kafeteryjne bogaczki

mam pytanie, podajcie marki waszych luksusowych ubran i ich ceny, posmiejemy sie ;)

zara, nie pali sie

:D

a kto jest tą kafeteryjną bogaczką? Ile trzeba zarabiać żeby się dostać do tego elitarnego grona?

ciezko powiedziec, w kazdym razie ja nia nie jestem - nie stac mnie na dzinsy za 800 zl i bluzki za 300, wiec zostalam nazwana biedaczka :D

kafeteryjna bogaczka to taka, ktora w wieku 20 lat ma mieszkanie (nie byle kawalerke) i to bez kredytu, wozek za 6 tys itd..

a z czego chcesz sie smiac? Z dzinsow za 800 zl? Nie bardzo rozumiem. Nie kupuje dzinsow za 8 stow ale nadal nie rozumiem z czego mialabym sie smiac? :O

jak to z czego? z glupoty! czym niby roznia sie wranglery za 270 zeta od takich za 800? czyzby byly szyte w Bangladeszu przez mniej glodne dzieci?

no i smieszy mnie taka pogarda ludzi do ludzi: masz kredyt, jestes gorsza, nie dasz za torebke 600 zl - jestes biedota.. No coz, klasy nie mozna kupic za zadne pieniadze.

Popieram

ale dlaczego ty liczysz cudza kase? Nadal nie rozumiem. Jezeli ktos chce kupic portki za 8 stow, to jego sprawa. Smiac sie z kogos? To wlasnie jest brak klasy :D

To chyba nie bogaczki a nowobogackie. Powiem Ci tak, ja długo byłam biedna,teraz mam świetną pracę i nikogo nie będę wyśmiewać, że go na coś nie stać. Śmieszą mnie w ogóle tacy ludzie, bo nie zawsze cena jest wyznacznikiem jakości... ;-) nie mam luksusowych ubrań w wysokich cenach, za to mam ciuchy z naturalnych materiałów. Za max 200zł, a buty za max 300.

" [zgłoś do usunięcia] no takie rzeczy no i smieszy mnie taka pogarda ludzi do ludzi: masz kredyt, jestes gorsza, nie dasz za torebke 600 zl - jestes biedota.. No coz, klasy nie mozna kupic za zadne pieniadze." x a ja mysle, ze kazdy kij ma dwa konce - czesto ludzie ktorzy biora te kredyty maja kompleksy i wszedzie widza ze ich ktos "wysmiewa" - poza skarjnymi przypadkami, nigdy nie wiesz na ile w ogole kogos obchodzi twoj kredyt wiec po co z gory zakldac ze jest tak i tak.

nie z kogos, a z czyjejs GLUPOTY i pogardy. To kafeteryjne bogaczki (w sumie nie wiadomo, czy to nie ich bujna wyobraznia..) smieja sie ze zwyklych ludzi. Ogarniasz?

:P nie lubię nosić dżinsów,bo są sztywne,niewygodne :o

bogaczki poszly na zakupy do Armaniego :)

"nie z kogos, a z czyjejs GLUPOTY i pogardy. To kafeteryjne bogaczki (w sumie nie wiadomo, czy to nie ich bujna wyobraznia..) smieja sie ze zwyklych ludzi. Ogarniasz?" x nie, nie zauwazylam takiego trendu;/ x a ja mam w******e na dżinsy jezyk.gif nie lubię nosić dżinsów,bo są sztywne,niewygodne" x mysle podobnie - skonczylam z tym majac ok 17 lat;-) x "anitka anitka bogaczki poszly na zakupy do Armaniego usmiech.gif" x akurat armani premium jest dostepny dla srednio-zamoznych - kazda marka ma rozne linie;-)

Bogaty to jest Czarnecki, Kulczyk czy Solorz-Żak, a nie kafe bogaczki. One może są dobrze sytuowane. Kiedyś śmiać mi się chciało z dziuni jak pisała, że jest bogata i odkłada na mieszkanie. Nie przeczę, ze ma kasę, ale bogata nie jest. Bogaci są ci na początku a takie dziunie co najwyżej dobrze sytuowane.

trzej wymieni powyżej.

