Temat którego nie było Podobieństwo dzieci do rodziców do kogo jesteście podobni

ja jestem podobna do taty zawsze zazdrościłam dziewczynom, które są podobne do swoich mam, bo moim zdaniem takie dziewczyny są ładniejsze od dziewczyn, które urodę odziedziczyły po ojcach sama jestem już mamą i o dziwo! mój synek jest bardziej podobny do mnie niż do swojego taty, a wszyscy od małego zachwycają się nim, bo głupio to przyznać, ale faktycznie jest śliczny jak laleczka i nawet dziś w wieku 5 lat jest czasem mylony z dziewczynką (gdy był mniejszy nikt nie wierzył, że jest chłopcem, każdy brał go za dziewczynkę;) ) córeczka natomiast to cały tata, czyli mój mąż (jedynie oczy ma po mnie - ogromne), a trochę mi szkoda, bo chyba każda matka marzy by mieć swoją małą kopię...;) synek z rysów twarzy jest podobny do mnie, ale kolorystycznie jest w 100% podobny do ojca;) w sumie to powinnam być zadowolona, bo jako osoba z ciemną karnacją i bardzo ciemnymi oczami zawsze marzyłam by mieć dzieci śliczne blondaski, niebieskookie i takie właśnie mam choć teoretycznie to ja powinnam mieć silniejsze geny ;):D a jak jest u Was? ;)

i ok, może i durny temat, ale czy wszystkie muszą być takie śmiertelnie poważne? pogadajmy tak trochę na luzie ;)

a ja jestem bardziej męska od mojej mamy- wyższa, tęższa- z figury podobna do ojca, a z twarzy do obojga po trochu

Faktycznie temat po .... :D ale wiele tu takich ;) Ja Ci powiem co zaobserwowałam, na bank zaraz się rzucą krzykaczki, że co to za bzdury wygaduje itd, bo to faktycznie dość kontrowersyjne, ale zauważyłam że zazwyczaj dzieci są bardziej podobne do ojców, gdy matka tego dziecka jest w nim (ojcu dziecka) zakochana. Bardzo często to przyuważam, zazwyczaj jak dzieci są podobne do matki, wcześniej czy później tam miłość kuleje lub znika. Bardzo często też widzę że pierwsze dziecko jest podobne do ojca, a następne niekoniecznie, ale to pierwsze zazwyczaj było poczęte z wielkiej namiętności. Nie wiem jakie Wy macie spostrzeżenia, ale nie chciałam nikogo tym urazić.

ha! sama jestem pierwszym dzieckiem;) mam też młodszego brata, który jest bardziej podobny do mamy:D natomiast mój syn jest naszym pierwszym dzieckiem więc Twoja teoria u nas nie ma potwierdzenia ;) ale możliwe, że coś w tym jest ;):D

:D wiadomo że u wszystkich tak ma być, wyjątki są wszędzie, biorę nawet możliwość taką że sobie to wymyśliłam :D ale od kiedy to zaczęłam obserwować i prześledzać podobieństwo wszystkich znajomych osób, to jak narazie mi się potwirdza. A nie zapominaj że twarz dziecka też się z czasem zmienia ;) U mnie jest tak że ja jestem podobna do mamy, siostra do taty a brat .......zupełnie do nikogo :D :D :D i tego już nie potrafię wytłumaczyć :D

Nie u wszystkich tak ma być* - miało być tak oczywiście ;)

hehe biorąc pod uwagę bliskich znajomych czy rodzinę, to Twoja teoria sprawdza się i to jak najbardziej;) natomiast moje dzieci nie są wynikiem wpadki, a świadomie zaplanowane po wielu latach związku zatem może stąd ta różnica :D:D:D

a jak myślicie jak to jest u zwierząt- piesków, kotków i reszty? do kogo są podobni?

ja nie jestem podobna ani do mamy ani do taty ale do babci xxx moja córa to kopia taty i cieszę się bo mąż ma śliczne rysy dużo oczy mega długie rzęsy ładny nos i cerę, wydatne usta, ciesze się że córa do niego podobna bo u mnie to wszystko przeciętność, oczy takie sobie rzęsy normalne usta małe cera ziemista :) także przykro mi nie jest. Figurę może mieć po mnie i będzie super pannica, tylko dla ojca nie za dobrze bo sobie wiatrówkę będzie musiał na kawalerów kupić i córy pilnować. ;)

geny się dziwnie miksują zazwyczaj, ja byłam podobna do mamy będąc nastolatką, a teraz chyba bardziej jestem wymieszana; też mam oberwację, że najstarsze dzieci zazwyczaj są podobne do ojca, ale nie zawsze, np: chłop mój jest kopią swojego dziadka; poza tym u mnie w rodzinie wiele osób zmieniło się po 30! (a temat już gdzieś był:)

Tylko do ojca z matki nie mam nic to wszyscy mówią .

