Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość playuch

poród tuż tuż czy jednak nie Pomocy

Polecane posty

Gość playuch

Hey mamuśki zastanawiam się jak to jest z tym porodem od dwóch dni nie śpie z powodu bardzo bolesnych lecz nie całkiem regularnych skurczy łacznie z tempym bólem krzyża i oczywiście twardnnieniem brzucha kończe 38 tydzień a łożysko dojrzałe od 31 tygodnia w 35 zastrzyk na zatrzymanie a teraz zadnego rozwarcia wszystko pozamykane Mała ułożona prawidłowo no i w końcu moje pytanie; czy to skurcze oznaczajace zaczecie się porodu czy przepowiadające które podobno nie bolą a moje bolą tak jakby mi ktoś obręcz zaciskał na brzuchu ból jak ostrej miesiączki i te tempe bóle krzyża od zeszłej nocy nieregularne tej nocy właściwie to od 23 do 16 popoludniu co pół gdziny potem co 20 minut po czym ustały i co Wy na to? I mam "czutke" ze zaraz znow ie zacznie tylko czemu sie nie konczy? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość playuch
Nikt nie miał podobnie czy nikt nie podpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość playuch
Raczej nie pobiegne bo to 15km ode mnie :-) zastanawiam sie p prostu czy to "za chwile" te skurcze sa na prawde bolesne czy ktoras tak miala i ile trwalo zanim porod na prawde sie zaczal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też miałam tak że brzuch sztywniał, napinał się, ale to raczej bezbolesne, pobolewał też czasami, ale porodowe jak miałam to już nie miałam wątpliwości jakie są ;) Też mi się wydaje że poznasz. Z nieregularnymi też nie ma co jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość playuch
Tylko właśnie że te bolą nie chce jechać. Nie lubie szpitali nie wiem jak wyttzymam okres połogu .. Chciałabym mieć to już za sobą i trzymać córcie na rękach ale skoro to przedporodowe tak mocno bolą to przy porodowych będziie jezcze gorzej? A i dodam ze skurcze wcale nie przestaja bolec przy zmianie pozycji chodzeniu po prysznicu dlatego tak mnie zastanawia czy to moze zaczela sie akcja i jak dlugo bd jeszcze trwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę że zaczął Ci się poród ;) Przygotuj sobie wszystko, weź prysznic i obserwuj skurcze, jak zacznie mocno boleć, jedz do szpitala, jak dajesz radę wytrzymać, to zostań przez noc w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie pomogę, ponieważ ja pojechałam na porodówkę, gdy zaczęły się sączyć wody (kiedy się zorientowąłam, że to wody, a nie śluz hehe).. a skurcze wystąpiły dopiero potem, już na porodówce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej zaczal Ci sie porod, mialam dokladnie tak samo, skurcze przepowiadajace nie bola, twoje sa bolesne, zaczyna sie akcja... wykap sie, polez dlugo w wannie to relaksuje, skurcze musze sie uregulowac, ale to moze potrwac jeszcze kilka godzin. POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość playuch
Przygotowana jestem i oczywiscie po cieplym prysznicu ale czekam az skurcze beda co 10 minut i bd dzwonic po dojazd bo maz na nocce ale nie napalam sie ze dzis urodze moze z tymi bd sie meczyc nie wiadomo ile. Nie chce za szybko jechac bo bratowa pojechala jak miala co 20 minut i meczyla sie w szpitalu 27 h zanimporod sie na dobre zaczal:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście że tak moze sie zaczynać poród ale to może i trwać 3 dni, jak piszesz z nami to nie sa to jakieś powalające bóle.... Dobra rada, pewnie kazda położna by Ci to samo powiedziała: spróbuj usnąć i nabrać sił, bo rzeczywiście jutro może sie rozkrecic juz na dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość playuch
