ze sporadycznie.

a moje ma 2 lata i 7 miesięcy no i wlasnie, glodne nie jest, budzi sie i tyle, czasem wystarczy poglaskac, czasem ląduje u nas w lozku i spi do rana. Niestety tak bywa, nie chce pić, nie pije w nocy mleka już od dlugiego czasu. Ale po prostu się budzi. pocieszam sie ze przeciez juz jest taki duzy ...:-)

Moj boze 13miesieczne dziecko i fanaberie? No to ciekawostka

Moze i w nocy mleko jest bogatsze. Ale jest dziecku niezbedne do 6m-ca zycia. Dziecko 13-miesieczne, ktore ma zeby j je inne potrawy nie potrzebuje piersi gdyz skladniki odzywcze czerpie a przynajmniej powinno czerpac z bogatej diety. Karmienie tak duzego dziecka w nocy piersia to jakas pomylka.

A budzi sie wlasnie dlatego ze chce sobie possac. Odstawic piers to i dziecko zacNie spac. To samo zreszta tyczy butelkowych dzieci, jak chcecie zeby spalo w nocy to przestancie mu podawac w ciagu nocy butelke. Sorki ale jakbym ja wiedziala, ze w ciagu nocy dostane kilka razy moj przysmak to kto wie czy bym nie budzila sie. Zreszta autorka napisala ze dziecko czasami w ogole nie chce piersi w ciagu dnia. Bo jest zajete, bo duze i nie potrzebuje, natomiast w nocy przyzwyczajenie kaze mu sie obudzic i odbic sobie ten brak w ciagu dnia.

Dokładnie, to przyzwyczajenie... toż to jak karmienie noworodka 3 razy w nocy :O Nie piszę tego złośliwie, ale nie każda matka to wie, zdarza się, ja też nie wiem wszystkiego...że właśnie trzeba przestać dawać jeść w nocy, a nie czekaj, że kiedyś się przestanie budzić, to i wtedy jeść, to może trwać i trwać...

A nawet jak dziecko poczuje głód w nocy, dorośli też tak mają, to już takie ponad roczne jest w stanie wytrzymać do rana, nic mu się nie stanie.

są dzieci, które już przed rokiem przestają się budzić, jeść w nocy, tak same z siebie...a są i takie, które trzeba oduczać, a nie czekać do 2, 3 lat...

Niestety, z doswiadczenia (2 dzieci), wiem ze tu pomaga tylko tzw. twarde rozwiazanie. Dzieci to doskonali manipulatorzy. Jesli pozwolisz im na cos, wykorzystaja to do cna- w tym przypadku mowimy o karmieniu co trzy godziny. Gdyby wiedzial ze tego nie dostanie, chocby pekl - przestalby sie domagac. Druga sprawa - nawet malutkie dzieci doskonale rozumieja co sie do nich mowi. Nawet gdy nie znaja znaczenia slow wyczuwaja komunikat po tonie glosu, jezyku ciala itp. My dalismy sobie rade w ten sposob ze przez kilka dni mowilismy dziecku, ze nic jest od spania i trzeba sie najesc wieczorem, bo potem to juz dopiero rano, bo rodzice w nocy beda spac. I potem to zrealizowalismy. Nie reagowalismy na placz. Sorry. Pierwszej nocy Mała wyła ze dwie godziny. My wyliśmy w łóżku ale po cichu (nie jestesmy z kamienia przeciez), ale wzajemnie sie wspieralismy, zeby zadne z nas bron Boże nie polecialo do dziecka. Potem zmeczona padla. Drugiej nocy obudzila sie też, ale na jakies 15-20 minut. Trzecią przespała. Ale tu niestety trzeba byc twardym i nie dac sie malemu terroryscie :) No i niestety (a moze to jest najpiekniejsze) oboje rodzice musza byc zdeterminowani i sie wzajemnie wspierac w tym co postanowia. Tu rola faceta, zeby trzymal żone za twarz, bo zwykle to kobiety poddaja sie czesciej (no bo on tak placze przeciez). Poplacze, nic mu nie bedzie. U nasz koszt to dwie nieprzespane noce. Zysk - teraz juz spimy. :) Zycze powodzenia i wytrwalosci.