Ja i jeden mój młodszy brat z twarzy do matki. Wzrost po ojcu. Mam jeszcze jednego brata po innym ojcu i ten już jest kopia swojego ojca. Moja córka jest podobna do ojca, a mojego męża ale jeszcze jest malutka więc wszystko sie może zmienić.

moja coreczka, prawie 3 latka, budowa ciala, kolor, tzn wlosy, rzęsy, brwi, karnacja, po tacie, ja jestem biala jak mleko i blondynka, maz typowy brunet o sniadej karnacji, ksztalt buzi na pewno ma po mnie;] pyza, reszta tez po ojcu.. jego geny wygraly;] ciekawe jak bedzie z drugim:) wczoraj widzialam program o ocu ktory byl Wlochem, 3 dzieci, 2 bardzo ciemne , czarne oczy, i jeden rodzynek, blondnek z niebieskimi oczami;]

ja jestem podobna do swojej mamy, wszyscy mówią ze jestem jej kopią. rysy twarzy, głos, zachowanie. z ojca mam tylko nos podobno

ja niestety wizualnie do zadnego z rodziców:), rodzina mowi,ze do taty siostry, moze i co s w tym jest, bo jak ogladalam ciotki zdejcia z mlodosci to rzeczywiscie podobienstw mozna sie doszukac natomiast charakter to taty :)

moj syn zas wypisz wymaluj tata, jak ogladal zdjecia taty z dziecinstwa zawsze mowil,ze to on:D podobienstwo bardzoo duze

Ja jestem bardzo podobna do mojego taty. Tylka wasy i brzuch moglabym zapuscic i bylabym idealna kopia mojego ojca :D. Moj syn jak narazie jest bardziej podobny do mnie ale ma dopiero 10 miesiecy wiec jeszcze sie wszystko zmieni napewno choc oczy i nos napewno mu zostana po mnie :).

moja starsza siostra jest podobna do mamy. a najbardziej do babci , bo mama z koleji jest podobna do dziadka. ja jestem podobna do taty.a mimo to wszyscy mówią , że jesteśmy do siebie takie podobne :-)

Ja jestem podobna do mamy, tylko wzrost mam z taty :D. Moj synek to caly tatus, czarne wloski, ciemna karnacja :D. Za to coreczka cala ja, niebieskie oczy, blond wloski, zadarty nosek i charakter tez ma po mnie, taki sam uparciuch :P Ciekawe jak bedzie z trzecim ;)

ja do zadnego z rodzicow, ale jakby sie uparł to predzej do taty niz do mamy:D wzrost nie wiem po kim mam, bo rodzice sa dosc niscy oczy tez mam inne niz rodzce, tylko wlosy sie zgadzają:D moze mnie adoptowali:D a syn bardzo podobny do taty

ja mam twarz taty, a może raczej dziadka? figurę i geny ze strony mamy. całe szczęście ;-) córka moja wygląda jak mój mąż. teraz myślę o drugim, może się uda, że nie będzie wyglądało jak adoptowane? :D

Ja jestem podobna zarówno do mamy jak i do taty.A figurę mam po babcie ze strony ojca (bardzo szczupła i drobna).Mama jest grubszej kości. Za to mój syn to wykapany tata.Taki mały klon ;-)

oczy masz inne niż rodzice?............ o_O

U mnie jest dziwnie - twarz mam po rodzinie taty, a sylwetkę po rodzinie mamy, moja siostra dokładnie na odwrót! Wśród moich znajomych baaardzo często też dziewczynki są kopiami ojców, a chłopcy matek. Jest też kuzynka, która ma 15-letnie bliźniaki, chłopaka i dziewczynę. Chłopak brunet z kręconymi włosami jak ojciec, dziewczyna bardzo jasna blondynka jak matka. Gdy idą gdzieś w czwórkę, wyglądają jak dwoje dorosłych i dwa młodsze klony.

ja urodę odziedziczyłem (na szczęście) po matce.

Mój syn jest bardzo podobny do żony nawet z charakteru. Żona nie żyje. Pół roku temu umarła. Syn ma 3 lata. Jak patrzę na niego widzę żonę- oczy, uśmiech, rysy twarzy.

ja i siostra tez mamy inny kolor oczu.

Ja blodynka o niebieskich oczach po mamie, siostra czarne włosy po tacie i niebieskie oczy po mamie jej syn ma czarne włosy po niej i brązowe oczy po jej mężu, moje dzieci mają tak: najstarsza córka czarne włosy po dziadku i niebieskie oczy po mnie, syn brązowe włosy i oczy po moim mężu, druga córka tak samo brązowe włosy i oczy a najmłodszy syn brązowe włosy po mężu a niebieskie oczy po mnie.

Wszyscy mówią, że jestem bardzo podobna do mamy i od razu widać, że jestem jej córką :D ja w lustrze tego nie widzę, ale na zdjeciach owszem :) do taty moze troche też, taka wymieszana bo moi rodzice mają słowiańskie typy urody... wiem, że mam parę cech po jednej babci. Natomiast zauważyłam, ze nie jest w żadnym stopniu podobna do mojego ciotecznego rodzeństwa, a znam takie rodziny gdzie dosłownie da sie poznać takie rodzeństwo... cóż, widocznie mam przeciętną urodę :D