"Bogaty to jest Czarnecki, Kulczyk czy Solorz-Żak, a nie kafe bogaczki." x hahaha - w swaitowych rankingach to ci panowie co najwyzej sa dobrze sytuowani;-) a tak ogolnie to jest to wzgledne czym dla kogo jest/nie jest bogactwo - a gustach sie nie dyskutuje - bo i po co?;-)

Ror moja droga nie w żadnych rankingach tylko ogólnie. Bogaty człowiek nie składa na mieszkanie czy dom tylko wyciąga kasę i kupuje i nie czuje z tego tytułu dyskomfortu, że pozbył się oszczędności życia. Ale, masz rację, zalezy co dla kogo jest bogactwem. Dla większości kafe bogata będę i ja, bo dobrze zarabiam, ale w moim mniemaniu jestem tylko dobrze sytuowana.

"gość Ror moja droga nie w żadnych rankingach tylko ogólnie." x nie , nie zgodze sie poniewaz defincja bogactwa jest bardzo indywidualna i ci panowie sa bogaci jak na warunki srednio duzego panstwa w srodkowej europie, to ich bogactwo n ie ejst wielkie bo wiekszosc to byli SB-cy ktorzy w wyniku przekretow przejeli kilka spolek panstwocyh - a wiec z gruntu ich 'bogactwo' jest ograniczone;/ x Bogaty człowiek nie składa na mieszkanie czy dom tylko wyciąga kasę i kupuje i nie czuje z tego tytułu dyskomfortu, że pozbył się oszczędności życia. Ale, masz rację, zalezy co dla kogo jest bogactwem. Dla większości kafe bogata będę i ja, bo dobrze zarabiam, ale w moim mniemaniu jestem tylko dobrze sytuowana. x to zawzse jest subiektywne - swiat jest pelen naprawde bogatych ludzi - w tym niektorzy zarobili fortuny w uczciwy sposob, ale o nich nie przeczytasz w lokalnych gazetach bo pieniadze lubia spokoj i cisze;-) pewnie z punktu wiedeznia przecietnej kafeteriuszki to rzeczywiscie "bogata" bedzie kazda ta co z agotowke kupi mieszkanie np. w wawie;-) ;-) ale maja prawo do wlasnej definicji, czyz nie?;-)

Po czesci maszvracje, niestety tylko po czesci

"gość Po czesci maszvracje, niestety tylko po czesci" x ja wyznaje zasade ze z racja jest jak z du...pa kazdy ma swoja;-) co do oceny faktow nie mozna sie mylic bo jest ona zawzse subiektywna i tyle;-)

Avwiec twoja ocena faktow jest lekko z d**y.

" [zgłoś do usunięcia] gość Avwiec twoja ocena faktow jest lekko z d**y." x to mnie szczerze mowiac w ogole nie zajmuje co ty subiektywnie sadzisz o mojej ocenie;-) ale jesli czujesz kompulsywnosc podzielenia sie swoja opinia o mojej opinii ;-) ze swiatem to ok - ulzyj se;-)

ROR ty gnido weź zamknij już tą japę i nie rzygaj swoimi mądrościami na zasadzie kopiuj-wklej...

" [zgłoś do usunięcia] pannaskrajnna ROR ty gnido weź zamknij już tą japę i nie rzygaj swoimi mądrościami na zasadzie kopiuj-wklej..." x oj niunia - zebys nie popuscuila w majty ;-) ;-) ;-) nie ty bedziesz decydowac co ja zrobie - nie mam w zwyczaju spelniac prosb zasmieciar topkiwoych;-) as easy as it is;-)

przy naprawde bogatych to ja jestem pikuś:D co do tematu... a prosze bardzo, za szpilki Louisa V dalam 1250 euro:) ale tu i tak nikt nie uwierzy:D a znajomym zaniżyłam duzo cenę,zeby mnie nie wzieli za burzujkę:D

dobrzez zrobilas z tymi znajomymi;-) nie wiem czemu w Pl to nadal jest bardzo "nieeleganckie" jelsi ktos ma pieniadze i lubi sobie nimi dogadzac - jeszcze rozumiem gdybys te buty ukradla - ale zeby sie wstydzic ze czlowiek lubi sie zcasem dopiescic materialnie?;-) ;-) ;-) przeciez do tego m.in sluza pieniadze - do sprawiania sobie przyjemnosci;-)