Wystarczy nie wstawać do dziecka w nocy i po problemie... Moja córka też budziła się w nocy... A ja wstawałam do niej a jak tylko usłyszała otwierające się drzwi to już się śmiała! No więc wybrałam inną taktykę... Jak się budziła i płakała to w ogóle nie przejmowałam się tym... Poplakala 5-10min i był spokój. Tak wiem teraz fala postów ze co ze mnie za suka itd... Nie można pokazać dziecku ze na byle ryk mamusia czy tatuś zaraz przyleci!! Roczne dzieci są mega cwane! aa i żeby nie było... Znam córkę i wiem kiedy płacze dla picu a kiedy płacz jest wynikiem np choroby'

Wystarczy nie wstawać do dziecka w nocy i po problemie... Moja córka też budziła się w nocy... A ja wstawałam do niej a jak tylko usłyszała otwierające się drzwi to już się śmiała! No więc wybrałam inną taktykę... Jak się budziła i płakała to w ogóle nie przejmowałam się tym... Poplakala 5-10min i był spokój. Tak wiem teraz fala postów ze co ze mnie za suka itd... Nie można pokazać dziecku ze na byle ryk mamusia czy tatuś zaraz przyleci!! Roczne dzieci są mega cwane! aa i żeby nie było... Znam córkę i wiem kiedy płacze dla picu a kiedy płacz jest wynikiem np choroby'

Jeżeli chodzi o naukę picia z butelki/ odstawianie od piersi to wiem z doświadczenia, że jeśli dziecko będzie miało świadomość, że dostanie pierś, to nie będzie chciało wziąć do ust butelki. Odstawiłam córkę w wieku 9 miesięcy, postanowiłam, że nie dam piersi i koniec. W ciągu dnia jadła posiłki łyżeczką, ale nic nie piła, piersi nie dawałam a z butelki nie chciała... wieczorem udało mi się dać jej mleko z butelki prze sen. Następnego dnia już zmiękła i napiła się po obiedzie wody z butelki a wieczorem normalnie podałam jej mleko. Po tygodniu piła już normalnie i mleko i wodę i soki z butelki. Niestety nie rozwiązało to problemu budzenia się w nocy. Teraz mała ma 11 miesięcy. Moje dziecko nie budzi się na jedzenie, je dopiero o 6 rano jak się wyśpi, ale budzi się kilka razy w nocy, bo chce do mamy... Wystarczy, że ją pogłaskam nie wyjmując z łóżeczka i śpi dalej. Chyba będę musiała zastosować metody z poprzednich wpisów i nie wstawać do niej na każde zawołanie.

a po cholerę butelka rocznemu dziecku. Zamienił stryjek z siekierki na kijek... Moje dziecko bardzo ładnie je normalne posiłki, zawłaszcza warzywa, mięso, owoce ale mleka potrzebuje więc będę karmić tak długo jak będzie potrzebowało. Ciekawa jestem czy ta co pisała o zębach sama nie daje butelki roczniakowi. Druga sprawa trzeba się trochę doedukować próchnica powstaje od butelki, picia soczków w nocy a nie od ssania piersi, bo z mlekiem zęby nie mają kontaktu lub mają minimalny, brodawka jest wciągana aż do podniebienia miękkiego, druga rzecz mleko ma ph naturalne jak w organizmie w przeciwieństwie do soków czy mm, które mają odczyn kwaśny, trzecie rzecz mleko matki obniża ph w ustach i przeciwdziała suchości w ustach, która sprzyja rozwojowi próchnicy.

mój ma 15 mc i też budzi się w nocy idzie spać o 20stej i pobudka jest o 2 w nocy na mleko a potem o 5 i śpi do 8... trudno trzeba przeczekać.

no niestety nieraz tak bywa ze dzieci nie spia w nocy. moj ma ponad 2 lata i tak budzi sie conajmniej 3 razy w nocy. czasami jest tak ze przez 2 godziny lub 3 nie spi wierci sie marudzi wstaje kladzie sie i tak w kółko. Więc nieraz trzeba sie pogodzic ze dzieci dziela sie na te co uwielbiaja spac i na te co nie spia.