Gdybym jeszcze posiadala wanne :-). Prysznic wzielam i leze i pisze:-) A ze sluzem to tez mam jakby wiecej i ciagle uczucie ze mi mokro ale suchutko jest jak narazie:-) tez bym wolala zey odeszly mi najpierw wody przynajmniej wiedzialabym ze juz dlugo sie nie pomecze i oje Malenstwo bd ze mna a tk to nie wiem czy jeszcze dzien czy dwa czy tydzien:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli to pierwsze dziecko to pewnie jeszcze to troche zajmie, ja mialam przez 2 dni skurcze bolesne, nawet bardzo ale kompletnie nie regularne... ale juz nie dały mi np spać.. czasem zanikaly na 2h a potem znowu wracaly, po takich 2 nockach, o 6 rano pojechalam do szpitala bo zaczelo sie krawaienie, okazalo sie ze to nic powaznego, polozna mi zrobila masaz szyjki i juz skurcze byly co 2 minuty, mysle ze urodzisz jutro :):) w kazdym razie zycze powodzenia, wiem ze te ostanie godziny sa najgorsze i jestes juz zmeczona ale z kazda minuta blizej do spotkania z malenstwem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość playuch
Jak sa skurcze to nie pisze tylkoprobuje ogarnac to co sie dzieje wierce sie wstaje przekcam ale o nie dziala wiec czekam azprzejdzie i zpowrotem tablet do reki :-) pierwsza ciaza wiec usnac to mi sie znow nie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość playuch
Było by cudownie gdybyście miały racje dziękuje wszystkim za odp :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jak mialam wlasnie tak samo, jak skurcz nadchodzil to mnie cala spinalo i zaciskalam zeby i czekalam az zaraz przejdzie, tak wlasnie zaczal sie moj porod :) moge Cie pocieszyc ze jak juz dostalam tych 2 minutowych to rozwarcie szło strasznie szybko, wlasnie dzieki tym lżejszym skurczom trwajacym 2 dni :) mwoie Ci to juz jest to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośććććććć
Myślę że nie zajmie Ci to aż tygodnia :D ale do końca tygodnia powinnaś się wyrobić ;) Staraj się maksymalnie zrelaksować (wanna byłaby teraz idealna) tak jak ktoś radził idz spać, jak dasz radę, na śpiąco najlepiej się rodzi :D bo nic organizmowi nie przeszkadza i hormony swobodnie rozkręcą akcję. Ten sam stan staraj się utrzymać również na porodówce (wiem, nie łatwo) by nie zahamować całego procesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość playuch
Mam nadzieje ze odbedzie sie bez komplikacji i w miare szybko:-) milo by bylo :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie bylo podobnie. w nocy zlapaly mnie bole, skurcze podbrzucha. mysle sobie okej, damy rade. po 3h chyba ustapily. odetchnelam w duchu:) chociaz bylam juz po terminie:) drugiej nocy dostalam takich samych skurczy. nie spieszylam sie, wzielam prysznic. meza obudzilam, czas szybko lecial, ja troche spannikowana:)po 3h auto pod klatke i pojechalismy. bylam pierwsza rodzaca o tej porze w moim szpitalu. nie spalam cala ta noc, o 8.30 urodzilam. nie spalam ani sekundy. nadeszla noc, corka darla sie jak nie wiem,nie mialam pokarmu, tylko siare. dzieciak glodny. calusienka kolejna noc nie przespalam ani sekundy. nic,a nic. adrenalina trzymala. dziecko co chwile plakalo. aj mialam pisac o skurczach, a porod mi sie przypomnial, po 6 latach:) powodzenia, bedzie dobrze:) zdrowego dzieciaka zycze z calego serducha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość playuch
Dziekuje:-) zazdrosze ze Wy juz "po" latwo mowic zasnac te skurcze budza przez co jest gorzej a tak przynajmniej czuje kiedy nadchodza i moge sie jakos przygotowac przez te sekundy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porodu i tak nie ominiesz, zostaw zegarek i idz spać.... Duzo siły bedzie Ci potrzebne.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odkladaj w tej chwili tablet i probuj spac:) troche na pewno sie zdrzemniesz. pozniej juz tego nie bedzie przez jakis czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×